Siatkarze reprezentacji Polski rozegrali już piątego tie-breaka w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Przegrywali już ze Słoweńcami 0:2, ale po zmianach w składzie odrobili straty i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść, triumfując 3:2.
Na początku spotkania skuteczniejsi w ataku byli Słoweńcy, jednak podopieczni trenera Cretu nie ustrzegli się pomyłek w innych elementach (4:6). Dopiero przy celnych zagrywkach Aleksandra Śliwki Polacy odrobili straty (5:7, 7:7) a po asie tego siatkarza było już 10:7 dla biało-czerwonych. Gdy w kolejnej akcji kontratak wykorzystał Kamil Semeniuk, interweniował trener Cretu. Po czasie na podwójnym bloku atak skończył Jan Kozmernik. Słoweńcy bez większych problemów odrobili większość strat (12:11). Drużyny wymieniały się skutecznymi atakami, na prowadzeniu pozostawali Polacy. Gdy zablokowany został Ziga Stern, jego miejsce zajął Rok Mozić (19:16). Po następnym bloku biało-czerwonych o czas poprosił trener Cretu. W kolejnych akcjach skutecznie punktował Tine Urnaut i przerwę wykorzystał Nikola Grbić (20:18). Nie brakowało walki. Chociaż po zepsutej zagrywce Słoweńców Polacy mieli piłki setowe, nie wykorzystali ich. Biało-czerwoni w granej na przewagi końcówce nie ustrzegli się pomyłek. Partię zamknął kontratak Mozicia.
Chociaż pierwsze akcje drugiego seta toczyły się po myśli Polaków, rywale szybko odrobili straty. As Kozamernika i celny atak Klemena Cebulja pozwoliły Słoweńcom odskoczyć na 13:9 i o czas poprosił trener Grbić. Po obu stronach siatki nie brakowało zepsutych zagrywek. Ze zmiennym szczęściem atakował Semeniuk. Po drugiej stronie siatki ręki nie wstrzymywał Urnaut. Gdy Semeniuk nie poradził sobie z odbiorem zagrywki, został zmieniony przez Bednorza (14:19). W kolejnych akcjach Polacy zaczęli odrabiać straty, po asie Bartosza Kurka dystans stopniał do trzech oczek (19:21). W końcówce wysoką skuteczność utrzymywał Mozić. Ostatnie punkty dla Słoweńców padły po błędach Kurka.
Początek trzeciego seta grany był punkt za punkt, nie brakowało przedłużonych wymian. Gdy kontratak wykorzystał Śliwka, o czas poprosił trener Cretu (6:4). Seria przy zagrywkach Marcina Janusza została przerwana dopiero gdy Cebulj skutecznie obił blok (8:5). W kolejnych akcjach dystans utrzymywał się, Słoweńcy popełniali więcej błędów. Polacy wzmocnili zagrywkę, wykorzystywali kontrataki. Po zagraniu po skosie Śliwki ponownie interweniował słoweński szkoleniowiec (17:11). W dalszej fazie seta nastąpiła seria zepsutych zagrywek. Skuteczne kontrataki Mozicia i Pajenka oraz blok na Kurku sprawiły, że dystans stopniał i o czas poprosił trener Grbić (20:17). Dopiero atak Bednorza pozwolił zrobić przejście. W końcówce było dość chaotycznie. Mocny atak Śliwki dał serię piłek setowych Polakom. Nieudany atak Cebulja dał ostatni punkt biało-czerwonym.
W czwartej partii na nowo rozgorzała zacięta walka. Po obu stronach siatki regularnie pojawiały się zepsute zagrywki. Gdy swojego ataku nie skończył Cebulj Polacy wyszli na prowadzenie 10:8 i o czas poprosił trener Cretu. Za sprawą kontrataków Mozicia i Urnauta Słoweńcy doprowadzili do remisu (12:12). W kolejnych akcjach reprezentacja Słowenii pozostawała w kontakcie punktowym z rywalami, zawodnicy skuteczne akcje przeplatali z błędami. Wysoką skuteczność utrzymywał Mozić, ale problemy miał Cebulj. Gdy Bednorz zakończył ciekawą wymianę, interweniował trener Cretu (18:16). Polacy kontrolowali grę, utrzymując przewagę. Punkty na wagę zwycięstwa w tej odsłonie biało-czerwoni zdobyli po mocnym ataku po prostej Bednorza i bloku na Urnaucie.
Tie-break atakiem przez środek otworzył Mateusz Bieniek. Chociaż po skutecznym ataku Kurka Polacy odskoczyli na 6:3, Słoweńcy nie odpuszczali. Po bloku na Kurku na tablicy wyników pojawił się remis (7:7). W kolejnych akcjach trwała walka punkt za punkt. Gdy szczęśliwie po obronie Bieńka piłka wpadła w słoweńskie boisko, interweniował trener Cretu (10:9). Akcje były długie, nie brakowało mocnych ataków. Po ataku przez środek Jakuba Kochanowskiego Polacy mieli serię piłek meczowych. Kropkę nad i atakiem z szóstej strefy postawił Bednorz.
Polska – Słowenia 3:2
(29:31, 21:25, 25:20, 25:20, 15:13)
Składy zespołów:
Polska: Kaczmarek (9), Śliwka (20), Semeniuk (8), Janusz, Bieniek (11), Huber, Popiwczak (libero) oraz Kurek (10), Łomacz, Kochanowski (9), Bednorz (14) i Zatorski (libero)
Słowenia: Pajenk (8), Kozamernik (11), Stern (4), Ropret (1), Urnaut (16), Cebulj (20), Kovacić (libero) oraz Planinsić (1), Mozić (17) i Mujanović
Zobacz również
Wyniki i tabela Ligi Narodów siatkarzy
źródło: inf. własna