W kolejnym meczu Ligi Narodów niespodzianki nie udało się sprawić Kanadyjkom, które przegrały z faworyzowanymi Chinkami, ale urwały im seta. Swój mecz pewnie wygrały Japonki, które w derbach Azji bez większych problemów pokonały reprezentację Tajlandii.
Od początku meczu Chinki narzuciły ton gry w starciu z Kanadyjkami. Po trzech asach serwisowych Yingying Li odskoczyły im na 10:6. Pojedyncze udane ataki w wykonaniu Kiery Van Ryk i Jennifer Cross nie poderwały Kanadyjek do walki (12:8). Nadziewały się one na blok rywalek, a po asie serwisowym Ye Jin przegrywały już 11:18. Popełniały proste błędy, a im bliżej końca seta, tym częściej były blokowane przez Azjatki. Ostatecznie po zbiciu Xiangyu Gong premierowa odsłona padła łupem faworytek 25:16.
Początek drugiej partii stał pod znakiem walki cios za cios, ale tym razem do głosu zaczęły dochodzić Kanadyjki. Ich liderką była Van Ryk, a wspierały ją Hilary Howe i Emily Maglio, co przełożyło się na ich prowadzenie 11:8. Po kontrze Yunlu Wang Azjatki zbliżyły się na 13:14, ale po asie serwisowym Maglio inicjatywa nadal należała do siatkarek z Ameryki Północnej. Chinki nie prezentowały się już tak pewnie, a pojedyncze akcje Li nie poderwały ich do walki. Asa serwisowego dołożyła jeszcze Brie King, a na siatce punktowały Van Ryk i Howe, co dało pewne zwycięstwo Kanadyjkom (25:18).
W trzecim secie przebudziły się Azjatki. Sygnał do ataku dała im Gong, a po asie serwisowym Wang zaczęły uciekać przeciwniczkom (9:4). Te popełniały błędy, a ich strata była coraz większa (6:12). Do gry po stronie faworytek włączyła się Yuanyuan Wang, a Kanadyjki były coraz bardziej bezradne (17:9). W ich grze było coraz więcej błędów, a same z ledwością przekroczyły barierę 10 zdobytych w secie punktów. W końcówce akcje Gong i Wang zakończyły nierówną walkę w tej części spotkania (25:12).
Za sprawą Maglio Kanadyjki dotrzymywały kroku rywalkom w początkowej fazie czwartego seta, ale po asie serwisowym Wang to Azjatki zaczęły dochodzić do głosu (8:6). Punktową zagrywkę dołożyła Gong, a zbicia Li sprawiły, że Chinki uciekały przeciwniczkom (13:8). Kanadyjki były coraz bardziej bezradne, a szybka i skuteczna gra Azjatek powiększała dystans dzielący oba zespoły. Howe próbowała jeszcze poprawić wynik po stronie siatkarek z Ameryki Północnej, ale zostały one zatrzymane blokiem. W końcówce na siatce przypomniała o sobie Li, a Chinki triumfowały 25:18.
Chiny – Kanada 3:1
(25:16, 18:25, 25:12, 25:18)
Składy zespołów:
Chiny: Yuan X.Y. (8), Gong X.Y. (15), Wang Y.Y. (12), Jin Y. (3), Li Y.Y. (20), Ding X. (2), Wang W.Y. (libero) oraz Ni F.F. (libero), Yang H.Y. (2) i Wang Y.L. (7)
Kanada: Van Ryk (14), Mitrovic (4), Cross (2), King (3), Howe (11), Magilo (9), Palermo (libero) oraz White (1), Ogoms (3), Livingston (7), Robitaille i Grills
Już na początku spotkania obie ekipy popisywały się dłuższymi akcjami, trwała walka punkt za punkt (6:6). Jako pierwsze na dwa oczka odskoczyły Tajki (9:7), ale rywalki pewnie grały środkiem, skuteczna była Haruyo Shimamura (10:11). Szybka i dokładka kiwka Chatchu-On Moksri powiększyła zaliczkę Tajlandii (14:11). Siatkarki z Kraju Kwitnącej Wiśni się jednak nie poddawały, szybko doprowadziły do remisu (16:16). Dobra gra systemem blok-obrona pozwoliła jednak ponownie odskoczyć rywalkom (20:17), ale momentami brakowało im skuteczności, co dało kolejne wyrównanie (20:20). W ważnym momencie Sarina Koga dwukrotnie zatrzymała przeciwniczki, co pozwoliło na czteropunktowe prowadzenie japońskiej kadry (24:20). To Koga udanym zagraniem zakończyła premierową odsłonę.
Również druga część spotkania rozpoczęła się od walki punkt za punkt (3:3), ale potem inicjatywę przejęły zawodniczki z Japonii, odskakując na cztery oczka (8:4). Tajki zmniejszały na chwilę dystans, ale cały czas bardziej skuteczne były podopieczne Masayoshiego Manabe (14:9), w ofensywie cały czas punktowała Shimamura (18:12). Faworyzowane Japonki nie zwalniały tempa, szybko przejęły ogromną kontrolę (22:14). Spadła natomiast jakość gry Tajek, ich błąd dał rywalkom piłkę setową, natomiast atak po bloku Kogi zakończył tę partię.
Reprezentacja Japonii już na początku trzeciej odsłony zapewniły sobie dwupunktowe prowadzenie, które powiększyły po dobrym bloku (9:5). Pojedyncze udane akcje to było za mało, aby kadra Tajlandii mogła myśleć o zmniejszeniu strat (9:14). Pimpichaya Kokram została zatrzymana, a kontra Arisy Inoue jedynie powiększyła przewagę Japonek (17:10) i to one były coraz bliżej zwycięstwa w tym secie i całym meczu (21:11). Kolejne autowe zagranie Tajlandii doprowadziło do pierwszej piłki meczowej (24:13) i po udanej akcji z lewego skrzydła Japonki zakończyły ten pojedynek.
Japonia – Tajlandia 3:0
(25:22, 25:16, 25:14)
Składy zespołów:
Japonia: Seki, Shimamura (4), Koga (21), Yokota (7), Hayashi (7), Inoue (17), Kojima (libero) oraz Sato oraz Ishikawa
Tajlandia: Kokram (8), Bundasak (5), Moksri (11), Konyot (10), Kamulthala (4), Guedpard (2), Sanitklang (libero) oraz Pannoy (libero), Sooksod i Pinsuwan
Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów siatkarek
źródło: inf. własna