Zaledwie trzech setów potrzebowała reprezentacja Turcji, by zamknąć spotkanie z Brazylią. Dzięki temu turecki zespół jeszcze mocniej oddalił się od swoich rywalek w tabeli. Po tej rundzie spotkań trzecie w zestawieniu Turczynki nad kolejnymi Brazylijkami mają pięć punktów przewagi.
Od początku spotkania wysoką skuteczność utrzymywała Ebrar Karakurt. Przy stanie 8:4 dla Turcji o czas poprosił trener Ze Roberto. Nie brakowało przedłużonych akcji, padały one głównie łupem Turczynek. Mimo kolejnych roszad w brazylijskim składzie, wciąż to rywalki dyktowały warunki (12:17). Pojedyncze zagrania Gabrieli Bragi Guimaraes na niewiele się zdały. W dalszej fazie seta Turczynki zaczęły popełniać proste błędy. Po serii nieudanych ataków dystans stopniał. Trener Santarelli zaczął wprowadzać zmienniczki a gdy pomyliła się Baladin, poprosił o czas (19:20). Niemoc zespołu przerwała dopiero po powrocie na boisko Karakurt (21:21). W końcówce po obu stronach siatki zdarzały się błędy. Atak Deryi Cebecioglu dał piłki setowe Turczynkom. Już pierwszą z nich wykorzystała Karakurt.
W secie numer dwa od początku warunki dyktowała drużyna prowadzona przez trenera Santarelliego. Obok Ebrar Karakurt skutecznie atakowała Ilkin Aydin. Dobrze funkcjonował turecki blok. Po błędzie Maiary Basso Brazylijki przegrywały 4:11. Pojedyncze zagrania Any Caroliny Da Silvy na niewiele się zdały. Nie do zatrzymania była Karakrut. Gdy kontratak wykorzystała Zehra Gunes było już 19:11 dla Turcji. Chociaż gra Turczynek nie była pozbawiona błędów, dystans utrzymywał się. Po ataku Aydin siatkarki z Turcji miały serię piłek setowych. Pierwszą z nich obroniła Gabriela Braga Guimaraes, ale szybko seta zamknęła Karakurt.
Trzeci set od początku był zacięty, nie brakowało efektownych akcji (7:7). W kolejnych akcjach trwała wymiana mocnych ataków, wynik oscylował wokół remisu. Na celne ataki Thaisy odpowiadała Karakurt (12:12). Po obu stronach siatki zdarzały się błędy. Z czasem sytuacja na tablicy wyników nie zmieniała się, wciąż żaden z zespołów nie był w stanie zbudować przewagi. Autowy atak po skosie Karakurt i celny kontratak Basso sprawiły, że Brazylijki odskoczyły na 20:18 i o czas poprosił trener Santarelli. Seria bloków Turczynek pozwoliła im w końcówce doprowadzić do remisu i przerwę wykorzystał tym razem brazylijski szkoleniowiec (22:22). Seria przy zagrywkach Aydin trwała. Mocny atak po prostej w aut Priscili Zalewski Daroit Moreiry dał ostatni punkt rywalkom.
Brazylia – Turcja 0:3
(22:25, 16:25, 22:25)
Składy zespołów:
Brazylia: Maiara (12), Thaisa (8), Gabi (7), Carol (6), Lorrayna (2), Macris, Nyeme (libero) oraz Rosamaria (3), Pri Daroit (2), Roberta
Turcja: Karakurt (19), Aydin (12), Erdem (11), Gunes (7), Sahin E. (6), Cebecioglu (5), Orge (libero) oraz Ismailoglu (1), Ozbay, Baladin, Sahin S., Kalac
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela Siatkarskiej Ligi Narodów kobiet
źródło: inf. własna