W Brasilli Włoszki zmierzyły się z reprezentacją Niemiec. Prowadzone przez znakomitą Paolę Egonu siatkarki z Italii nie oddały podopiecznym Vitala Heynena nawet seta, chociaż ambicji naszym zachodnim sąsiadkom nie można było odmówić. Niemki były bliskie przedłużenia rywalizacji. W kolejnym meczu w Brasilii Serbia stoczyła zacięty bój z reprezentacją Turcji. Do rozstrzygnięcia tego spotkania potrzebny był tie-break, który Serbki wygrały 15:13.
Dobra gra na zagrywce Leny Stigrot i czujność na siatce jej koleżanek dały Niemkom na początku meczu wynik 5:1. Włoszki jednak poderwane przez Paolę Egonu odrabiały straty i zbliżyły się na jeden punkt, dobrze pracowały zagrywką i wyrównały na 6:6. Niemki zaczęły tracić skuteczność w grze, rywalki podbijały sporo ich ataków, punktowała na kontrze Egonu i to Italia prowadziła 11:9. Niemki po ataku ze środka zdołały jednak wyrównać na 14:14. Włoszki ponownie podkręciły tempo, Niemki popełniały także błędy, nadziewały się na blok, serwisem pracowała Caterina Bosetti (22:17). Takiej przewagi Włoszki już nie roztrwoniły i po akcji Malinov objęły prowadzenie w meczu.
W drugim secie Niemki odskoczyły na 6:3. Włoszki ustawiły jednak szczelny blok i wyrównały na 9:9. Wynik remisowy nie utrzymał się długo, bowiem ekipa trenera Heynena ponownie odskoczyła, dobrze grała w ataku (16:13). Włoszki jednak znów ruszyły do odrabiania strat, po mocnych atakach Paoli Egonu na tablicy widniał już remis 18:18. Niemki straciły skuteczność, a Egonu nie wstrzymywała ręki i zrobiło się 20:18 dla podopiecznych Davide Mazzantiego. Atak Bosetti dał Italii piłki setowe (24:21).
Przy zagrywce Orthmann Niemki odskoczyły na 6:3 w secie trzecim. Kiedy jednak zablokowana została Janiska na tablicy pojawił się remis. Podopieczne Vitala Heynena ponownie jednak zbudowały sobie przewagę (12:9). Różnicę do jednego punktu zmniejszyła Egonu (12:13), ale błędy tej siatkarki oraz zagrywka Alsmeier dały po chwili Niemkom pięć oczek zapasu (17:12). Serią zapunktowały po chwili rywalki i zrobiło się już tylko 17:15. Włoszki robiły, co mogły, aby zakończyć mecz w trzech setach, cały czas goniły i po ataku Egonu było już tylko 20:19. Gwiazda reprezentacji Włoch coraz częściej jednak się myliła (19:22). Blokiem popisała się Chirichella, a kilka chwil później było już 23:23. Egonu dała swojej ekipie piłki meczowe (24:23). W grze na przewagi po nieudanym ataku Orthmann lepsze okazały się siatkarki z Italii.
Niemcy – Włochy 0:3
(19:25, 22:25, 25:27)
Składy zespołów:
Niemcy: Kastner (3), Alsmeier (11), Stigrot (6), Orthmann (13), Weitzel (5), Cekulaev (1), Pogany (libero) oraz Glaab, Janiska (1), Vanjak, Hippe i Scholzel (4)
Włochy: Malinov (5), Bosetti (11), Chirichella (9), Danesi (7), Egonu (22), Degradi (8), De Gennaro (libero) oraz Lubian, Bosio i Fersino
Mecz Serbii z reprezentacją Turcji był nie tylko walką o punkty, ale też rywalizacją dwóch świetnych europejskich zespołów o prestiż. Mimo tego Giovanni Guidetti rozpoczął spotkanie z Ebrar Karakurt na ławce rezerwowych, chociaż atakująca odegrała w tym meczu później jedną z ważniejszych ról. Lepiej rozpoczęły Serbki, które już na samym początku wypracowały sobie niewielką przewagę, którą potem systematycznie powiększały. Świetnie w ataku spisywała się zwłaszcza Sara Lozo, mająca wsparcie w Any Bjelicy (22:16). Piłkę setową Serbki miały przy stanie 24:18, ostatecznie wygrywając pierwszego seta do 19 po akcji pełnej efektownych obron i ataku Sary Lozo. Dopiero challenge wykazał, że piłka dotknęła bloku.
