– Wielka szkoda, bo byliśmy kilka punktów z przodu i powinnyśmy doprowadzić przynajmniej do tie-breaka. Bielsko to trudny teren, zawsze ciężko się tu gra. Spodziewaliśmy się trudnego spotkania, ale nie spodziewałyśmy się, że będziemy aż tak prowadzić, a później powolutku będziemy wypuszczać zwycięstwo z rąk – tak skomentowała porażkę w Bielsku-Białej rozgrywająca #VolleyWrocław Lucie Muhlsteinova.
– Na pierwszego seta zawsze udaje nam się wyjść skoncentrowanym, tak jak z Developresem czy Chemikiem. Robimy to, co mamy robić, a w drugim secie dzieje się zupełnie odwrotnie, tak jakby nam wystarczył jeden dobry set – dodała siatkarka.
Muhlsteinova mimo zaawansowanego jak na siatkarkę wieku wciąż występuje na ekstraklasowych parkietach, ale widzi już młode pokolenie, które depcze po piętach doświadczonym zawodniczkom. – Teraz liga jest trochę słabsza według mnie. Pamiętam czasy, kiedy było mniej obcokrajowców. Z drugiej strony jest sporo młodych dziewczyn, tak jak w Bielsku, które nadają się do gry w dużej siatkówce.
