Starcie PSG Stali Nysa z Bogdanką LUK-iem Lublin zainaugurowało 26. kolejkę PlusLigi. Faworytami byli przyjezdni i to oni zapisali na swoim koncie komplet punktów. Gospodarze, choć stoczyli z rywalami dość zacięty pojedynek, ostatecznie zdołali urwać im tylko jedną partię.
NARZUCILI TEMPO
Lublinianie rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 3:1. Nysianie popracowali na siatce, doprowadzając do wyrównania, ale to przyjezdni byli tymi, którzy narzucali tempo. M.in. po ataku oraz asie Alexandre Ferreiry LUK wygrywał 7:3. Drużyna z Opolszczyzny podejmowała ryzyko w polu serwisowym, to jednak nie przynosiło wymiernych rezultatów, na czteropunktowym prowadzeniu w najlepsze utrzymywali się goście. Sporą presję w polu serwisowym wywierali podopieczni trenera Bottiego, po asie Mateusza Malinowskiego mieli pięć oczek do przodu (15:10). Nawet kiedy zespół z Lubelszczyzny miał problemy z przyjęciem, nadrabiał je blokiem (16:11). Bardzo dobre rozwiązania w ofensywie wybierał Tobias Brand, półfinalista Pucharu Polski pewnie szedł po triumf (18:12). Bez zadyszki się nie obeszło, a dla Stali punktowali Remigiusz Kapica i Zouheir El Graoui (18:22). LUK dopiął swego po ataku Jana Nowakowskiego (25:21).
UCIECZKA W ODPOWIEDNIM MOMENCIE
Na starcie drugiej części to Stal wygrywała 5:2 po wszechstronnych atakach oraz błędach rywala. Szybko jednak o swoim bycie na boisku przypomniał Ferreira, który ustrzelił asa, a po chwili dołożył udany atak (6:5). Lublinianie stale stawiali na zagrywkę, po asie Marcina Komendy doszło do remisu po 7. Nie zabrakło zaciętej gry oraz wymiany ciosów na linii El Graoui – Ferreira. Do stanu 13:13 gra toczyła się niemal punkt za punkt, ale po tym szósty bieg wrzucili podopieczni trenera Plińskiego, którzy punktowali w każdym elemencie – dwa oczka zdobyli z pola serwisowego, dwukrotnie też w ofensywie zapunktował Muzaj (19:14). Sytuację próbował ratować jeszcze Brand (19:16, 23:21), ale dwa błędy LUK-u w końcówce przesądziły o triumfie Stali.
POWRÓT Z DALEKIEJ PODRÓŻY
Początek trzeciego seta udany był dla drużyny z Opolszczyzny, ta bowiem po zatrzymaniu Malinowskiego oraz jego trzech błędów z rzędu prowadziła 4:1. Przyjęcie LUK-u falowało, jednakże ten zaczął wraz z czasem punktować. Po zatrzymaniu Gierżota i kontrze Nowakowskiego podopieczni trenera Bottiego mieli już kontakt (7:6), ale po drugiej stronie siatki karty rozdawał El Graoui, który wyprowadził swój zespół na czteropunktowe prowadzenie (10:6). Jeszcze przez moment lublinianie naciskali, grając wszechstronnie atakiem i blokiem (11:9), ale kiedy po dwie akcje z rzędu skończyli Muzaj i Gierżot, tablica wyników wskazywała na 17:11 dla Stali. Nie brakowało w międzyczasie kontrowersji związanych z wideoweryfikacją, najpierw żółtą kartką upomniany został Komenda, a następnie cały zespół. Wydawało się, że zwycięstwo gospodarzy stanowi kwestię czasu, ale lublinianie konsekwentnie zaczęli odrabiać straty. Powrót asem zainicjował Ferreira, LUK postawił na szczelny blok, zatrzymując Muzaja i Gierżota, gospodarze szarpali przyjęciem. Kolejne dwa oczka w drodze po remis dały lublinianom błędy nysan (19:19). Sama końcówka wiązała się z grą punkt za punkt. Piłki setowe LUK-owi dał asy Ferreiry, jednakże przyjezdni z wielkiego powrotu cieszyli się dopiero po tym, jak w grze na przewagi za daleko piłkę wystawił Kamil Dembiec (25:27).
Świetnie czwartą odsłonę zainaugurował Nicolas Zerba, który zaliczył dwa punktowe bloki oraz atak (4:2). Goście nie byli bierni i również odpowiedzieli blokiem, doprowadzając do remisu po 4. Drużyna z województwa opolskiego wygrywała 8:5 po dwóch atakach i asie Muzaja, ale po drugiej stronie siatki nie zawodził Ferreira, który odpłacił się atakiem i asem (8:8). Wynik oscylował wokół remisu, co prawda Stali udało się wyjść na dwa oczka zaliczki (13:11), ale LUK był również nieugięty, asa posłał Damian Schulz (14:14). Drużyny wróciły do gry punkt za punkt, ale w ważnym momencie to lublinianie cieszyli się z dwóch oczek przewagi (18:16). W końcówce jeszcze trwała wyrównana wymiana, ale kropkę nad i postawił Schulz.
MVP: Damian Schulz
PSG Stal Nysa – BOGDANKA LUK Lublin 1:3
(21:25, 25:21, 25:27, 23:25)
Składy zespołów:
Stal: El Graoui (12), Muzaj (17), Jankowski (5), Gierżot (12), Zhukouski (1), Zerba (11), Dembiec (libero) oraz Kapica (2), Kosiba (1), Włodarczyk (8), Szczurek
LUK: Nowakowski (10), Komenda (2), Kania (12), Malinowski (5), Ferreira (15), Brand (15), Hoss (libero) oraz Krysiak, Nowosielski (2), Schulz (15)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna