Drugi dzień rywalizacji w Rimini rozpoczął się od pojedynku Niderlandów z reprezentacją Niemiec. O wyniku tego spotkania decydował dopiero zacięty tie-break, w którym lepiej poradziły sobie siatkarki z Niemiec.
W pierwszej fazie seta ton rywalizacji nadawały Holenderki (10:7), choć rywalki wcale się nie poddawały i po błędzie dotknięcia siatki był remis po 11. Jennifer Janiska nie schodziła z pola zagrywki, ale potem to Nika Daalderop dała swojej kadrze dwupunktowe prowadzenie, poprawiając wynik na tablicy wyników dobrą grą blokiem (18:13). Niedokładności podopiecznych Felixa Koslowskiego kosztowały je już wyraźną różnicę punktową (16:21). Kolejny błąd dał Niderlandom piłkę setową (24:18), blok zakończył zmagania w tym secie.
Drugą partię rewelacyjnie otworzyły Niemki (5:1), ale znów dała o sobie znać dobra gra blokiem Holenderek (5:7), które szybko złapały kontakt punktowy (7:8). Solidne ataki Kimberly Drewniok przyniosły odzyskanie punktowej zaliczki (12:9), a ona i jej koleżanki coraz mocniej i skuteczniej atakowały (19:15). W przeciwieństwie do Holenderek, których autowe zagranie dało niemieckiej kadrze piłkę setową (24:18). Kontra na lewej stronie doprowadziła do remisu w całym spotkaniu.
Holenderki nie potrafiły złapać rytmu gry z premierowej odsłony (3:7), ale w końcu im się to udało dzięki dobrej grze na siatce oraz w polu zagrywki (8:8). As serwisowy Britt Bongaerts dał jej drużynie dwupunktowe prowadzenie (11:9) i to jej zespół zaczął dominować. Kontry Liny Alsmeier zmniejszyły straty niemieckiej reprezentacji (16:17), ale chwilę później znów odskoczyły zawodniczki z Niderlandów, między innymi dzięki asie serwisowym (21:17). Kiedy wydawało się, że triumf Holenderek w tym secie jest niezagrożony, zaczęły się mylić i straciły skuteczność (22:22) i o wyniku tej partii decydowała gra na przewagi (25:25). Dopiero potężny atak Elles Dambrink z prawego skrzydła zakończył zmagania.
Początek czwartej części meczu rozpoczął się wyrównanej gry (5:5), ale lepsza skuteczność ataku dała niemieckim siatkarkom przewagę 10:7. Liderką Holenderek była Daalderop, która do swojego repertuaru dołożyła asa, a rywalki myliły się na potęgę (14:14). Siatkarki trenera Koslowskiego znów odskoczyły, ale ponownie nie były w stanie utrzymać swojego prowadzenie (18:17). Końcówka należała już do nich, świetną zmianę, zwłaszcza w polu zagrywki dała Ivana Vanjak (24:20). Tak wysokie prowadzenie prawie wymknęło się Niemkom, ale w ostatniej chwili na siatce zapunktowała Denise Imoudu.
Początek decydującej odsłony stał pod znakiem równej walki (5:5). Żadna z ekip nie potrafiła przejąć inicjatywy (9:9), dopiero błąd w ofensywie Anne Buijs dał przeciwniczkom dwa oczka zaliczki (12:10). Jennifer Janiska dała swojej ekipie piłkę meczową (14:11), a Camilla Weitzel zakończyła całe spotkanie.
Niderlandy – Niemcy 2:3
(25:18, 18:25, 30:28, 23:25, 12:15)
Składy zespołów:
Niderlandy: Buijs (14), Daalderop (25), Timmerman (9), Bongaerts (5), Baijens (13), Dambrink (12), Schoot (libero) oraz Korevaar i Jasper
Niemcy: Imoudu (4), Janiska (14), Dewniok (9), Orthmann (1), Scholzel (9), Weitzel (11), Pogany (libero) oraz Alsmeier (18), Vanjak (11), Kastner i Poll
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela Ligi Narodów siatkarek
źródło: inf. własna