Wicemistrzowie Polski otworzyli sezon wygraną, z kompletem punktów do ligowej tabeli. By odnieść takie zwycięstwo musieli jednak trochę popracować. Bełchatowianie nie oddali tego meczu bez walki. – Widać w tych chłopakach potencjał – przyznał w rozmowie z Polsatem Sport Łukasz Kaczmarek.
Dla ekipy z Kędzierzyna-Koźla najważniejsze w tym spotkaniu były punkty do ligowej tabeli. To dopiero początek sezonu, w którym wszyscy zawodnicy będą się dopiero docierać, a drużyny poznawać. Przed własną publicznością Grupa Azoty ZAKSA nie pozwoliła sobie na potknięcie w pierwszym meczu i 3:1 pokonała bełchatowską Skrę.
– Na pewno bardzo cieszymy się z tego startu.Bardzo szybko przeszliśmy z tego etapu kadra do klubu. Dlatego takie zwycięstwo na pewno cieszy. Wiadomo, że jest pełno niedociągnięć jeszcze i nad tym będziemy pracować w trakcie całego sezonu. Teraz są ważne trzy punkty na rozpoczęcie, pełna hala przybyła. Będziemy starać się prezentować minimum taki poziom, jaki zaprezentowaliśmy teraz – zapewnił Łukasz Kaczmarek. W całym starciu był on najlepiej punktującym zawodnikiem (18 punktów), choć blisko z wynikiem trzymał się też Bartosz Bednorz, zdobywca 17 oczek.
Rywale na plus
W kilku momentach spotkania PGE GiEK Skra Bełchatów postawiła się ZAKSIE bardzo mocno. Ogólnie w jego trakcie spisując się solidnie i niewiele brakowało, by mocniej dała się we znaki kędzierzynianom. W niektórych fazach spotkania ekipa z Kędzierzyna-Koźla musiała mocniej skoncentrować się na swojej grze. Po spotkaniu atakujący wicemistrzów Polski chwalił bełchatowską drużynę.
– Myślę, że oni im dalej w sezon, tym będą grać coraz lepiej. Wiadomo, że jest to składanka nowych zawodników. Widać w tych chłopakach potencjał. Widać też, że jest tam młodość z doświadczeniem. I Dawid (Konarski – przyp. red.) i Grzesiek (Łomacz – przyp. red.) są doświadczeni. Jest paru młodych chłopaków. Myślę, że ta drużyna będzie w tym sezonie grać dużo lepszą siatkówkę niż w poprzednim i będzie to bardzo niewygodny rywal – stwierdził.
Kolejny mecz kędzierzyńscy siatkarze również zagrają we własnej hali. Ich rywalem będzie Stal Nysa. Zaplanowano je na godzinę 21:00 w najbliższy wtorek, 24 października.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl