Połowa zmagań 3. kolejki Ligi Mistrzyń zakończyła się domowymi zwycięstwami. Drużyny tym samym sprawiły kibicom wcześniejszy prezent na święta. We wtorek zostały rozegrane pierwsze cztery spotkania, w tym hit wieczoru: Developres Bella Dolina Rzeszów podejmował mistrzynie Rosji Lokomotiw Kaliningrad. Pozostałe drużyny nie miały tyle szczęścia w walce o punkty przy dopingu własnej publiczności i musiały uznać przewagę gości.
W grupie A polski zespół miał nie lada zadanie, albowiem podejmował mistrzynie Rosji, które były faworytkami jako lider tabeli. Mecz rozpoczął się w najlepszy możliwy sposób dla gospodyń od zdecydowanej wygranej w pierwszej części. Kolejne trzy sety zostały wygrane na zmianę przez Lokomotiw i Developres, doprowadzając tym samym do tie-breaka. Ostatnia faza również nie należała do najłatwiejszych, gdyż żadna z drużyn nie odpuszczała do samego końca, a Rosjanki były niezawodne w bloku (16 punktów). Mecz finalnie zakończył się zwycięstwem rzeszowianek (16:14). Statuetka MVP zasłużenie trafiła do liderki drużyny w tym spotkaniu, Bruny Honorio Marquez, która zdobyła 27 punktów.
Ciężki i wyrównany pojedynek stoczyły także zespoły SC Prometej Dnipro oraz Dresdner SC, którego wynik także rozstrzygnął się w walce na przewagi w piątym secie. Stawka była wysoka, ponieważ obie drużyny walczyły o pierwsze zwycięstwo w obecnym sezonie rozgrywek. Prometej popisał się bardzo wysoką skutecznością skończonych ataków w pierwszym (89 %) i trzecim (82 %) secie, ostatecznie nie przełożyło się to na wynik całego spotkania. Atakująca Maja Storck poprowadziła niemiecką drużynę po wygraną, zdobywając 19 punktów.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. A Ligi Mistrzyń
Zmagania w grupie B rozpoczęła drużyna Magdaleny Stysiak Vero Volley Monza, która podejmowała w Arenia Di Monza zespół LP Salo z Finlandii. Włoszki na swojej drodze po drugą wygraną nie napotkały większych przeszkód, oprócz drugiego seta, w którym Finki nie odpuściły łatwo walki. Pomimo dwóch asów serwisowych oraz trzech punktów zdobytych blokiem, nie zdołały zakończyć tego seta. Warto wyróżnić Katarinę Lazovic (Monza), która zakończyła pierwszą partię ze 100 % atakiem. To drugie zwycięstwo włoskiego zespołu, a kolejny przegrany mecz dla Salo.
Również bez niespodzianki dla kibiców zakończył się mecz VakifBanku Stambuł z francuskim ASPTT Mulhouse VB. Turecki zespół ponownie nie dał rywalkom żadnych szans w trakcie spotkania i każdego seta kończył ze znaczną różnicą punktową. Zdobyte 44 punkty z udanego ataku oraz 7 asów serwisowych nie pozostawiły wątpliwości, który zespół górował. Niepowstrzymana od początku sezonu Isabelle Haak sama zdobyła 22 oczka w całym meczu i otrzymała tytuł MVP.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B Ligi Mistrzyń
Większym zaskoczeniem tej kolejki okazał się mecz z grupy C rozegrany pomiędzy THY Stambuł i VK Duklą Liberec. Turczynki wygrały swój pierwszy mecz i tym samym uplasowały się przed nowym rokiem na trzecim miejscu w tabeli. Drużyna ze Stambułu od początku kontrolowała przebieg całego spotkania. W pierwszych dwóch setach wygrały pewnie z dużą przewagą w wyniku, dopiero trzecia partia przyniosła im więcej problemów, albowiem Czeszki były bardzo blisko nawiązania kontaktu punktowego z gospodyniami, ale ostatecznie wygrały trzema oczkami.
Kolejnym ciekawym meczem 3. kolejki było starcie pomiędzy dwoma liderami grupy C: Dinamo Moskwa – Igor Gorgonzola Novara. Rosyjski zespół mógł się okazać najpoważniejszym przeciwnikiem Włoszek, ale drużyna z Novary przejęła kontrolę nad przebiegiem całego spotkania, dzięki dobrej pracy blokiem (10 punktów) i zagrywce. Cały mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla włoskiego zespołu i przypieczętował tym samym kolejne zwycięstwo z pełnym kompletem punktów na koncie.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. C Ligi Mistrzyń
W grupie D oba mecze zakończyły się jednostronnym wynikiem. Jako pierwsze zmagania rozpoczęły zespoły Dinamo-Ak Bars Kazań i VC Marica Płowdiw. Rosjanki zdeklasowały rywalki w początkowej fazie meczu i zdominowały je w każdym elemencie, a w całym spotkaniu uzyskały 39 punktów (48%) z wygranego ataku. Bułgarki, pomimo podjętej walki, nie zdołały zagrozić gospodyniom i przegrały czwarty mecz w Lidze Mistrzyń, plasując się na ostatnim miejscu w tabeli oraz z zerowym dorobkiem punktowym. Drużyna z Kazania natomiast zajmuje drugie miejsce i ma 7 punktów.
Dwa dni później swoje trzecie zwycięstwo z rzędu zdobył Fenerbahce Opet Stambuł z Beziers Volley. Zespół z Turcji również nie napotkał większych przeszkód ze strony Francuzek i pewnie rozstrzygnął losy spotkania, przy 44 % wygranego ataku oraz sześciu asach serwisowych. Kolejnym świetnym wystąpieniem zaprezentowała się Arina Fiedorowcewa, która zdobyła 24 punkty, w tym 4 z pola zagrywki.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. D Ligi Mistrzyń
W grupie E faworytki nie zawiodły w meczu rozegranym na arenie w Szczecinie. A. Carraro Imoco Conegliano na czele z Joanną Wołosz zwyciężyło z Grupą Azoty Chemikiem Police 3:0. Zespół przyjezdnych nie pozostawił żadnych wątpliwości kto jest liderem w tym spotkaniu, a imponujące statystki potwierdziły utrzymującą się od początku sezonu dyspozycję Włoszek (56% skuteczności w ataku, 4 asy serwisowe). Siatkarki z Polic tę rundę zakończyły z pierwszą porażką na koncie oraz z drugim miejscem w grupie w europejskich rozgrywkach.
Również ZOK Ub wyszedł zwycięsko bez utraty seta ze spotkania z Fatum Nyiregyhaza i zanotował zwycięstwo w Lidze Mistrzyń. Węgierki tylko w drugim secie postraszyły rywalki i po zaciętej walce wyszły na trzypunktowe prowadzenie, nie zniechęciło to jednak serbskiego zespołu i w następnej serii ZOK zdobył 9 punktów z rzędu, a Sofja Medic zakończyła go udaną zagrywką (w całym spotkaniu 6 asów serwisowych).
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. E Ligi Mistrzyń
źródło: inf. własna
