Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Siatkarska Liga Narodów > LN K: Pierwsza wygrana Holandii, Belgia znów wygrała w tie-breaku

LN K: Pierwsza wygrana Holandii, Belgia znów wygrała w tie-breaku

fot. FIVB

W nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego w Brasili spotkały się dwie drużyny, które do tej pory przegrały wszystkie swoje mecze w Lidze Narodów. Siatkarki Holandii pokonały w trzech setach Koreę Południową, która do tej pory w siedmiu rozegranych meczach nie wygrała nawet seta. Na Filipinach Belgia podobnie jak z Polską prowadziła już 2-0 z Bułgarią i pozwoliła rywalkom na doprowadzenie do tie-breaka. W nim Żółte Tygrysice wygrały po zaciętej walce 17:15.

Mecz dwóch najsłabszych do tej pory drużyn Ligi Narodów siatkarek rozpoczął się od asa serwisowego Hye Seon Yeum. Pomarańczowe szybko opanowały jednak grę, postawiły rywalkom szczelny blok i po ataku z środka Eline Timmerman prowadziły już 10:5. Koreanki były mocno zagubione na siatce, w czym spora zasługa rozgrywającej Britt Bongaerts. Holenderki zdobywały punkty seriami, niemal deklasując rywala w tym secie (20:8). Świetnie na środku siatki spisywała się Juliet Lohuis, a na skrzydle Anne Buijs. Pomarańczowe wygrały pewnie i wysoko tę partię do 11.

Podopieczne trenera Avitala Selingera dobrze rozpoczęły również drugiego seta i po kolejnym skutecznym bloku prowadziły 6:3. Holenderki utrzymywały bezpieczną przewagę, cały czas przeważając na siatce. Po ataku z obiegnięcia Eline Timmerman było już 17:12, a coraz skuteczniejsza na prawym skrzydle była Celeste Plak. Azjatki nie zamierzały się jednak poddawać – zmniejszył straty do dwóch punktów (17:19), a potem do zaledwie jednego po plasie Joengah Park (20:21). Końcówka należała już do Pomarańczowych – zagrywka Britt Bongaerts i dwa świetne ataki Anne Buijs dały im wygraną 25:21.

Trzeci set zaczął się podobnie do drugiego, od niewielkie przewagi Pomarańczowych. Koreanki nadrabiały obroną, jednak na siatce były momentami bezradne wobec mocnych ataków rywalek. Po ataku najskuteczniejsze w zespole Azjatek Heejin Kim było 14:16, a w pewnym momencie przewaga Holenderek zmalała do jednego punktu (17:16). Potem jednak dzięki skuteczności Celeste Plak, która popisywała się zaskakującymi dla rywalek zagraniami, Pomarańczowe znów odskoczył na kilka punktów i przewagi nie oddały do końca meczu. Po kolejnym ataku Plak miały piłkę meczową przy stanie 24:18, a po chwili ta sama zawodniczka zakończyła spotkanie mocnym atakiem po bloku.

Holandia – Korea Płd. 3:0
(25:11, 25:21, 25:18)

Składy zespołów:
Holandia: Savelkoel (5), Plak (15), Lohuis (10), Buijs (15), Bongaerts (1), Timmerman (9), Schoot (libero) oraz Baijens i Jasper
Korea Płd.: Hye Seon (3), Seonwoo (2), Hoyoung (4), Yerim (2), Dahyeon (3), Minkyoung, Dahye (libero) oraz Sohwi (7), Jeongah (9) i Heejin (12)


Zespół Belgii niemal skopiował mecz z Polską, grając tym razem przeciwko reprezentacji Bułgarii. W pierwszym secie szybko zdobyły niewielką przewagę (11:8) po ataku Silke Van Avermaet i utrzymywały ją do końca seta. Piłkę setową miały przy stanie 24:22, a tę odsłonę zakończył świetny serwis Manon Stagier (25:22). Początek drugiej partii należał do zespołu Bułgarii, który szybko wyszedł na prowadzenie 8:5, jednak tylko na moment. Żółte Tygrysice szybko odwróciły wynik i po chwili to one prowadziły 13:11. Nie do zatrzymania były Britt Herbots oraz Van Avermaet i Belgia prowadziła w końcówce już 20:15, ale straciła tę przewagę. Bułgarki obroniły piłkę setową i przegrywały już tylko 23:24, jednak w kolejnej akcji pogubiły się i przegrały drugiego seta.

Trzecia partia od samego początku była bardzo wyrównana, a oba zespoły walczyły o każdą piłkę. Wynik cały czas oscylował wokół remisu. W zespole Bułgarii coraz śmielej poczynały sobie Mira Todorowa i Maria Jordanowa i to głównie dzięki nim ich drużyna była cały czas o krok przed rywalkami (14:13, 17:16). W końcówce Bułgarki odskoczył rywalom na trzy punkty (23:20) i już nie oddały ani jednego punktu. Dwa skuteczne bloki na Britt Herbots zakończyły tego seta wygraną podopiecznych trenera Lorenzo Micelliego. Mimo początkowego prowadzenia Bułgarek w czwartym secie Belgijki szybko odrobiły straty i znów na tablicy wyników widniał remis (7:7). W późniejszej fazie seta siatkarki znad Morza Czarnego znów jednak odskoczył rywalkom (19:15) dzięki skutecznym atakom Marii Jordanowej i Mirosławy Paskowej. W końcówce Bułgarki miały piłkę setową już przy stanie 24:19, ostatecznie wygrywając tę partię do 20 po kolejnym mocnym ataku Jordanowej.

Tie-break od samego początku była bardzo wyrównany i zacięty. Zespół Belgii w końcu odskoczył rywalkom na dwa punkty (12:10), Bułgaria wyrównała (12:12), jednak kolejne dwie wymiany znów wygrały Żółte Tygrysice i miały piłkę meczową przy stanie 14:12. Popsuły jednak zagrywkę, a po chwili Maria Jordanowa po raz kolejny doprowadziła do remisu. Gdy podopieczne trenera Micelliego wyszły na prowadzenie 15:14 wydawało się, że Belgijki już się nie podniosą. Po chwili jednak po kiwce Britt Herbots doprowadził do remisu 15:15. Seta wygraną Belgii 17:15 zakończył skuteczny atak Pauline Martin i Żółte Tygrysice po raz kolejny wygrały niemal przegranego tie-breaka.

Bułgaria – Belgia 2:3
(22:25, 23:25, 25:20, 25:20, 15:17)

Składy zespołów:
Bułgaria: Dimitrowa N. (14), Jordanowa (19), Paskowa (13), Kitipowa (7), Todorowa M. (11), Czauszewa (14), Todorowa Ż. (libero) oraz Barakowa i Sajkowa
Belgia: Herbots (26), Lemmens (8), Van Gestel, Janssens (10), Van de Vyver (4), Van Avermaet (13), Demeyer (libero) oraz Rampelberg (libero), Guilliams (6), Martin (5), Krenicky (3) i Stragier (1)

Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów siatkarek

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-06-19

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved