Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Siatkarska Liga Narodów > LN K: Pewny triumf USA nad Tajkami, Japonki nie dały szans Korei

LN K: Pewny triumf USA nad Tajkami, Japonki nie dały szans Korei

fot. FIVB

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych nie miała większych problemów z pokonaniem kadry Tajlandii. Najbardziej wyrównana była premierowa odsłona, dopiero w końcówce Amerykanki przechyliły szalę na swoją korzyść. Zdominowały za to dwie kolejne partie, pewnie triumfując 3:0. W kolejnym spotkaniu Ligi Narodów Japonia zmierzyła się z Koreą Południową i poza trzecim setem całkowicie zdominowała boiskowe wydarzenia. 

Początek spotkania był wyrównany, żadna z ekip nie była w stanie przejąć wyraźnej inicjatywy. Jako pierwsze na dwupunktowe prowadzenie wyszły Tajki, punktując blokiem (7:5). Szybko jednak to USA odrobiło straty, a po asie serwisowym Michy Hancock jej ekipa była o oczko lepsza. Amerykanki zaczęły budować przewagę (15:12), ale nadal mocną bronią rywalek był blok (15:15). Nie na tyle, aby całkowicie zatrzymać siatkarki ze Stanów Zjednoczonych, które odzyskały swój dystans, akcja Avery Skinner dała wynik 22:18. Kadra Tajlandii obroniła jeszcze kilka piłek setowych, ale tym razem to Amerykanki zapunktowały blokiem i zakończyły premierową odsłonę.

W kolejną lepiej weszły Azjatki, ale znów nie były w stanie utrzymać swojej zaliczki. Amerykanki zaczęły dominować w ofensywie, co pozwoliło nie tylko odrobić straty, ale wyjść na prowadzenie 9:7. Kathryn Plummer nie zwalniała ręki w atakach z lewego skrzydła (12:8) i jej zespół dość spokojnie kontrolował wydarzenia na parkiecie (20:15). Ajcharaporn Kongyot robiła co mogła, ale jej zespół cały czas musiał gonić wynik. Nie udało mu się to, rywalki popełniały mało błędów i po kontrze z lewej flanki triumfowały w tej odsłonie.

Podopieczne Karcha Kiraly’ego od mocnego uderzenia rozpoczęły seta numer trzy. Piłkę przechodzącą wykorzystała Asjia O’Neal, a z pola zagrywki nie schodziła Hancock (6:2). O’Neal dołożyła jeszcze blok (10:3) i przez cały czas to jej zespół nadawał ton gry. Tajki nie mogły poradzić sobie w ofensywie, raz po raz zatrzymywał je amerykański blok (11:19). Jordan Thompson zbliżyła USA do końcowego triumfu (21:13), a rywalki z Azji miały tylko pojedyncze udane akcje. Długą wymianę blokiem zakończyła Haleigh Washington, doprowadzając do piłki meczowej i po jej ataku ze skrzydła USA pewnie triumfowało.

Tajlandia – USA 0:3
(21:25, 18:25, 16:25)

Składy zespołów:
Tajlandia: Wipawee (4), Pompun (2), Thatda (4), Ajcharaporn (10), Chatchu-On (13), Jarasporn, Piyanut (libero) oraz Pipichaya (5), Thanacha (1) i Sirima
USA: Hancock (5), Thompson (15), Wahington (11), Plummer (10), O’Neal (13), Skinner (14), Hentz (libero) oraz Cuttino


Początek pojedynku należał do Japonek, które lepiej radziły sobie w ofensywie i po kontrze Nichiki Yamady prowadziły już 9:4. Do tego całkiem dobrze radziły sobie na środku siatki (14:7), a do mocniejszych zagrań dokładały również techniczne zagrania (16:9). Bolączka japońskiej kadry było sporo błędów w polu serwisowym, ale to nadal niewiele zmieniało. Liderką była Inoue Arisa, która miała na swoim koncie miedzy innymi dwa asy serwisowe i jej zespół pewnie triumfował w tej partii 25:18.

Podopieczne Masayoshi Manabe kontynuowały swoją dobrą grę również w drugiej odsłonie, ponownie dobrze prezentowała się Arisa, a swoje dokładała także Hayashi Kotona. Reprezentacja Japonii nie miała najmniejszych problemów ze swoją ofensywą, pewnie atakowała z praktycznie każdej strefy i błyskawicznie odskoczyła od Koreanek, wraz z rozwojem seta jedynie powiększając swoje prowadzenie (20:10). Błąd dotknięcia siatki po koreańskiej stronie jedynie przybliżył rywalki do zwycięstwa w tej partii (23:12). Do piłki setowej doprowadziła Mayu Ishikawa, a już kolejna akcja, w której Korea wyrzuciła piłkę w aut, zakończył tę odsłonę.

Tym razem Koreanki nie pozwoliły odskoczyć przeciwniczkom, po asie serwisowym Jiwon Kim wygrywały 7:5. Nie na długo, szybko na tablicy wyników pojawił się remis, a japońska reprezentacja na tym nie poprzestała, trudne zagrywki posyłała Mayu Ishikawa (11:8). Siatkarki prowadzone przez Cesara Hernandeza Gonzaleza próbowały jeszcze walczyć (13:14), ale znów to Japonki zbudowały sobie trzypunktowy dystans. Koreanki miały okazję do złapania kontaktu, jednak nie wykorzystały kontry, co szybko się zemściło i to rywalki miały już cztery oczka więcej na swoim koncie (21:17). Wygraną Japonek przypieczętowały dwa przytomne ataki ze środka Nichiki Yamady.

Japonia – Korea Południowa 3:0
(25:18, 25:13, 25:19)

Składy zespołów:
Japonia: Hayashi (10), Ishikawa (11), Seki, Inoue (12), Yamada (11), Araki (5), Meguro (libero) oraz Wada (4), Watanebe (2), Shibata, Tanaka, Koga (1) i Nishimura (libero)
Korea: Daeun (4), Juah (2), Jiwon (1), Jeongah (2), Hoyoung (3), Shwi (2), Jungwon (libero) oraz Hye, Seungju (2), Jiyun J. (8), Eunjin, Daheyon (3) i Jiyun M. (6)

Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-06-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved