Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PlusLiga: GKS ponownie się postawił, ale to za mało. Usowicz: To bardzo bolesne

PlusLiga: GKS ponownie się postawił, ale to za mało. Usowicz: To bardzo bolesne

fot. PressFocus

GKS Katowice przegrał w Rzeszowie z miejscową Asseco Resovią w 6. kolejce PlusLigi. Dla ekipy ze Śląska była to już szósta porażka w sezonie. – To bardzo bolesne, że stawiamy opór mocnym drużynom, ale nie zdobywamy ani jednego punktu – mówił w rozmowie z klubowymi mediami Łukasz Usowicz, środkowy GieKSy.

HISTORIA TA SAMA

GKS Katowice uległ na wyjeździe Asseco Resovii Rzeszów 1:3. Podopieczni trenera Grzegorza Słabego po raz kolejny zaliczyli solidny i ponadprzeciętny występ na tle znacznie lepiej notowanego rywala. Ślązacy postawili opór Pasom, wygrywając pierwszą partię po grze na przewagi 30:28. Katowiczanie przegrali w dodatku drugą i czwartą odsłonę różnicą dwóch punktów. Samo spotkanie mogło przypominać niejako to z Zawiercia, gdzie GieKSa również przegrała 1:3, z czego dwukrotnie po grze na przewagi.

– Powtórzyła się historia z Zawiercia, gdzie graliśmy jak równy z równym. W Rzeszowie było tak samo. Mieliśmy wiele swoich okazji. Nie wykorzystaliśmy paru piłek, doszło kilka błędów. Jestem zadowolony z naszej ogólnej postawy, bo gramy fajnie z mocnymi zespołami. Stawiamy im mocny opór. Boli mnie to, że w tego typu meczach nie zdobywamy ani jednego punktu. To jest bardzo bolesne – mówił w rozmowie z klubowymi mediami Łukasz Usowicz, środkowy GKS-u Katowice.

Trzynasty zespół ostatnich mistrzostw Polski zdecydowanie poprawił swoją dyspozycję względem pierwszych spotkań z Nowak-Mosty MKS-em Będzin i PSG Stalą Nysa. Drużyna z południa Polski urwała po secie ekipom z samej czołówki. Poza Wartą do grona tego zaliczył się także Jastrzębski Węgiel, a teraz Resovia. W ostatni poniedziałek GKS odniósł pierwszy triumf w sezonie, wygrywając z Barkomem Każany Lwów 3:1.

– Początek sezonu był bardzo ciężki dla nas. Graliśmy z drużynami, z którymi liczyliśmy na urwanie punktów. W przypadku batalii z Resovią presja była po drugiej stronie. My mogliśmy, nie musieliśmy. Jednak boli, że nie udało się wywieźć z Rzeszowa żadnego punktu – dodał 27-latek.

NIKOGO

GieKSę czeka kolejny wymagający mecz oraz chwila odpoczynku. Katowiczanie najbliższy mecz rozegrają za tydzień w sobotę, 19 października. Wówczas do Szopienic zawita Bogdanka LUK Lublin z Wilfredo Leonem na czele, która na ten moment jest jedynym niepokonanym zespołem w elicie. Ślązacy przystąpią do starcia z optymistycznym nastawieniem.

– Nie ma co zwieszać głów i bać się jakiegoś przeciwnika. Pomimo przegrywania przez nas spotkań pokazujemy, że naprawdę potrafimy grać w siatkówkę. Gramy i robimy to dobrze. Nie boimy się nikogo. To kolejny mecz, w którym presja będzie po drugiej stronie. My będziemy mogli tylko coś dodatkowego zrobić. Mam nadzieję, że w starciu z LUK-iem urwiemy chociaż jeden punkt, choć liczę na pełną pulę – przyznał Łukasz Usowicz.

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi 

źródło: YouTube - GKS Katowice

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-10-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved