Siatkarze z Zawiercia spotkaniem z Hebarem Pazardżik otworzą rundę rewanżową fazy grupowej Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu obu ekip w tym sezonie górą byli podopieczni Michała Winiarskiego, ale zdobycie kompletu punktów nie przyszło im łatwo. Jak będzie w Dąbrowie Górniczej? Początek spotkania w środę o 18:00.
W pierwszym pojedynku w Bułgarii emocji nie brakowało, zawiercianie wygrali premierową odsłonę, kolejna padła łupem zawodników prowadzonych przez Camillo Placiego. Najwięcej nerwów przyniósł czwarty set, w nim polska ekipa wygrała po walce na przewagi.
Jak do tej pory Hebar nie wygrał jeszcze meczu w Lidze Mistrzów, choć dwukrotnie przegrywał dopiero w tie-breaku. Tym samym gracze z Bułgarii zajmują ostatnie miejsce w grupie B, która jest jedną z bardziej wyrównanych w tej edycji Ligi Mistrzów.
Zdecydowanie lepiej Hebarowi wiedzie się na krajowym podwórku. W tabeli zajmuje on 3. miejsce i ma na swoim koncie jedynie dwie porażki. W zakończonej w weekend kolejce gracze z Pazardżiku zainkasowali komplet punktów wygrywając z Beroe 3:1. Świetnie spisał się Todor Aleksjew, który wywalczył aż 20 punktów i zanotował 71% skuteczności. Doświadczonego Bułgara wspierał Simon Hirsch, który dołożył od siebie 19 oczek.
Aluron CMC Warta Zawiercie co prawda w poprzedniej kolejce Ligi Mistrzów trochę zaskakująco przegrała z Berlin Recycling Volleys, ale w PlusLidze spisuje się bez zarzutu. W Dąbrowie Górniczej zawiercianie nie zagrywają najlepiej i między innymi to miało wpływ na porażkę z mistrzem Niemiec. – Różnicę robił przede wszystkim serwis. W ostatnim czasie gramy nim bardzo dobrze, ale tutaj w Dąbrowie Górniczej po raz kolejny psujemy ich około 30. To nie jeden czy dwóch zawodników robi błędy, tylko psujemy te serwisy seriami. Zaczęło siedzieć nam w głowach to, że ciężko nam się zagrywa w tej hali – mówił po tamtym spotkaniu Michał Winiarski.
Jeśli gospodarze będą w stanie poprawić swoją dyspozycję w polu serwisowym w porównaniu do starcia z ekipą z Berlina, powinni pokonać Hebar. Ostatnio jednak w zespole zawiercian pojawiło się kilka problemów. Mecz w Lubinie zagrali dość eksperymentalnym składem. Urazu nabawił się Dawid Konarski, a do tego na zatrucie narzekał środkowy – Michał Szalacha. To zmusiło trenera Winiarskiego do nowego układania klocków. Na środku zagrał nominalny atakujący – Dawid Dulski, a Uros Kovacević wystąpił tym razem na prawym skrzydle. Nawet pomimo tych problemów Aluron CMC Warta Zawiercie wygrała z Cuprum Lubin 3:1 i dzięki potknięciu Jastrzębskiego Węgla pierwszą część rundy zasadniczej zakończyła jako lider tabeli PlusLigi.
Czy trener Winiarski w środę będzie mógł spokojnie ustawić swój zespół zgodnie z nominalnymi pozycjami zawodników? Wszystko na to wskazuje, ale nie można być tego do końca pewnym. Dużo dobrego od początku sezonu daje drużynie Uros Kovacević, który lubi, kiedy gra opiera się na nim. Sporo jednak będzie zależeć od zagrywki zawiercian, rywal z Bułgarii nie unika błędów i czasem wystarczy po prostu dać mu piłkę do gry.
Na ten moment w grupie B Ligi Mistrzów aż trzy zespoły mają po dwa zwycięstwa i po jednej porażce, więc waga pojedynku z Hebarem Pazardżik jest spora, jeśli liderzy PlusLigi liczą na zajęcie 1. miejsca w grupie. Początek starcia w Dąbrowie Górniczej w środę o godzinie 18:00, transmisja w Polsacie Sport.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna