W drugiej kolejce PlusLigi LUK Politechnika Lublin podejmie Ślepsk Malow Suwałki. Dla siatkarzy beniaminka będzie to szansa na sięgnięcie po pierwsze punkty. Poprzedni mecz zakończyli bowiem z porażką na koncie, gdyż w czterech setach ulegli mistrzowi Polski.
– Cieszmy się, że urwaliśmy seta klasowej drużynie. Nie mamy podstaw do smutku, mimo porażki. Nasza dobra postawa powinna zaprocentować w kolejnych spotkaniach – mówił po tym spotkaniu kapitan LUK Politechniki Lublin Grzegorz Pająk. Lublinianie mogą być szczególnie zadowoleni z przebiegu trzeciego seta, w którym przeciwnicy musieli uznać ich wyższość. Ich atutem okazała się wtedy mocna zagrywka.
Siatkarze z Lublina optymistycznie patrzą w przyszłość, gdyż tym razem przyjdzie im się zmierzyć z teoretycznie słabszym przeciwnikiem niż Jastrzębski Węgiel. – Zagramy ze znacznie mniej wymagającym rywalem. I jedziemy powalczyć o zwycięstwo – zapowiadał przed sobotnim meczem kapitan. Warto jednak przypomnieć, że Ślepsk Malow Suwałki także jest „głodny” punktów, gdyż w poprzedniej kolejce uległ w czterech setach Aluronowi CMC Warta Zawiercie.
Siatkarze z Lublina zamierzają jednak bazować na doświadczeniu ze swojego debiutu w PlusLidze i w ten sposób walczyć o wygraną. – Narzuciliśmy mistrzowi swój styl gry, zbudowaliśmy przewagę i utrzymaliśmy ją. Tak musimy grać w każdym spotkaniu, walczyć od początku do końca – stwierdził szkoleniowiec beniaminka Dariusz Daszkiewicz.
źródło: dziennikwschodni.pl, opr. własne