Już w środę swoją kolejną przygodę w Lidze Mistrzyń zaczną siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź. Mecz przeciwko Allianz MTV Stuttgart został uznany przez CEV jako Super Match of the Week, co zapowiada spore emocje. My liczymy na udaną inaugurację łodzianek, dla których będzie to już kolejna konfrontacja z niemiecką drużyną w zmaganiach najlepszych drużyn Europy.
Zespół ze Stuttgartu w zeszłym sezonie „rozjechał” niemiecką ligę w rundzie zasadniczej, ale w finale musiał się sporo namęczyć, żeby pokonać SC Poczdam. W obecnych rozgrywkach również zespół Tore Aleksandersena radzi sobie wyśmienicie, choć również to właśnie poczdamianki znów znalazły jako jedyne sposób na mistrza kraju.
ŁKS Commercecon także ostatnio mierzył się z w meczu na szczycie z Developresem, ale w przeciwieństwie do zespołu ze Stuttgartu wyszły zwycięsko ze swojej potyczki, pokonując rzeszowianki po tie-breaku.
W niemieckiej drużynie nie brak zawodniczek z dużymi nazwiskami. Krystal Rivers, Simone Lee czy Maria Segura to zawodniczki, które potrafią wziąć na swoje barki ciężar gry. Za rozegranie w ekipie mistrza Niemiec odpowiada stara znajoma łodzkiego klubu – Britt Bongaerts, z którą ŁKS zdobył brązowy medal i grał w Lidze Mistrzyń. Obecnie Holenderka nabrała więcej doświadczenia i wydaje się być bardzo pewnym punktem zespołu.
Topowych zawodniczek nie brakuje też w ŁKS-ie. w Reprezentacji Łodzi gra wicemistrzyni olimpijska i wicemistrzyni świata Roberta Ratzke, za atak odpowiada Valentina Diouf, oprócz tego w składzie są trzy aktualne reprezentantki Polski Klaudia Alagierska-Szczepania, Kamila Witkowska i Zuzanna Górecka, a tyły zabezpiecza doświadczona Paulina Maj-Erwardt.
Oba zespoły spotkały się już w Lidze Mistrzyń w sezonie 2019/2020. Wtedy również inauguracja rozgrywek miała miejsce w Sport Arenie właśnie przeciwko drużynie ze Stuttgartu. Łodzianki wygrały 3:2, ale to porażka 1:3 w Niemczech zadecydowała wtedy, że to Niemki awansowały do dalszych rozgrywek, a ŁKS zakończył je na 3. miejscu w grupie.
Tym razem również może dojść do pasjonujących spotkań, bowiem Allianz MTV Stuttgart losowany był z trzeciego koszyka, w którym był zdecydowanie najsilniejszą opcją, a oba zespoły zdają się być na podobnym poziomie sportowym i być może to mecze między tymi ekipami zadecydują finalnie o awansie do dalszych gier.
źródło: inf. własna