Reprezentacja Chorwacji po zwycięstwie nad Koreą Południową rozbudziła swoje apetyty i poszła za ciosem. Tym razem chorwackie siatkarki wygrały bez straty seta z Tajlandią i zainkasowały trzy punkty, co pozwoliło im na przeskoczenie w tabeli Bułgarii.
W mecz bardzo dobrze weszły Chorwatki, które już na początku uciekły przeciwniczkom na pięć punktów (7:2). Tajki nie zamierzały poddać się bez walki i dzięki dobrym akcjom Ajcharaporn Kongyot brakowało im już tylko dwóch punktów do wyrównania (7:9). Europejki nie pozwoliły bardziej zbliżyć się ekipie z Azji, a nawet zaczęły jeszcze bardziej powiększać swoją przewagę i po ataku Laury Milos i akcji Andrei Mihaljević prowadziły 18:10.
Tajki popełniały dużo błędów, a punkty zdobywały tylko pojedynczymi akcjami lub po błędzie przeciwniczek. Przez taki stan rzeczy nie były w stanie zbliżyć się wynikiem do Chorwatek, a także powstrzymać ich przed wygraniem pierwszej inauguracyjnej partii. Zepsuta zagrywka Tajki dała europejskiej drużynie piłkę setową (24:17), którą już w pierwszej próbie zakończyła Andrea Mihaljević.
Druga odsłona od początku była bardziej wyrównana. Przez dłuższy czas żadna z drużyn nie mogła wypracować większej przewagi. Raz jedna, raz druga drużyna była na niewielkim prowadzeniu, jednak wynik oscylował wokół remisu. Pierwsze na czteropunktowe prowadzenie wyszły Chorwatki po akcjach Dijany Karatović (18:14). Reakcją trenera Tajlandii na dobrą grę Europejek był czas, jednak po przerwie Chorwatki w dalszym ciągu przeważały na boisku, a Azjatki nie były w stanie doprowadzić do wyrównania. W końcówce seta Tajkom udało się odrobić kilka punktów, jednak nie powstrzymały przeciwniczek przed wygraniem drugiej partii. Piłkę na zakończenie seta dał Chorwatkom atak Andrei Mihaljević (24:21), a zakończył go as serwisowy Emy Strunjak.
Początek partii numer trzy był podobny do poprzedniej. Gra obu drużyn była wyrównana i żadna z ekip nie mogła wypracować większej przewagi. Pierwsze na prowadzenie wyszły Chorwatki, które po ataku Andrei Mihaljević miały trzy „oczka” z przody (12:9). Tajlandki nie zamierzały się poddać i z każdym atakiem starały się doprowadzić do wyrównania. W końcu po ataku Chatchu-On Moksri brakowało im tylko punktu do remisu (16:17). Chorwatki nie pozwoliły rozwinąć skrzydeł Azjatkom i ponownie oddaliły się na kilka punktów. Drugi raz Tajkom nie udało się już zbliżyć do remisu. Piłkę meczową dał Chorwatkom atak Martiny Šamadan (24:20), a ostatni punkt asem serwisowym zdobyła Laura Milos.
Chorwacja – Tajlandia 3:0
(25:17, 25:21, 25:20)
Składy zespołów:
Chorwacja: Antunović (1), Mihajlević (19), Strunjak (6), Milos (10), Karatović (9), Samadan (14), Stimać (libero), Mlinar (libero)
Tajlandia: Bamrunsguk (4), Koktam (2), Kongyot (14), Moksri (19), ManaKij, Bundasak (1), Pannoy (libero), Pairoj (libero) oraz Srithong (1), Guedpard (1), Kamlangmak i Sooksod (3)
Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów kobiet
źródło: inf. własna