Drugiego seta Turczynki zaczęły już z Ebrar Karakurt na placu gry. Dość długo trwała zacięta walka punkt za punkt (7:7). Potem jednak podopieczne trenera Guidettiego znacznie przyspieszył grę, stawiały też coraz lepszy i szczelniejszy blok. Serbki całkowicie się pogubiły i traciły punkty seriami. Nie do zatrzymania były tureckie skrzydłowe – Hande Baladin i Meliha Ismailoglu – w efekcie Turcja miała piłkę setową przy dziesięciopunktowej przewadze (24:14). Punkt zdobył jeszcze Sara Lozo, ale po chwili atak Baladin zakończył seta i był remis 1-1. Trzeciego seta również lepiej rozpoczęły siatkarki z Turcji, a główne role w tym zespole pełniły teraz Ebrar Karakurt i… rozgrywająca Cansu Ozbay, która punktowała zarówno na zagrywce, jak i w bloku, popisując się też skuteczną kiwką. Było już 9:4 dla podopieczny trenera Guidettiego, które utrzymywały bezpieczną, kilkupunktową przewagę. Serbki walczyły, Ana Bjelica popisywała się nawet futbolowymi zagraniami, jednak nie mogły dogonić rywalek (16:19). Turcja wygrała tego seta 25:20 po autowym ataku Mai Aleksić i objęła prowadzenie w meczu.
Po wyrównanym początku czwartej partii do skutecznej i efektownej gry powróciły podopieczne trenera Daniele Santarelliego. Serbki odskoczyły rywalkom na cztery punkty (15:11) głównie dzięki dobrym atakom Bjelicy i Sary Lozo. Turczynki nie zamierzały jednak składać broni – w końcówce zniwelowały straty do zaledwie jednego punktu (19:20 i 22:23). Potem było sporo kontrowersji po zagrywce Meryem Boz – piłka spadła tuż przy linii i dopiero challenge rozstrzygnął, że była autowa. W ostatniej wymianie Serbki popisały się efektownym blokiem na Ismailoglu i wygrały tego seta, doprowadzając do tie-breaka. W decydującej partii kibice mogli oglądać zaciętą walkę punkt za punkt, pełną efektownych obron i mocnych ataków. W drużynie Serbii świetnie grała wprowadzona na boisko Bianka Busa i to głównie dzięki niej podopieczne trenera Santarelliego miały piłkę meczową przy stanie 14:12. Serbki nie skończył trzech kolejnych ataków, czwarty Busy został zablokowany i Turcja zdobyła 13. punkt. W kolejnej akcji piłka poszła na prawe skrzydło do Any Bjelicy, a ta już się nie pomyliła, dając swojej drużynie zwycięstwo w tym meczu.
Serbia – Turcja 3:2
(25:19, 15:25, 20:25, 25:22, 15:13)
Składy zespołów:
Serbia: Lazović (3), Mirković (1), Bjelica (19), Aleksić (11), Stevanović (12), Lozo (18), Pusić (libero) oraz Busa (7), Jaksić, Milenković i Mirosavljević (1)
Turcja: Arici (2), Ozbay (4), Senoglu (4), Baladin (18), Boz (6), Erdem (8), Aykac (libero) oraz Akoz, Ismailoglu (13), Sahin, Gunes (10) i Karakurt (15)
Zobacz również:
Wyniki i tabela Siatkarskiej Ligi Narodów Kobiet
źródło: inf. własna