Siatkarki reprezentacji Chin potwierdziły dobrą formę w kolejnym dniu rywalizacji w Lidze Narodów. Tym razem Azjatki rozbiły w trzech setach przeciwniczki z Dominikany. Z kolei Włoszki były faworytkami w pojedynku z najsłabszą w stawce Koreą Południową. Azzurre wygrały, ale udało im się stracić seta, który był drugim wygranym przez Koreanki w tej edycji Ligi Narodów.
Początek meczu należał do Dominikanek, które po asie serwisowym Gaili Gonzalez Lopez i bloku Brayelin Martinez odskoczyły od rywalek na 6:4. Ale punktowe zagrywki Yingying Li pozwoliły Chinkom szybko wrócić do gry. Zaczęły one punktować blokiem, a dzięki błędom przeciwniczek objęły prowadzenie 12:7. W ataku pokazała się YuanYuan Wang, a Dominikanki nie miały zbyt wiele do powiedzenia (18:13). Wśród Azjatek punktowała Linyu Diao, ale ich liderką była Li. To ona poprowadziła je do pewnej wygranej w premierowej odsłonie (25:19).
W drugiej partii sygnał do ataku podopiecznym trenera Kwieka próbowała dać Vielka Luna Peralta, ale szybko ponownie to Chinki zaczęły narzucać rywalkom swój rytm gry. W ataku dała o sobie znać Xiangyu Gong, a asa serwisowego dołożyła Xinyuan Yue, co zaowocowało prowadzeniem 12:8. Dominikanki zbliżyły się do faworytek jeszcze na 13:15, ale na więcej nie było ich stać. Później na boisku dominowały Chinki. Na siatce dobrze spisywała się Ye Jin, swoje trzy grosze w ataku dorzuciła Gong, a kolejną punktową zagrywką popisała się Yue. W efekcie Azjatki rozgromiły przeciwniczki w tej części spotkania 25:16.
W trzecim secie Azjatki poszły za ciosem. Wykorzystywały błędy rywalek, a zbicia Gong i Li dały im przewagę (7:3). Wśród Dominikanek próbowała odpowiadać Paola Isabel Penia, ale po bloku Yuan Azjatki kontrolowały grę (12:7). Korzystały z chaotycznej gry rywalek, a Gong i Li prowadziły je do sukcesu (16:10). W końcówce Dominikanki kompletnie nie istniały. Raz po raz były zatrzymywane blokiem, a w ataku pokazała się Yuanyuan Wang. Ostatecznie między innymi po akcji Li ta część meczu padła łupem faworytek 25:15.
Chiny – Dominikana 3:0
(25:19, 25:16, 25:15)
Składy zespołów:
Chiny: Yuan X.Y. (10), Diao L.Y. (5), Gong X.Y. (10), Wang Y.Y. (7), Jin Y. (7), Li Y.Y. (15), Wang W.Y. (libero) oraz Ni F.F. (libero) i Yang H.Y.
Dominikana: Marte, Pena Isabel (15), Martinez B. (5), Martinez J. (1), Gonzalez C. (10), Gonzalez S. (1), Martinez L. (libero) oraz Peralta (8), Dominguez (1), Hinojosa, Perez, Matos (2) i Caraballo (libero)
Włoszki świetnie weszły w mecz z Koreankami. Po akcjach Sary Bonifacio szybko odskoczyły od rywalek na 6:3. Juah Lee próbowała poderwać do walki Koreanki, ale odpowiadała jej udanymi zagraniami Alice Degradi, a Italia kontrolowała wynik (12:8). Mogła liczyć na błędy rywalek, a sama dołożyła szczelny blok (19:10). Ambitne Azjatki walczyły jednak do końca. Kilka razy na siatce pokazała się Jeongah Park, ale ostatecznie za sprawą Miryam Sylli to Europejki triumfowały w premierowej odsłonie 25:17.
Na początku drugiej partii nieco się rozkojarzyły, a po akcji Hanbi Lee Koreanki wyszły na prowadzenie 5:2. Zaczęły jednak popełniać błędy, a Włoszki szybko wróciły do gry. Tym razem nie było im łatwo przełamać opór Azjatek. Wprawdzie ataki Sylli i Sylvi Nvakalor pozwoliły im uciec na 14:12, ale Koreanki deptały im po piętach. Dostały kilka darmowych oczek, a Park na spółkę z Sohwi Kang doprowadziły do remisu (21:21). W końcówce to niespodziewanie siatkarki z Italii nie skończyły ważnych akcji, a Park razem z Dahyeon Lee przechyliły szalę zwycięstwa na stronę Azjatek (25:23).
Trzecia odsłona zaczęła się od walki cios za cios, a na udane ataki Nvakalor odpowiadała Lee (7:7). Mimo że dwoiła się i troiła Park, to Włoszki objęły prowadzenie na przerwie technicznej 12:10. Sylla zaczęła punktować blokiem, a Nvakalor nadal była skuteczna w ataku, co powiększało dystans dzielący oba zespoły (19:12). Nie unikały one błędów, ale Europejki dominowały na boisku. W końcówce przypomniała o sobie jeszcze Degradi, a asa serwisowego dołożyła Cristina Chirichella, a ta część meczu padła łupem Italii (25:15).
W czwartym secie przebudziły się Koreanki, a do walki poderwała je Hanbi Lee, ale dzięki Degradi Włoszki nie pozwoliły uciec rywalkom (8:8). Nvakalor próbowała wypracować przewagę po ich stronie, ale na czasie technicznym wygrywały tylko 12:11. Atakująca była jednak nie do zatrzymania, a po bloku Sylli faworytki zwiększały prowadzenie (17:13). Koreanki próbowała poderwać Lee, ale popełniały one błędy. Asa serwisowego dołożyła jeszcze Degradi, a w końcówce Italia nie roztrwoniła już przewagi, triumfując 25:19.
Włochy – Korea Płd. 3:1
(25:17, 23:25, 25:15, 25:19)
Składy zespołów:
Włochy: Bonifacio (5), Malinov (3), Chirichella (8), Nwakalor (21), Sylla (17), Degradi (15), Fersino (libero) oraz Gennari i Orro
Korea Płd.: Hye Seon (1), Sohwi (5), Juah (7), Yerim, Dahyeon (9), Jeongah (13), Dahye (libero) oraz Hyemin, Hanbi (14) i Hyejin
Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów siatkarek
źródło: inf. własna