Tie-breakiem zakończył się mecz Amerykanek z Chinkami. Ostatecznie lepsze okazały się zawodniczki z Azji, co pozwoliło Chinkom zachować czwarte miejsce. Wynik ten spowodował także, że to Polki zajmą pierwsze miejsce po fazie grupowej LN, Amerykanki będą wiceliderkami.
W mecz lepiej weszły siatkarki USA, które dobrze grały w ofensywie i prowadziły 2:0, w ataku wyróżniała się zwłaszcza Plummer (4:1). Chinki po ataku Yuan zbliżyły się wprawdzie na jeden punkt, ale chwilę później utknęły w jednym ustawieniu. Nie potrafiły sobie poradzić z zagrywką Plummer, popełniały błędy i zrobiło się 10:4 dla USA. Amerykanki kontrolowały wynik, wykorzystywały niedokładności w grze rywalek (13:6), w ataku nie zawodziły Andrea Drews i Plummer (18:12). Chinki zbliżyły się wprawdzie na 15;19, ale po ataku Robinson przewaga USA wzrosła (21:15). Siatkarki z Ameryki Północnej nie roztrwoniły jej do samego końca i po bloku Rettke objęły prowadzenie w meczu 1:0.
Chinki z impetem weszły w seta drugiego, ataki Wang dały im prowadzenie 3:0. Tym razem to zespół z Azji dominował na boisku, atak Gong dał im wynik 7:3. Utrzymywały one kilkupunktowy zapas grając dobrze w kadym elemencie, udany blok dał im prowadzenie 15:9. Popełniały jednak błędy własne, co pozwoliło rywalkom zbliżyć się na 15:12. W końcówce jednak zagrywką popracowała Li (22:16). Ta sama zawodniczka dała swojej ekipie piłki setowe (24:18), Amerykanki obroniły jedną z nich po ataku Plummer. Siatkarka ta jednak po chwili zepsuła zagrywkę, co dało wynik 1:1 w setach.
Po asie serwisowym Plummer Amerykanki prowadziły w kolejnej odsłonie 2:0. Chinki starały się wyrównać stan rywalizacji, ale cały czas minimalnie lepsze były podopieczne Karcha Kiraly’ego. W pewnym momencie za sprawą ataków Kelsey Robinson i Drews Amerykanki powiększyły przewagę (12:8). Gospodynie turnieju finałowego otrząsnęły się po poprzednim secie i wróciły do swoje gry. Kiedy swój 14. punkt w meczu zdobyła Plummer było już 18:11. Amerykanki kroczyły po prowadzenie 2:1 w setach, tym bardziej, że zafunkcjonował blok (21:13). Chinkom trudno było znaleźć jakikolwiek punkt zaczepienia, błąd zagrywki spowodował, że to Amerykanki miały szereg piłek setowych (24:16). Azjatki obroniły trzy setbole, ale zwycięstwo swojej ekipy przypieczętowała Plummer udanym atakiem.
Chinki jednak za wszelką cenę starały się doprowadzić do tie-breaka. Znakomicie otworzyły kolejnego seta. Po ataku Wang prowadziły 6:0. Ekipa z Ameryki Północnej zerwała się do odrabiania strat, po ataku Drews przegrywała już tylko 6:8. Sprawy w swoje ręce wzięły jednak Wang i Li i to one zdobyły ważne punkty (10:6). Amerykanki jednak ponownie odrobiły część strat. Punkty zdobyte przez Drews i Kathryn Plummer dały im wynik 9:11. Do pewnego momentu mistrzynie olimpijskie utrzymywały kontakt punktowy. Chinki jednak potem znów odjechały (17:12) po akcjach Yuan i Wang. Atak tej pierwszej dał Chinkom piłki setowe (24:19). Zmagania w tej części meczu zakończył atak Li.
Na początku tie-breaka gra toczyła się punkt za punkt. Atak Robinson dał Amerykankom wynik 5:3, ale kolejne akcje wygrały Chinki i to one po akcjach ofensywnych swojej liderki, Li i błędach rywalek prowadziły 12:5. Amerykanki nie potrafiły zupełnie skończyć ataku. Blok dał Chinkom piłki meczowe (14:7). Mecz zakończył atak Gao.
Chiny – USA 3:2
(18:25, 25:19, 19:25, 25:20, 15:8)
Składy zespołów:
Chiny: Yuan (13), Diao (3), Gong (13), Wang Yuanyuan (2), Wang Yunlu (12), Li (28), Wang Mengje (libero) oraz Gao (7), Xu, Zheng, Ni (libero), Du
USA: Carlini (4), Drews (16), Plummer (22), Robinson (17), Rettke (10), Washington (7), Wong-Orantes (libero) oraz Hancock, Frantti, Bajema
Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów siatkarek
źródło: inf. własna