W hitowym meczu zamykającym powoli pierwszy tydzień z Ligą Narodów siatkarzy reprezentacja Brazylii pokonała Amerykanów 3:1. Obie ekipy zakończyły tym samym turniej w Ottawie z bilansem trzech zwycięstw i jednej porażki. Na zakończenie zmagań w Kanadzie reprezentacja gospodarzy podjęła Niemców. Lepsi w stosunku 3:1 okazali się podopieczni Michała Winiarskiego.
Amerykanie od początku meczu próbowali naciskać Brazylijczyków. W ataku pokazał się Torey DeFalco, ale na siatce odpowiedział Judson, a po akcji Alana Souzy Canarinhos odskoczyli od rywali na 9:6. Asa serwisowego dołożył Bruno Rezende, a po błędzie Jake’a Hanesa powiększył się dystans dzielący oba zespoły (13:9). Przy zagrywce Hanesa Amerykanie próbowali odrabiać straty, ale dzięki blokowi zespół z Ameryki Południowej wciąż był na fali. Po błędach rywali prowadził już 20:15. W końcówce obraz gry nie uległ zmianie, a duet Alan/Judson poprowadził Brazylijczyków do pewnej wygranej w premierowej odsłonie (25:19).
Za sprawą Aarona Russella drugiego seta lepiej zaczęli siatkarze z USA, ale ich rywale szybko wrócili do gry. Po stronie Amerykanów zagrywką próbował naciskać DeFalco, ale skuteczna postawa na siatce Souzy powodowała, że wynik oscylował wokół remisu (9:9). Asami serwisowymi popisywali się Rezende i Hanes, a żadna z drużyn nie mogła wypracować przewagi (13:13). Dopiero dwa zbicia DeFalco sprawiły, że do głosu doszli podopieczni trenera Sperawa (17:14). Na środku pokazał się Maxwell Holt, a błędy Canarinhos przybliżały Amerykanów do wyrównania stanu meczu (21:17). W końcówce Brazylijczycy nie znaleźli już skutecznej recepty na powrót do gry, a Holt przypieczętował wygraną USA (25:21).
W trzeciej odsłonie przebudzili się Brazylijczycy. Po asach serwisowych Alana i Honorato szybko zbudowali sobie nadwyżkę (6:2). Ich rywale popełniali sporo błędów, canarinhos dołożyli blok, a po kontrze Ricardo Lucarelliego dyktowali warunki gry (12:4). Gro punktów zdobywali po błędach przeciwników, a po zbiciu Flavio zbliżali się do wygranej (18:10). Pojedyncze udane zagrania Cody’ego Kessela nie poderwały ekipy USA do walki. Popełniała ona błąd za błędem, a Souza na spółkę z Lucarellim prowadzili canarinhos do sukcesu. Ostatecznie po popsutej zagrywce Holta ta część meczu padła ich łupem (25:15).
Od początku czwartego seta oba zespoły szły łeb w łeb, ale dzięki Alanowi Souzie to siatkarze z Ameryki Południowej zaczęli przejmować inicjatywę na boisku (8:6). Przy zagrywce Lucarelliego odskoczyli od rywali już na 11:7. Ci dzięki blokowi zbliżyli się na 14:15, ale Alan na spółkę z Judsonem odbudowali przewagą canarinhos (19:15). Przy zagrywce Hanesa Amerykanie próbowali jeszcze odrabiać straty, ale Flavio prowadził Brazylijczyków do zwycięstwa. W końcówce ich przeciwnicy popełnili kilka błędów, co dało sukces Canarinhos (25:21).
