O osobach, które są pełne energii, mówi się, że są żywym srebrem. Tymczasem ta Wiewióra to prawdziwe złoto. Angelika Gajer po dwóch sezonach opuszcza dziuplę Łódzkich Wiewiór.
Zanim dołączyła do ŁKS-u Commercecon Angelika Gajer grała m.in. w Uni Opole i WTS-ie Solna Wieliczka. Na przestrzeni dwóch sezonów w biało-czerwono-białych barwach grała w spotkaniach ligowych, Pucharu Polski, CEV Cup i Lidze Mistrzyń.
W sezonie 2021/2022 w rozgrywkach TAURON Ligi zagrała w 16 meczach, zaś w minionych rozgrywkach wystąpiła w 29 spotkaniach. Trener Alessandro Chiappini nie wahał się wprowadzać jej na boisko w trudnych momentach. Często zaskakiwała przeciwniczki trudną zagrywką oraz nieszablonowymi rozwiązaniami na rozegraniu. Bardzo ważną rolę odegrała w drugim meczu finałowym, odmieniając losy spotkania. – Wniosła do naszej gry jakąś niesamowitą energię, którą nas wszystkie zaraziła – podkreśliła Valentina Diouf.
Przychodząc do ŁKS-u Commercecon Łódź Angelika Gajer życzyła sobie i wszystkim: – Abyśmy stworzyli dobry zespół z fantastyczną atmosferą i wraz z kibicami udało nam się walczyć o najwyższe cele. Jej życzenie się spełniło. Rozstaje się bowiem z Łódzkimi Wiewiórami jako dwukrotna medalistka TAURON Ligi.
Jak smakuje rozgrywającej złoty medal mistrzostw Polski? – Szczerze to ciężko jest opisać jak tak naprawdę smakuje złoty medal mistrzostw Polski i emocje, które towarzyszyły i towarzyszą, kiedy to się stało. Jest to coś niesamowitego, niezapomnianego i dającego ogromny powód do dumy. Jednak nadal chyba trudno jest mi uwierzyć w to, że naprawdę go mam i już na zawsze zostanie ze mną – przyznała Angelika. – Codziennie, gdy na niego patrzę, przypomina mi jak ciężką drogę przeszliśmy, ile przeciwności losu spotkaliśmy w międzyczasie, ile wylanego potu i łez nas to kosztowało. A przede wszystkim zdrowia i kontuzji dwóch kluczowych zawodniczek, żeby móc na koniec cieszyć się z tego medalu. Ale też przypomina mi moją ciężką pracę, wszystkie wyrzeczenia i poświęcenia, żeby dzisiaj móc być w tym miejscu, w którym się znajduję i należeć do grona wyróżnionych osób, które taki tytuł posiadają. Dlatego tak ciężko jest te wszystkie uczucia i emocje opisać, bo tego naprawdę nie da się zrobić. Jest to spełnienie moich marzeń, za co jestem ogromnie wdzięczna.
Angelika Gajer dołączyła do Łódzkich Wiewiór z rozgrywek pierwszoligowych. Przez dwa lata miała okazję zebrać duże doświadczenie. Co dał jej czas spędzony w Łodzi? – Za mną dwa lata w ŁKS-ie i ktoś by mógł pomyśleć, że nie jest to zbyt długi czas, ale to ile tutaj przeżyłam przez te dwa sezony to jest coś niewyobrażalnego. Po pierwsze i najważniejsze – to właśnie tutaj stawiałam pierwsze kroki w Tauron Lidze i to tutaj mogłam poczuć na własnej skórze jak to wszystko funkcjonuje w najwyższej klasie rozgrywkowej. W ŁKS-ie spotkał mnie debiut w finale Pucharu Polski, a także w Pucharze CEV i Lidze Mistrzyń, co dało mi możliwości mierzenia się ze światowej klasy zawodniczkami. Na pewno zebrałam duży bagaż doświadczenia nie tylko przez to, że mogłam uczestniczyć w takich rozgrywkach, ale przede wszystkim dlatego, że codziennie mogłam czerpać wiedzę i uczyć się czegoś nowego od doświadczonych i profesjonalnych koleżanek z drużyny oraz trenerów – oceniła rozgrywająca. – To spowodowało, że po tych dwóch latach jestem zupełnie inna zawodniczką, bardziej doświadczoną, pewną tego, co robi i świadomą jak ta siatkarska rzeczywistość wygląda, nie tylko pod względem czysto technicznym, ale także mentalnym. Dodatkowo poznałam wiele wspaniałych, życzliwych, zawsze chętnych do pomocy ludzi, na których zawsze mogę liczyć, za co jestem ogromnie wdzięczna. Wiem, że niektóre z tych znajomości zostaną ze mną na zawsze. Te dwa sezony dały mi także możliwość zobaczenia i przeżycia tej niesamowitej atmosfery, która panuje tutaj cały czas, a przede wszystkim na meczach. Za każdym razem miałam ciarki na ciele, kiedy widziałam co nasi kibice przygotowywali dla nas i jak nas wspierali za każdym razem. Naprawdę duży ukłon w ich stronę, bo wiem ile pracy, czasu, poświęcenia i serca wkładali we wszystko, co robili i robią dla swojej drużyny. I oczywiście te dwa lata w ŁKS-ie dostarczyły ogromną dawkę emocji i niezapomnianych chwil, które na zawsze zostaną w moim sercu i zawsze z uśmiechem na twarzy będę je wspominać.
„Na koniec nie możemy nie wspomnieć o tym, że Angelika wniosła do ŁKS-u Commercecon Łódź niesamowitą energię. Jej cieszynki po wygranych akcjach i meczach zapiszą się drukowanymi literami na kartach historii klubu” – napisał klub na swojej stronie internetowej.
Zobacz również:
Karuzela transferowa TAURON Ligi 2023/2024
źródło: lkscommerceconlodz.pl