Po udanym występie w grupie Miłosz Kruk i Mikołaj Miszczuk zapisali na swoim koncie kolejną wygraną. Tym razem w pokonanym polu pozostawili norweski duet Mol/Ringoen. Przed biało-czerwonymi w sobotę jeszcze jedno starcie.
Reprezentanci Polski pozostają niepokonani. Miłosz Kruk i Mikołaj Miszczuk w rundzie grupowej odnieśli trzy zwycięstwa, a teraz dopisali do tego kolejne. Choć na początku rywale starali się trzymać blisko polskiej dwójki, to jednak ta zdominowała całą rywalizację.
W premierowej odsłonie Mol i Ringoen mogli liczyć na kilka nie do końca udanych zagrań biało-czerwonych. Zagrywki Polaków norweska dwójka jeszcze w miarę przyjmowała, co w pewnych momentach pozwalało jej dotrzymywać kroku biało-czerwonym (15:13). Kruk i Miszczuk kiedy jednak trzeba było przycisnęli przeciwników i zamknęli seta z kilkupunktową przewagą.
Druga partia to już koncert w wykonaniu polskich plażowiczów. Kruk i Miszczuk tylko powiększali swoją przewagę i dążyli z łatwością do tego, by szybko zamknąć całe spotkanie (15:5). Nie spotkali przy tym żadnego oporu ze strony rywali, którzy zupełnie nie nadążali za biało-czerwonymi.
Kruk/Miszczuk (POL) – Mol/Ringoen (NOR) 2:0
(21:17,17, 21:10)
źródło: inf. własna