– Myślę, że rzeszowianie w stu procentach zasłużyli na to zwycięstwo. Byli dzisiaj drużyną dużo lepszą niż my. My na pewno mamy swoje problemy. Wypadł nam David (Smith – przyp. red.), na trzeciego seta wypadł nam Erik Shoji, który dostał niefortunnie piłką i kręciło mu się w głowie, więc nikt nie chciał ryzykować – skomentował mecz z Asseco Resovią atakujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Łukasz Kaczmarek.
– Rzeszowianie zagrali dzisiaj bardzo dobrą siatkówkę i są na pewno jednym z faworytów do złota. Myślę jednak, że będziemy pracować bardzo ciężko, żeby grać coraz lepiej i teraz przed nami sprawdzian z warszawianami, którzy zdecydowanie są na fali – dodał siatkarz.
Kaczmarek odniósł się też do przebudowy składu ZAKSY, a głównie odejścia Kamila Semeniuka. – To dla nas nowa sytuacja w tym sezonie, że odszedł od nas jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy siatkarz świata. Musimy o tym zapomnieć. Kamil był, Kamila już nie ma. Mamy świetną drużynę, mamy świetną czternastkę i każdy ciężko pracuje. Wiadomo, że musimy się siebie nauczyć, muszą zacząć grać systemy i myślę, że z meczu na mecz będziemy się prezentować coraz lepiej. Wiadomo, że to nie jest ta ZAKSA, która była. Nie jesteśmy takimi faworytami, jakimi byliśmy, ale będziemy spokojnie pracować i na koniec cieszyć się z osiągniętych sukcesów.
źródło: inf. własna, PLS - materiały prasowe