Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odniosła drugie zwycięstwo w bełchatowskim turnieju Ligi Mistrzów. Po wygranej w starciu z gospodarzami podopieczni trenera Grbicia pozostawili w pokonanym polu tureckie Fenerbahce Stambuł. Mecz zakończył się szybko, bo w trzech setach. Kędzierzynianie przewodzą w grupie A.
Po krótkiej grze punkt za punkt na prowadzenie wyszli gracze z Kędzierzyna-Koźla, zawdzięczając to między innymi świetnej kontrze Kamila Semeniuka (7:5). Po obu stronach nie brakowało niestety zepsutych zagrywek, natomiast dobry blok Emre Batura doprowadził do remisu (9:9). Skuteczniej zaczęli grać siatkarze Fenerbahce, którzy po udanej akcji Metina Toya mieli dwa oczka więcej (13:11). ZAKSA nic sobie z tego nie zrobiła i spokojnie wyrównała stan rywalizacji (15:15). Semeniuk dołożył widowiskowy blok, przywracając kędzierzynianom przewagę (18:17). Zespoły grały krótkimi zrywami, trudny serwis dał gościom znad Bosforu oczko zaliczki (21:20). Od czego był jednak niezawodny w kontrach Aleksander Śliwka? To on przechylił szalę na korzyść swojej ekipy (23:21), a blok dał piłkę setową (24:21). Fenerbahce obroniło pierwszą z nich, jednak kolejna akcja należała już do Śliwki.
Druga partia rozpoczęła się po myśli ZAKSY (2:0), która po dwóch mocnych zagrywkach Jakuba Kochanowskiego prowadziła już czterema punktami (7:3). Podopieczni Nikoli Grbicia zaczęli grać o wiele swobodniej, a co za tym poszło – o wiele lepiej (11:5). Do tego rywale z Turcji nie wystrzegali się błędów (7:13), kędzierzynianie raz po raz bombardowali rywali swoim serwisem (14:7). spokojnie kontrolując to, co działo się na boisku (18:11). Pojedyncze udane zagrania Fenerbahce nie zmieniały zbytnio obrazu gry (14:20), w końcówce ZAKSA zapunktowała jeszcze blokiem (23:15) i po zepsutym serwisie Sikara liderzy PlusLigi wygrywali już 2:0.
Kędzierzynianie trzeciego seta rozpoczęli od wyniku 2:0, utrzymywali swoją zaliczkę, a ich dobra gra na środku siatki pozwoliła ją powiększyć (9:5). Benjamin Toniutti dołożył blok, Adrian Staszewski zagrywki i przewaga ZAKSY rosła w szybkim tempie (13:5). Dopiero mocny atak Salvadora Olivy przerwał serię. Ekipa z Opolszczyzny bawiła się coraz lepiej (14:6), choć trener Grbić mocno zamieszał w składzie (17:9). Na parkiecie nic się nie zmieniło, choć ten fragment seta obfitował w sporą liczbę błędów (21:14). Staszewski ponownie trafił zagrywką (23:15), atak ze środka Mateusza Zawalskiego doprowadził do piłki meczowej (24:17) i Bartłomiej Kluth trafiając po dłoniach rywali przypieczętował wygraną ZAKSY.
Fenerbahce Stambuł – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3
(23:25, 18:25, 18:25)
Składy zespołów:
Fenerbahce: Kiyak, Vigrass (3), Hoag (3), Batur (3), Oliva (10), Toy (4), Yesilbudak (libero) oraz Karatas (libero), Peksen (1), Unver (4), Kurt (1), Nwachukwu (4), Sikar (2) i Stanicki
ZAKSA: Kaczmarek (4), Kochanowski (8), Toniutti (1), Śliwka (11), Semeniuk (13), Smith (7), Zatorski (libero) oraz Banach (libero), Rejno (2), Staszewski (5), Kluth (6), Prokopczuk, Kaciczak i Zawalski
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela grupy A Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna