Olimpia Sulęcin będzie chciała sprawić niespodziankę i we własnej hali urwać punkty liderowi z Lublina. – Wierzę, że nasi zawodnicy wyjdą, po prostu zawalczą i dadzą z siebie maksa. Zespół wie, jak ma grać, jakie słabe punkty posiada zespół z Lublina. Nasz zespół musi wyjść w 100% przygotowany. Od początku do końca realizować plany, które sobie zakładamy, ale przede wszystkim każdy z zawodników musi zagrać na maksimum swoich możliwości, żeby myśleć tutaj o niespodziance – stwierdził przed pojedynkiem prezes Olimpii Łukasz Chajec.
W ramach 23. kolejki zaplecza PlusLigi Olimpia Sulęcin będzie podejmować LUK Politechnikę Lublin. Drużyny znajdują się na przeciwnych biegunach tabeli. Lublinianie walczą o utrzymanie fotelu lidera na koniec fazy zasadniczej, zaś sulęcinianie wciąż nie są pewni utrzymania w lidze, bowiem mają tylko jeden punkt przewagi nad Krispolem Września, który jest już na pozycji spadkowej. – Zespół z Lublina jest murowanym faworytem do zwycięstwa w tym pojedynku, ale sport lubi niespodzianki. My zrobimy wszystko, żeby wyjść na ten mecz i zagrać bez żadnej presji i może powalczyć o jakąś niespodziankę – powiedział Łukasz Chajec.
Lublinianie na wyjeździe nie prezentują się tak dobrze jak w domowych meczach. Na początku lutego przegrali ze znacznie niżej notowanymi tomaszowianami 2:3, a w pierwszym meczu 2021 roku ulegli Mickiewiczowi Kluczbork 1:3. – Każdy punkt, zwycięstwo uważam za ogromną niespodziankę. W sporcie różne rzeczy mogą się wydarzyć. Wychodząc na boisko każdy ma równe szanse mimo tego, że zespół z Lublina na papierze jest zdecydowanie silniejszą drużyną. Wierzę, że nasi zawodnicy wyjdą, po prostu zawalczą i dadzą z siebie maksa. Zespół wie, jak ma grać, jakie słabe punkty posiada zespół z Lublina. Nasz zespół musi wyjść w 100% przygotowany. Od początku do końca realizować plany, które sobie zakładamy, ale przede wszystkim każdy z zawodników musi zagrać na maksimum swoich możliwości, żeby myśleć tutaj o niespodziance – podkreślił prezes Olimpii Sulęcin
źródło: opr. własne, Radio Zachód