Rozgrywający Lukas Kampa, który do Trefla Gdańsk dołączył przed obecnym sezonem, zostaje w stolicy Pomorza i będzie reprezentował barwy Gdańskich Lwów przez najbliższe dwa lata, do końca rozgrywek 2023/2024. – To była dla mnie bardzo prosta decyzja. Jestem w Gdańsku dopiero od kilku miesięcy, ale w tej chwili nie wyobrażam sobie lepszego miejsca dla mnie i mojej rodziny – mówi Kampa. Zawodnik i klub skorzystali tym samym z możliwości przedłużenia kontraktu zawartego w 2021 roku.
Lukas Kampa przed sezonem 2021/2022 podpisał z Treflem Gdańsk roczną umowę z możliwością jej przedłużenia. Rozgrywający przeniósł się wówczas do Gdańska z ekipy mistrza Polski, Jastrzębskiego Węgla. Na swoim koncie miał już siedem medali mistrzostw kraju, a także tytuły najlepszego gracza na swojej pozycji podczas mistrzostw świata 2014 oraz kontynentalnych kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Tokio.
Jak podkreślał wówczas Lukas, wybór Trefla spowodowany był zarówno atmosferą panującą w drużynie prowadzonej przez Michała Winiarskiego, jak i możliwościami, jakie stwarza Gdańsk. Po kilku miesiącach w Trójmieście rozgrywający nie miał wątpliwości, że zarówno klub jest dla niego najlepszym wyborem, jak i miasto Gdańsk jest najlepszą możliwością dla jego rodziny. – To była dla mnie bardzo prosta decyzja, by przedłużyć kontrakt. Bardzo dziękuję Prezesowi Gadomskiemu i całej rodzinie Trefla za obdarzenie mnie zaufaniem. Wiem, że nie jestem już najmłodszy – mówi z uśmiechem Lukas Kampa. – Jestem w Gdańsku dopiero od kilku miesięcy, ale w tej chwili nie wyobrażam sobie lepszego miejsca dla mnie i mojej rodziny. Nasi synowie chodzą tu do szkoły, poznaliśmy już wielu fajnych ludzi i od dawna chcieliśmy mieszkać nad morzem. Sportowo nadal mam tu w Gdańsku wielkie cele i dam z siebie wszystko, abyśmy mogli wspólnie przeżywać wielkie chwile – dodaje rozgrywający.
Gdy Lukas dołączył do Trefla, na jednym z pierwszych przedsezonowych spotkań z kibicami powiedział, że po Mariuszu Wlazłym i PGE Skrze Bełchatów teraz jest jeszcze jeden rywal, z którym Trefl musi wygrywać – Jastrzębski Węgiel. Niemiec w barwach „Pomarańczowych” występował przez 5 lat, a swoją przygodę w Jastrzębiu-Zdroju zakończył mistrzostwem Polski. Rozgrywający musiał chwilę poczekać na zwycięstwo ze swoim byłym zespołem, ale nadeszło ono w najlepszym możliwym momencie. Wczoraj wieczorem Trefl pokonał jastrzębian 3:2 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym PlusLigi, a co więcej w ręce Lukasa powędrowała po tym meczu statuetka MVP.
– Pamiętam, jak po listopadowym meczu w Jastrzębiu podszedłem do Lukasa, który miał bardzo smutną minę i powiedziałem mu, żeby się nie martwił, bo dopadniemy ich w play-off – mówi z uśmiechem Prezes Trefla Gdańsk Dariusz Gadomski. – A mówiąc bardziej poważnie, ogromnie cieszę się, że Lukas zostaje w Gdańsku. Kontrakt, który zawarliśmy rok temu miał możliwość przedłużenia o rok oraz następnie kolejny sezon, ale skorzystaliśmy od razu z opcji podpisania umowy na dwa lata. Lukas wnosi wartość do drużyny zarówno na boisku, jak i w szatni. Dzięki swojemu doświadczeniu jest świetnym wsparciem dla młodych zawodników. A wczorajszy mecz pokazał, jak ważnym ogniwem jest w kluczowych momentach i jak potrafi odmienić naszą grę. Liczę, że przed nami zarówno świetna końcówka obecnego sezonu, jak i kolejne dwa lata owocnej współpracy – mówi Prezes Gadomski.
Lukas Kampa w sezonie 2021/2022 wystąpił do tej pory w 25 z 27 ligowych meczów, a 21 rozpoczynał w wyjściowym składzie. Trzykrotnie za świetne prowadzenie gry gdańszczan został nagrodzony statuetką MVP, a na swoim koncie zapisał także 52 punkty – 23 razy posyłał w kierunku rywali asy serwisowe, 16-krotnie zatrzymywał przeciwników blokiem, a 13 razy skutecznie atakował. Kolejny mecz przed nim już w najbliższą sobotę. 16 kwietnia o godz. 14:45 gdańszczanie podejmą w ERGO ARENIE Jastrzębski Węgiel w drugim meczu ćwierćfinałowym. Trefl stoi w nim przed szansą, by przy wsparciu swoich kibiców wywalczyć awans do półfinału rozgrywek!
źródło: Trefl Gdańsk - materiały prasowe