USA – Brazylia 1:3
(19:25, 25:21, 15:25, 21:25)
Składy zespołów:
USA: Russell (7). DeFalco (8), Hanes (11), Holt (5), Ma’a (4), Averill (6), Shoji (libero) oraz Ensing (4), Christenson, Muagututia (4), Kessel (11)
Brazylia: Bruno (3), Otávio (2), Honorato (7), Lucarelli (19), Alan (17), Judson (12), Thales (libero) oraz Adriano, Abouba, Fernando, Arthur, Flavio (4)
W mecz lepiej weszli Kanadyjczycy, który po m.in ataku Sclatera prowadzili 3:0, funkcjonował również blok gospodarzy i przy stanie 1:5 o czas poprosił Michał Winiarski. Niemcy starali się odrabiać straty, na chwilę zbliżyli się na dwa punkty. Kolejny blok dał jednak wynik 9:5 dla ekipy Tuomasa Sammelvuo. W grze Niemców było widać sporo niedokładności, nieudany atak Tobiasa Kricka dał rezultat 12:6 dla Kanady, mieli oni spore problemy ze skończeniem ataku, co wykorzystywali Kanadyjczycy punktując to w kontrataku czy w bloku (18:11). Dobra praca na zagrywce Johannesa Tillie pozwoliła naszym zachodnim sąsiadom nieco zniwelować różnicę (15:18). Kanadyjczycy utrzymywali dystans, po udanym ataku mieli piłki setowe (24:20), by po chwili zakończyć zmagania w premierowej odsłonie udanym blokiem.
Druga partia miała wyrównany początek, Tobias Krick w pewnym momencie pozwolił jednak swojej ekipie blokiem wyjść na prowadzenie 7:5. Niemcy budowali przewagę, po ataku Antona Brehme było 11:7. Niemcy zdecydowanie poprawili jakość ataku, punktowali Tobias Brand i Brehme (15:9). Niemcy spokojnie kontrolowali wydarzenia, udane akcje w ataku oraz blok dały wynik 20:14, zafunkcjonowała także zagrywka 24:16. Ostatecznie akcja w ofensywie dała podopiecznym Michała Winiarskiego wynik 25:17 i 1:1 w setach.
Zagrywka Nicolasa Hoaga i atak Ryana Sclatera dała w trzecim secie wynik 3:0 w setach. Podopieczni trenera Sammelvuo byli czujni przy siatce (5:1). Niemcy zatrzymując Maara zbliżyli się na 4:6. Ekipa z Kraju Klonowego Liścia wypracowany zapas jednak cały czas utrzymywała, a nawet przy zagrywce Hoaga je powiększyła do stanu 12:7. Niemcy starali się odrabiać straty, dobrze grali przy siatce, działał kontratak (14:15). Serię zakończył dopiero atak Sclatera, ale po autowym ataku Van Berkela na tablicy pojawił się remis 16:16. Walka rozgorzała na dobre, ale końcówka należała do Niemców, którzy w dużej mierze dzięki dobrej grze Moritza Reicherta prowadzili 23:20. Seta zakończył atakiem Tobias Krick ustalając wynik na 25:21.
Początek czwartej partii to gra punkt za punkt, żadna z ekip nie była w stanie odskoczyć. Punktowy blok pozwolił Niemcom przeważać 9:7. Kanada jednak szybko doprowadziła do wyrównania. Wynik cały czas oscylował wokół remisu (13:13), do momentu, gdy blok i błąd rywali spowodował, że zrobiło się 18;16 dla podopiecznych Michała Winiarskiego. Po ataku Floriana Krage różnica wynosiła trzy oczka (21:18). Atak bardzo dobrze grającego Tobiasa Branda dał piłki meczowe Niemcom piłki meczowe, a w kolejnej akcji w aut uderzył Szwarc.
Kanada – Niemcy 1:3
(25:20, 17:25, 21:25, 21:25)
Składy zespołów:
Kanada: Herr (1), Hoag (9), Demyanenko (3), Maar (12), Sclater (16), Van Berkel (7), Currie (libero) oraz Eshenko (5), Hofer, Blankenau, Szwarc (4), M. Elser
Niemcy: Reichert (10), Kampa, Brehme (6), Röhrs (1), Weber (4), Krick (13), Graven (libero) oraz Tille (3), Schott, Krage (2), Brand (20), Böhme (19)
Zobacz również:
Wyniki i tabela siatkarskiej Ligi Narodów
źródło: inf. własna