Australijczycy wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w Siatkarskiej Lidze Narodów. W czwartek drużyna prowadzona przez Marcosa Mirandę uległa Argentyńczykom 0:3. Po meczu obfitującym w błędy Amerykanie bez straty seta pokonali Niemców. W dwóch pierwszych setach podopieczni trenera Gianiego nie zdołali przekroczyć bariery 20 punktów. W trzeciej partii Niemcy obronili kilka piłek setowych, ale po grze na przewagi triumfowała reprezentacja USA.
Chociaż w mecz lepiej weszli Argentyńczycy, za sprawą celnych zagrywek Australijczycy doszli do głosu. Nie brakowało ciekawych, przedłużonych wymian. Skuteczniejsi w ataku byli jednak siatkarze z Argentyny. Matias Sanchez równo rozdzielał piłki między swoich kolegów. Skutecznie na środku siatki punktował Agustin Loser. Starania Trenta O’Dei i Elliota Azeez Oluwatobi na niewiele się zdały. Po zepsutej zagrywce Maxa Senica Australijczycy przegrali pierwszego seta 25:18.
Australijczycy nieco pewniej rozpoczęli drugą odsłonę, jednak wciąż musieli gonić wynik. Z czasem coraz pewniej zaczął punktować Federico Pereyra, a dystans rósł. W decydującą fazę seta podopieczni trenera Mendeza weszli prowadząc 20:15. Argentyńczycy zaczęli się mylić, a ich rywale poprawili skuteczność w ataku. Nie udało im się jednak odwrócić biegu seta. Decydujący punkt padł po asie serwisowym.
Od początku trzeciego seta to drużyna prowadzona przez trenera Mendeza miała kilka punktów zaliczki. Argentyńczycy mocno zagrywali, byli również znacznie bardziej skuteczni w ataku. Dobre wejście zaliczył Luke Smith. Chociaż Australijczycy odrobili straty i mieli nawet dwa punkty przewagi, nie zdołali jej utrzymać. W końcówce ponownie pewniej akcje kończyli siatkarze z Argentyny. Punkt na wagę zwycięstwa w całym spotkaniu zdobył kiwką Martin Ramos.
Argentyna – Australia 3:0
(25:18, 25:19, 25:20)
Składy zespołów:
Argentyna: Sanchez (3), Pereyra (15), Martinez (9), Loser (14), Mendez (9), Ramos (10), Massimino (libero)
Australia: Dosanjh (3), Weir (3), O’Dea (7), Smith (11), Senica (6), Azeez (4), Perry (libero) oraz Graham (6), Mcdonald i Butler
Od początku pojedynku to Amerykanie narzucili ton rywalizacji, szybko wychodząc na prowadzenie. Popełniali znacznie mniej błędów, a wysoką skuteczność w ataku utrzymywał Brenden Sander. Niemcy nie byli w stanie w żaden sposób przeciwstawić się przeciwnikom. W końcówce Amerykanie zaliczyli serię przy zagrywkach Davida Smitha, a kropkę nad i postawił Garrett Muagututia.
Chociaż pierwsze akcje partii numer dwa były wyrównane, stopniowo inicjatywę zaczęli przejmować Amerykanie. Niemcy mieli problemy z przyjęciem zagrywki, co rzutowało na ich skuteczność w ataku. Podopieczni trenera Gianiego nie potrafili zatrzymać rozpędzających się rywali, kolejne zagrania kończył duet Muagututia/Sander. Do końca to Amerykanie dyktowali warunki na boisku i triumfowali do 18.
Od początku trzeciego seta trwała walka punkt za punkt, żaden z zespołów nie był w stanie wyjść na prowadzenie. Wynik oscylował wokół remisu, obie drużyny często myliły się. Coraz pewniej punktował Linus Weber. Amerykanie dopiero w końcówce odskoczyli na dwa punkty. Obie drużyny nie ustrzegły się błędów. Niemcy często psuli zagrywki. Chociaż po kiwce Kawiki Shojiego Amerykanie mieli serię piłek meczowych, nie wykorzystali ich. Serię przy zagrywkach Rubena Schotta zakończył dopiero atakiem z prawego skrzydła Ensing (24:21, 24:25). Po asie Webera to Niemcy mieli szansę na zwycięstwo, ale po czasie dla amerykańskiego szkoleniowca, to reprezentacja USA punktowała i wygrała 29:27.
Niemcy – USA 0:3
(12:25, 18:25, 27:29)
Składy zespołów:
Niemcy: Fromm (3), Schott (3), Zimmermann, Krage (6), Weber (10), Krick (3), Zenger (libero) oraz Reichert, Burggräf, Röhrs (6) i Maase
USA: Ensing (9), Stahl (6), Shoji K. (6), Sander B. (12), Muagututia (12), Smith (5), Shoji E. (libero) oraz Defalco, Patch (2) i Tuaniga (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela Siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn
źródło: inf. własna