– Wszyscy wiemy, co chcemy osiągnąć w tym sezonie. Póki co walczymy o jak najlepsze miejsce i rozstawienie w fazie play-off, która będzie kluczowa. Właśnie na play-off musimy trafić z naszą najlepszą dyspozycją – powiedział środkowy MKS-u Będzin, Łukasz Usowicz.
Udał wam się rewanż na Mickiewiczu za porażkę u siebie. W Kluczborku zagrywką ustawiliście sobie grę i po dwóch setach prowadziliście 2:0…
Łukasz Usowicz: – Dokładnie tak. Myślę, że w pierwszych dwóch setach ten element był bardzo istotny i to zagrywka pozwoliła nam gładko je wygrać.
Później Mickiewicz się podniósł i niewiele brakowało do tie-breaka, ale w końcówce czwartego seta to wy przełamaliście rywali. W czym upatrywałbyś waszych największych argumentów w tej części meczu?
– Wydaje mi się, że w tym momencie wynik na naszą stronę przeważył system blok-obrona. Zatrzymaliśmy kilka ataków rywali, przez co spadła im skuteczność. To pozwoliło nam odskoczyć od nich na kilka oczek i ostatecznie wygrać mecz za trzy punkty.
W grudniu mieliście lekki kryzys, ale w tym roku w lidze wygrywacie mecz za meczem. MKS to obecnie dobrze naoliwiona maszynka, która ma jasny cel do zrealizowania?
– Wszyscy wiemy, co chcemy osiągnąć w tym sezonie. Póki co walczymy o jak najlepsze miejsce i rozstawienie w fazie play-off, która będzie kluczowa. Właśnie na play-off musimy trafić z naszą najlepszą dyspozycją, którą szlifujemy na co dzień.
Ostatnio Norwid stracił punkt w Białymstoku, a wy wciąż macie szansę na wygranie rundy zasadniczej, więc chyba do jej końca nie będzie nieważnych meczów? Zawsze chyba lepiej do play-off przystąpić z pierwszego miejsca.
– Oczywiście, że tak. Teraz każdy mecz jest tak samo ważny i nie możemy sobie pozwolić na gubienie punktów. Mamy jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie i mam nadzieję, że uda nam się wskoczyć na pozycję lidera.
Przed wami wyjazd do Sulęcina, gdzie nigdy nie gra się łatwo. Olimpia nie będzie miała nic do stracenia, więc pewnie postawi wszystko na jedną kartę. Jakiego meczu się spodziewacie?
– Osobiście jak zawsze spodziewam się trudnego meczu. Nigdy nie można lekceważyć przeciwnika. Musimy być gotowi na trudny pojedynek. Kluczem do zwycięstwa może być dobra dyspozycja w przyjęciu. Hala w Sulęcinie jest mniejsza, przez co nie ma dużego zakresu błędu, jeśli chodzi o ten element.
źródło: inf. własna
