Serbki już wcześniej straciły szansę na awans do turnieju finałowego. W niedzielę trener Guidetti rotował składem podczas meczu z Bułgarkami. Pojedynek był bardzo nierówny. Po przegraniu pierwszego seta, w dwóch kolejnych Serbki wygrały bardzo wyraźnie. Bułgarki doprowadziły jednak do tie-breaka, którego przegrały do 4.
Po ataku Miry Todorowej Bułgarki prowadziły w pierwszym secie 2:0, szybko blokiem wyrównała Uzelac. Przy zagrywce Jordanowej ponownie jednak na czoło wysunęły się Bułgarki (5:2). Podopieczne Lorenzo Micelliego zaczęły nadawać ton boiskowym wydarzeniom, zagrywką popracowała Todorowa. Serbki po ataku Sary Lozo i zagrywce Bianki Busy zbliżyły się na 9:10, ale kolejne udane akcje w ataku Bułgarek dały im po chwili czteropunktowy zapas (13:9), Bardzo dobrze funkcjonowała Bułgarska zagrywka, a dodatkowo rywalki popełniały błędy własne (17:11). Bułgaria kontrolowała wydarzenia w tej części meczu, w ataku nie zawodziła Jordanowa (22:17). Ta sama zawodniczka dała swojej ekipie piłki setowe (24:20), a w ostatniej akcji w ofensywie pomyliła się Tijana Bosković.
Serbki z impetem rozpoczęły kolejną odsłonę spotkania (3:0), nadal jednak oddawały dużo punktów po własnych błędach (3:2). Dobra zagrywka Aleksić, kontrataki kończone chociażby przez Anę Bjelicę oraz błędy Bułgarek spowodowały, że Serbki odskoczyły jednak po chwili na 10:2. W tej fazie meczu to mistrzynie świata nadawały ton wydarzeniom, ataki i blok Jovany Stevanović dał im prowadzenie 14:4, a gdy atakowały Sara Lozo, i potem Ana Bjelica różnica wynosiła już 13 oczek (18:5). W końcówce Bułgarki wprawdzie odrobiły nieco strat (15:22), ale kropkę nad „i” udanym atakiem postawiła Drca.
Kiedy zagrywką zapunktowała Drca, było już 2:0 dla Serbek w partii trzeciej. Bułgarki przez pewien czas utrzymywały kontakt punktowy, ale in dłużej trwała gra, tym podopieczne trenera Guidettiego przejmowały inicjatywę. Ataki Aleksic i Lozo dały im już wynik 12:7, a wkrótce było już 15:8. Wtedy to po raz kolejny udanie atakowała Sara Lozo. Atak Stevanović i błąd rywalek dał już wynik 19:12. Do końca seta Bułgarki zdobyły tylko dwa punkty, a tę część meczu blokiem zamknęła Lazović.
Bułgarki lepiej weszły w seta czwartego, po zagrywce Jordanowej było 5:2. Serbki utknęły w ustawieniu z Petią Barakową w polu zagrywki, siatkarka ta serwowała bardzo dobrze, co pozwalało jej zespołowi wyprowadzać skuteczne (13:4). Po błędzie rywalek i zagrywce Busy Serbki zbliżyły się na 11:15, a gdy atakowała Sara Lozo było już tylko 15:17. Dalsza część seta została zdominowana przez Bułgarki i po asie serwisowym Beczewej w meczu było 2:2.
W tie breaku mistrzynie świata szybko narzuciły warunki gry, swoje umiejętności pokazywała Tijana Bosković i było 8:2. Cały set był jej popisem (12:4). Ostatnią akcją meczu był blok Lazović na Beczewej.
Serbia – Bułgaria 3:2
(20:25, 25:16, 25:14, 17:25, 15:4)
Składy zespołów:
Serbia: Drca (4), Popović (1), Uzelac (1), Bjelica (10), Aleksić (15), Lozo (17), Jegdić (libero) oraz Busa (5), Lazović (4), Ognjenović (1), Pusić (libero), Bosković (14), Stevanović (8) i Milenković
Bułgaria: Jordanowa (11), Barakowa (2), Beczewa (7), Todorowa M. (11), Sajkowa (3), Marinowa (18), Paszkulewa (libero) oraz Stanchulowa (3), Nejkowa, S. Nikołowa, Kriwoszika (5), Krastewa, M. Nikołowa, Karabaszewa (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela Siatkarskiej Ligi Narodów kobiet
źródło: inf. własna