Mimo iż reprezentantki Dominikany zajmują miejsce w dolnej części tabeli Siatkarskiej Ligi Narodów, to w rywalizacji z Koreą Południową, nie miały żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa 3:0. Koreanki niezmiennie plasują się na ostatnim miejscu. Więcej emocji było w spotkaniu Brazylii z Kanadą. Ostatecznie po walce w tie-breaku zwycięstwo na swoim koncie zapisały siatkarki z Ameryki Północnej.
Spotkanie rozpoczęło się od asa serwisowego Yonkairy Paoli Peni Isabel. Przy jej zagrywkach Dominikanki wyszły na trzypunktowe prowadzenie. Do tego dołożyły skuteczny blok, dzięki któremu powiększyły przewagę do pięciu oczek (7:2).
Popełniły jednak błędy, które zmniejszyły dystans między drużynami. Kolejny as po stronie Dominikany, tym razem w wykonaniu Gaili Ceneidy Gonzalez Lopez, przywrócił jednak wcześniejszy układ sił (11:7). Szczególnie, że w połowie seta Koreanki posłały atak w siatkę. Po swoim skutecznym bloku Dominikanki zaczęły więc pewnie zmierzać po wygraną w premierowej odsłonie (18:11). Co prawda Koreankom udało się jeszcze odrobić parę punktów, ale ostatecznie musiały się pogodzić z porażką po ataku Vielki Michelle Peralty Luny (25:18).
Nieco więcej wyrównanej walki pojawiło się na początku seta numer dwa. W nim także na wyższe prowadzenie wyszły jako pierwsze Dominikanki (5:3). Nie cieszyły się nim długo, gdyż w ataku pomyliła się Gonzalez Lopez. Błąd popełniła także Juah Lee, wobec czego znowu to Dominikana była w lepszej sytuacji (8:6). Po swoim skutecznym bloku to ta drużyna miała trzy oczka z przodu. Jej przewaga powiększyła się o kolejne, gdy w aut zaatakowała Sohwi Kang (10:14). Po asie Niverki Dharlenis Marte Frici to więc Dominikanki zmierzały po kolejną wygraną (18:13). Szczególnie, że ich seria przy zagrywkach Marte trwała dalej. Tym razem o zwycięstwie Dominikany zdecydował błąd serwisowy przeciwniczek (18:25).
W kolejną odsłonę także lepiej weszły siatkarki z Dominikany. Tym razem pozwolił im na to atak w aut Kang (2:4). Do tego doszedł as Isabel Peni. Po ataku z przechodzącej piłki Jineiry Martinez Dominikanki miały więc już o sześć oczek więcej (10:4). To nakręciło ich grę, co potwierdził jedynie kolejny as Marte w tym meczu. W dodatku w połowie seta Dominikanki przypomniały o swoim skutecznym bloku (15:8). Niewiele zmieniły już nawet świetne zagrywki Daeun Kim i Sohwi Kang w końcówce. To bowiem Dominikanki okazały się triumfatorkami całego meczu, który zakończył atak Michelle Peralty (25:16).
Dominikana – Korea Płd. 3:0
(25:18, 25:18, 25:16)
Składy zespołów:
Dominikana: Frica (3 pkt.), Gonzalez (5), Isabel (10), Martinez B. (2), Martinez J. (12), Lopez (17), Castillo (libero) oraz Duran, Luna (6), Cro
Korea Płd.: Kim Daeun (5), Lee J. (4), Kim Dain, Lee D. (4), Jeong (10), Kang (5), Moon (libero) oraz Yeum, Kim J., Pyo i Moon J. (1)
Kanadyjki od mocnego uderzenia zaczęły mecz z Brazylijkami. Po asie serwisowym Kiery Van Ryk objęły prowadzenie 4:1. Rywalki próbowały ratować się blokiem, ale dopiero po kontrze Rosymarii Montibeller wróciły do gry (7:7). Przy zagrywce Thaisy Menezes to one zaczęły przejmować inicjatywę na boisku. Po akcji Gabi Bragi Guimaraes wygrywały już 13:10, ale siatkarki z Ameryki Północnej do walki poderwała Jazmine White, a po błędach przeciwniczek zdołały one odrobić straty (19:19). W końcówce prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Po bloku to Kanadyjki miały piłkę setową, ale rywalki doprowadziły do batalii na przewagi. W niej błędne zbicie Van Ryk przechyliło szalę zwycięstwa na stronę faworytek (30:28).
W drugim secie przebudziły się Kanadyjki, które po akcji Hilary Howe objęły prowadzenie 4:1. Nie cieszyły się z niego długo, bo Montibeller doprowadziła do remisu, a błędy rywalek spowodowały, że to Brazylijki zaczęły dochodzić do głosu (9:7). Siatkarki spod znaku klonowego liścia nie odpuszczały. Dzięki blokowi odrobiły straty, a kontry Alexy Gray spowodowały, że to one znalazły się na prowadzeniu (15:12). Zaczęły jednak popełniać błędy i wynik ponownie się wyrównał. Im bliżej końca seta, tym bardziej mnożyły się niedokładności i błędy w szeregach podopiecznych Ze Roberto (21:19). Kanadyjki nie wypuściły okazji na wygranie seta, a dokonały tego dzięki zbiciom Van Ryk i Andrei Mitrović (25:22).
W trzeciej odsłonie zawodniczki z Ameryki Północnej poszły za ciosem, a po kontrze Gray odskoczyły od rywalek na 5:2. Faworytki raz po raz nadziewały się na kanadyjski blok, a po kontrze Emily Maglio rósł dystans między oboma zespołami (11:5). Pojedyncze udane zagrania Guimaraes nie poderwały siatkarek z kraju kawy do walki, a ich rywalki dalej świetnie prezentowały się w bloku (16:11). Wygrywały jeszcze 20:15, ale przy serwisach da Silvy i Guimaraes Brazylijki wróciły do gry (22:22). Zanosiło się na zaciętą końcówkę, ale po akcji Howe ta część meczu padła łupem Kanadyjek (25:23).
Pierwsza faza czwartego seta toczyła się cios za cios, ale blok oraz zbicie Gray dały prowadzenie Kanadyjkom (8:5). Sygnał do walki rywalkom próbowała dać Menezes, ale Brazylijki wciąż musiały gonić wynik. Nadziewały się na blok przeciwniczek, a skuteczna postawa na siatce Gray powodowała, że pachniało sensacją (17:13). Dopiero przy serwisie Guimaraes Brazylijki zdołały wrócić do gry (19:19). W końcówce zafunkcjonował ich blok, a duet Menezes/Guimaraes poprowadził oba zespoły do tie-breaka (25:21).
W nim oba zespoły szły łeb w łeb. Dopiero udana kontra Guimaraes oraz brazylijski blok sprawiły, że faworytki zbudowały sobie przewagę (9:6). Znowu jednak przytrafiły im się błędy, a po akcji Gray sprawa wyniku była otwarta (12:12). Ostatecznie o losach meczu musiała zadecydować batalia na przewagi. W niej Gray przechyliła szalę zwycięstwa na stronę siatkarek spod znaku klonowego liścia (17:15).
Brazylia – Kanada 2:3
(30:28, 22:25, 23:25, 25:21, 15:17)
Składy zespołów:
Brazylia: Thaisa (17 pkt.), Rosamaria (15), Ratzke (1), Gabi (20), Ana Carolina (11), Bergmann (1), Araujo (libero) oraz Nunes (libero), Daroit (4), Macris (2), Basso (11) i Lorrayna (10)
Kanada: Van Ryk (18), White (12), Gray (25), King (3), Howe (8), Maglio (13), Jost (libero) oraz Mitrovic (8) i Livingston
Zobacz również:
Wyniki i tabela Siatkarskiej Ligi Narodów kobiet
źródło: inf. własna
