Rozpoczął się kolejny dzień rywalizacji w Siatkarskiej Lidze Narodów kobiet. W japońskim turnieju drugie zwycięstwo odnotowała reprezentacja Niemiec, która pokonała 3:0 ekipę narodową Chorwacji.
Spotkanie Chorwacji i Niemiec, mimo iż zakończyło się w trzech setach na korzyść naszych zachodnich sąsiadek, nie było jednostronne, chociaż na takie się zapowiadało. W pierwszej partii bowiem niemiecka drużyna rozpoczęła grę od prowadzenia 7:1. Chorwatki potrzebowały czasu, aby złapać swój rytm gry, jednak w końcu im się to udało.
Grały cierpliwie, a w efekcie zmniejszyły straty do trzech „oczek” (8:11). Wydawało się, że chorwacki zespół jest na dobrej drodze do odrobienia strat (10:12), jednak w połowie seta Niemki wrzuciły wyższy bieg i znów odskoczyły na kilka punktów. Tym razem jednak do samego końca utrzymały prowadzenie i ostatecznie wygrały 25:18.
Na początku drugiej partii swój styl gry narzuciły Chorwatki, które wywalczyły przewagę 5:2. Grały odważnie i do połowy seta utrzymywały punkt, dwa przewagi. Przy stanie 16:14 „obudziły się” Niemki, które zdobyły cztery punkty z rzędu i wyszły na prowadzenie. W końcówce znów mieliśmy remis (21:21, 23:23), ale w decydujących piłkach górą były siatkarki z Niemiec, które wygrały 25:23.
Zespół zza naszej zachodniej granicy dobrze rozpoczął trzecią partię. Niemki od początku wypracowały sobie dwa, trzy „oczka” przewagi, a rywalki zdołały doprowadzić do remisu dopiero w drugiej części seta (15:15). Znów zapowiadała się emocjonująca końcówka i tak też się stało. Po walce znów lepsze okazały się Niemki. Wygrana 25:23 dała im zwycięstwo w całym meczu 3:0.
23 punkty dla Niemiec zdobyła Hanna Orthmann, a 13 „oczek” dołożyła Camilla Weitzel. Po stronie Chorwatek wyróżniały się Andrea Mihaljević (18 punktów) i Martina Samadan (7 „oczek”).
Chorwacja – Niemcy 0:3
(18:25, 23:25, 23:25)
W drugim meczu zmierzyły się reprezentacje Bułgarii i Dominikany. Spotkanie lepiej rozpoczęły siatkarki z Europy, szybko wyszły na prowadzenie 8:4. Dominikanki nie potrafiły znaleźć sposobu na przełamanie rywalek. W połowie seta Bułgaria prowadziła już pięcioma „oczkami” (15:10). Dopiero w końcówce reprezentacja Dominikany zaczęła lepiej prowadzić grę, jednak wyniku nie udało jej się już dogonić. W efekcie Bułgarki wygrały 25:22.
Poirytowane Dominikanki świetnie rozpoczęły drugą partię. Wyszły na prowadzenie 8:3, nie pozwalając nawet przez chwilę rywalkom na nawiązanie kontaktu punktowego. Reprezentacja Dominikany bez problemów zmierzała do wyrównana stanu meczu. Wydawało się, że po zwycięstwie 25:16 zespół z Karaibów złapał wiatr w żagle. Okazało się jednak, że oba zespoły prezentują bardzo nierówną formę. W trzeciej partii bowiem dominowały Bułgarki, które w drugiej części seta prowadziły już 17:10. Tym razem to one triumfowały do 16.
Bułgarii do zwycięstwa w meczu brakowało już tylko jednego seta, jednak rywalki nie zamierzały odpuszczać. Czwarty set był wyrównany do stanu po 6, potem przewagę zaczęły budować Dominikanki. Od stanu 11:14 zdobyły pięć punktów z rzędu, a tak wysoka przewaga pozwoliła im wygrać 25:14. W tie-breaku początek zwiastował emocje. Te jednak skończyły się przy stanie 6:6. Pięć punktów z rzędu powędrowało na konto Dominikanek, co było dobrą zaliczką do zwycięstwa w secie 15:11 i całym meczu 3:2.
Bułgaria – Dominikana 2:3
(25:22, 16:25, 25:16, 14:25, 11:15)
Zobacz również
Wyniki i tabela Ligi Narodów siatkarek
źródło: inf. własna
