Do starcia z Dinamo Moskwa Projekt Warszawa przystąpił bez Janusza Kowalczyka, Bartosza Kwolka. Na rozgrzewce okazało się, że wykluczony jest również występ Piotra Nowakowskiego. Nic więc dziwnego, że sytuacja stołecznych graczy była bardzo trudna, mieli spore problemy ze skutecznością ataku, a do tego nie byli w stanie powstrzymać Rosjan blokiem. W końcówce drugiego seta Projekt doprowadził do stanu 22:23, ale i tym razem rywale okazali się lepsi. O trzeciej odsłonie podopieczni Andrei Anastasiego chcieliby jak najszybciej zapomnieć – zdołali ugrać tylko 13 punktów, co oznacza, że dalej nie zaznali zwycięstwa w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Sprawdź kursy na mecze Ligi Mistrzów i wykorzystaj etoto kod bonusowy.
Od początku meczu walka toczyła się punkt za punkt, dopiero dzięki mocnej zagrywce Igora Grobelnego warszawianie odskoczyli rywalom na dwa punkty (10:8). Nie utrzymali tej przewagi zbyt długo, przy zagrywce Jarosława Podlesnycha siatkarze z Moskwy wyrównali, a następnie objęli prowadzenie (14:11). Dwa ataki Antona Semyszewa oraz asy serwisowe Pawła Pankowa powiększyły dystans na korzyść rosyjskiej ekipy (19:13). Projekt nie zdołał już odrobić tak znaczących strat – goście pewnie triumfowali 25:20 po autowej zagrywce Dominika Jaglarskiego oraz efektownej krótkiej w wykonaniu Maksima Belogorcewa.
Rozpędzeni siatkarze z Moskwy mocno otworzyli drugą partię za sprawą trudnej zagrywki Wadyma Lichoszerstowa (6:1). Gdy kontrę wykorzystał Mateusz Janikowski, dystans zmalał do trzech punktów (7:10), jednak as serwisowy Semyszewa pozwolił Dinamo odbudować przewagę (13:8). Błąd Dusana Petkovicia powiększył różnicę i wszystko wskazywało na to, że powtórzy się sytuacja z pierwszej odsłony spotkania (16:10). Co prawda w drugiej części seta asa posłał jeszcze Angel Trinidad, a Semyszew popełnił błąd (15:18), jednak w końcówce zatrzymany został Grobelny i ekipa z Moskwy prowadziła 23:18. Mimo tego warszawianie rzucili się do odrabiania strat przy zagrywce Jay’a Blankenaua i za sprawą skutecznych bloków złapali z rywalami kontakt punktowy (22:23). Ostatecznie nie udało im się wyrównać, bowiem uderzenia Podlesnycha oraz Sokołowa dały zwycięstwo Dinamo (25:23).
Na początku trzeciego seta kilka akcji toczyło się punkt za punkt, jednak asy serwisowe Biełogorcewa oraz Pankowa dały przewagę siatkarzom z Moskwy (7:4), którą powiększyła kolejna punktowa zagrywka w wykonaniu Sokołowa (11:7). Po autowym ataku Michała Superlaka Projekt tracił do rywali już pięć “oczek” (8:13), natomiast gdy w polu serwisowym ponownie pojawił się Pankow Dinamo prowadziło 19:11. W końcówce asa zanotował jeszcze Semyszew, blok dołożył Lichoszerstow, a efektowne zwycięstwo przyjezdnych przypieczętował atak Semena Dmitriewa (25:13).
MVP: Cwetan Sokołow
Projekt Warszawa – Dinamo Moskwa 0:3
(20:25, 23:25, 13:25)
Składy zespołów:
Projekt: Petković (7), Grobelny (6), Gałązka (5), Wrona (4), Trinidad (2), Janikowski (2), Wojtaszek (libero) oraz Superlak (5), Blankenau, Jaglarski
Dinamo: Sokołow (13), Semyszew (11), Podlesnych (10), Biełogorcew (7), Pankow (7), Lichoszerstow (5), Kerminen (libero) oraz Dmitriew (1), Baranow (libero), Sventitskis
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna
