– W męskiej siatkówce jest takie powiedzenie, że ten, kto zagrywa, ten wygrywa. Może troszeczkę lepiej zagrywaliśmy niż przeciwnik – powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki po wygranej 3:1 z REA BAS-em Białystok Maciej Olenderek, libero MKS-u Będzin.
W dziesiątej serii gier TAURON 1.Ligi MKS Będzin pokonał przed własną publicznością BAS Białystok 3:1 i tym samym dopisał na swoje konto kolejne trzy punkty. Podopieczni Wojciecha Serafina gromadzą ich na swoim koncie w sumie 25 i są liderem rozgrywek. Białostoczanie natomiast plasują się na 5. lokacie.
OPADŁE GŁOWY
Gospodarze prowadzili w meczu 2:0, a w trzecim secie 16:11. Wydawało się więc, że wielkimi krokami idą po pewne zwycięstwo oraz postawienie kropki nad “i”. Finalnie to ekipa z Białegostoku wróciła do gry i przedłuża spotkanie o jeszcze jedną partię. – Faktycznie chyba nasze głowy oraz koncentracja trochę opadły. Nie powinno się to zdarzać. Trzeba też przyznać, że to BAS Białystok wygrał tego seta, a nie tylko my go przegraliśmy. Przeciwnicy dobrze zagrywali i świetnie bronili – powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki Maciej Olenderek, libero MKS-u Będzin.
Na przestrzeni całego spotkania lepiej zagrywali będzinianie. Mimo że częściej meldowali się w polu serwisowym, to popełnili mniej błędów, bo 13, podczas gdy białostoczanie 19. Siatkarze MKS-u ustrzelili ponadto 6 asów, podczas gdy BAS-u 3. – Przede wszystkim w męskiej siatkówce jest takie powiedzenie, że ten, kto zagrywa, ten wygrywa. Może troszeczkę lepiej zagrywaliśmy niż przeciwnik. Był to jednak wyrównany mecz, mimo że wygraliśmy go za trzy punkty – ocenił libero MKS-u.
KAŻDY ZAWODNIK JEST KLASOWY
W czwartej partii na boisko zawitał Daniel Popiela, który zmienił Mateusza Siwickiego. Dla Popieli był to drugi mecz od momentu powrotu po kontuzji. Zdobył w sumie dwa punkty i skończył dwa z trzech ataków. – Wszyscy zmiennicy w naszym składzie są klasowi i gotowi do wejścia na boisko, a zarazem pomocy zespołowi. Mam nadzieję, że Mateuszowi nic poważnego nie dolega. Z tego, co widziałem, to są to sprawy mięśniowe, a te potrafią być bardzo długie i nieprzyjemne. Oby jednak nie – zakończył Maciej Olenderek.
źródło: inf. własna