Pierwsza połowa 2022 r. była bardzo udana dla Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Oprócz ponownego triumfu w Lidze Mistrzów nie miała sobie równych na krajowym podwórku, wywalczyła zarówno Puchar Polski, jak i złoty medal PlusLigi. – Na pewno jest to wspaniała okazja, by wszystkie trofea z 2022 r. zabrać do Kędzierzyna-Koźla, aczkolwiek wiemy, że łatwo nie będzie, bo ostatnio w lidze mamy troszkę pod górkę, Jastrzębski Węgiel jest z kolei na fali, więc czeka nas niezwykle trudny mecz, ale wierzę w to, że jesteśmy w stanie wygrać – przyznał przed środowym starciem o Superpuchar Polski Wojciech Żaliński.
Do rozgrywek AL-KO Superpucharu Polski Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przystąpi po niespodziewanej porażce 0:3 ze Stalą Nysa. Kędzierzynianie mają również na swoim koncie przegraną z Wartą Zawiercie.
Z pewnością więc podopieczni aktualni mistrzowie Polski będą się chcieli zrehabilitować i sięgnąć po pierwsze ligowe trofeum w tym sezonie. – Myślę, że nastawienie będzie bojowe, tak jak do każdego innego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas nie lada wyczyn, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by zaprezentować się z jak najlepszej strony, stworzyć fajne widowisko no i przede wszystkim wygrać. Nie jesteśmy faworytami, więc nie ciąży na nas aż tak wielka presja – ocenił Łukasz Kaczmarek.
W podobnym tonie wypowiedział się Aleksander Śliwka. – Wychodzimy, żeby mecz wygrać, myślę, że walcząc o takie trofeum obie drużyny mają podobny cel. Nie jest ważne, kto jest faworytem, my chcemy wyjść na boisko i walczyć o każdą piłkę. W tamtym roku nie udało nam się zdobyć Superpucharu Polski, bo w tej samej hali w Lublinie lepszy był Jastrzębski Węgiel, więc chcemy się zrewanżować. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że w ostatnich spotkaniach nasza forma nie była najwyższa, ale mocno pracujemy nad tym, żeby było coraz lepiej – skomentował przyjmujący.
Do kolekcji trofeów w 2022 r. ZAKSIE brakuje Superpucharu Polski. W poprzednim sezonie w rozgrywkach triumfował Jastrzębski Węgiel. – Na pewno jest to wspaniała okazja, by wszystkie trofea z 2022 r. zabrać do Kędzierzyna-Koźla, aczkolwiek wiemy, że łatwo nie będzie, bo ostatnio w lidze mamy troszkę pod górkę, Jastrzębski Węgiel jest z kolei na fali, więc czeka nas niezwykle trudny mecz, ale wierzę w to, że jesteśmy w stanie wygrać – przypomniał Wojciech Żaliński.
W poniedziałkowy wieczór siatkarskim środowiskiem wstrząsnęła informacja o śmierci Tomasza Wójtowicza. Jak wybitnego reprezentanta Polski wspominają zawodnicy? – Wiemy, jaką legendą i wspaniałym zawodnikiem, ale też przede wszystkim człowiekiem był Tomasz Wójtowicz. Robi to wrażenie, że hala w Lublinie nosi jego imię. Wiele osób uważa, że to był najlepszy siatkarz w historii naszego kraju, mamy do jego osoby ogromny szacunek. Myślę, że to będzie mało, ale to, co możemy zrobić, by go upamiętnić, to minuta ciszy. Na pewno jest w nas wielki smutek i żal, bo żegnamy wybitną siatkarską postać – powiedział Aleksander Śliwka.
– To bardzo smutny moment dla całej polskiej siatkówki, nasze serca pękły, mnie osobiście bardzo dotknęła ta wiadomość o śmierci Tomasza Wójtowicza. Lublin od zawsze właściwie kojarzył się z jego osobą, jeszcze do niedawna nie było tu ligowej siatkówki, więc jeśli się myślało o Lublinie i siatkówce, to do głowy przychodziła postać pana Tomasza. Cieszę się, że będziemy mogli uhonorować tak wspaniałą postać – dodał Wojciech Żaliński.
źródło: opr. własne, PLS TV, ZAKSA TV