Słowenia nie zdołała skutecznie postawić się reprezentantom Francji w starciu o brązowy medal Siatkarskiej Ligi Narodów. Mimo starań Słoweńcy nie zdołali ugrać ani jednego seta. Tym samym to podopieczni trenera Tillie cieszyli się ze zwycięstwa na zakończenie swojego udziału w turnieju w Rimini.
Spotkanie lepiej rozpoczęli Francuzi, którzy po swoim bloku i błędzie przejścia linii przeciwników wyszli na trzypunktowe prowadzenie (6:3). Asem serwisowym popisał się jednak Gregor Ropret i z przewagi Francji zostało zaledwie jedno oczko. W ataku pomylił się za to Tine Urnaut, co przywróciło poprzednią stratę Słowenii (7:10). Z pomocą Słoweńcom musiała więc przyjść kolejna świetna zagrywka. Dobra dyspozycja Klemena Čebulja w tym elemencie sprawiła, że wynik wskazał na remis (13:13). W polu serwisowym świetnie spisał się jednak także Stephen Boyer i to znowu Francja znajdowała się w lepszej sytuacji (17:14). W dodatku, bezbłędny w ataku był Earvin N’Gapeth, który w końcówce zanotował na swoim koncie także asa serwisowego. Pierwsza partia padła więc łupem Francji, która triumfowała po udanej akcji swojego przyjmującego (25:20).
Wyrównany okazał się początek drugiej partii. Francji udało się wyjść na wyższe prowadzenie dopiero po pojedynczym bloku Nicolasa Le Goffa (9:7). Wynik jednak szybko wskazał na remis, gdy Słoweńcy wzmocnili zagrywkę, a w kontrataku dobrze spisał się Tonček Štern. Taki stan nie utrzymał się za długo, gdyż pozostali zawodnicy ze Słowenii popełnili błędy własne (9:12). Po punktowej zagrywce Antoine Brizarda Francja miała więc już o cztery oczka więcej (15:11). Sytuacji Słoweńców nie poprawiała także słaba dyspozycja Čebulja. Po pojedynczym bloku Le Goffa i ataku Brizarda strata Słowenii powiększyła się więc o kolejne dwa punkty (14:20). Nie mogło być już mowy o niespodziance w tym secie i to Francja cieszyła się z kolejnej wygranej po asie serwisowym N’Gapetha (25:18).
Trzeciego seta blokiem rozpoczęła reprezentacja Słowenii. Po autowym ataku N’Gapetha i asie serwisowym Alena Pajenka Francja traciła już aż cztery oczka (2:6). Francuzi musieli więc popracować nad skutecznością w ataku, aby zbliżyć się do swoich przeciwników. Nie pomagali sobie jednak popełniając błędy na zagrywce. Ostatecznie wynik wskazał na remis dopiero po skutecznych atakach Boyer (18:18). Zaraz dwa razy z rzędu prosto w blok zaatakował Čebulj i to Francja znalazła się na dwupunktowym prowadzeniu (21:19). Umocniła się jeszcze na nim, gdy asem popisał się N’Gapeth. To nakręciło grę Francji, która dominowała w końcówce. Kropkę nad i postawił blok i to Francuzi cieszyli się z zajęcia trzeciego miejsca w Lidze Narodów (25:19).
Francja – Słowenia 3:0
(25:20, 25:18, 25:19)
Składy zespołów:
Francja: Chinenyeze (5), N’Gapeth (18), Brizard (8), Boyer (15), Le Goff (6), Clevenot (8), Grebennikov (libero) oraz Tilie i Louati
Słowenia: Stern (12), Pajenk (5), Kozamernik (1), Cebulj (9), Ropret (2), Urnaut (10), Kovacić (libero) oraz Stalekar i Mozić (1)
Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej Siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn
źródło: inf. własna