W rewanżowych meczach ćwierćfinałowych losy rywalizacji odwróciło Fenerbahce Magdaleny Stysiak. W innych spotkaniach obyło się bez niespodzianek. Takiej nie sprawił też mistrz Polski, który uległ po raz drugi Allianzowi Mediolan.
Koniec przygody ŁKS-u w Lidze Mistrzyń
Niespodzianki nie sprawił ŁKS Commercecon Łódź, który po raz drugi okazał się słabszy od Allianzu Mediolan. Na wyjeździe mistrzynie Polski przegrały 0:3, a najbliżej przedłużenia spotkania były w trzecim secie. Nie wystarczyła im przyzwoita postawa Valentiny Diouf, która zdobyła 15 punktów. Gospodynie zdominowały bowiem wydarzenia na siatce, spisując się bardzo dobrze w bloku, którym punktowały 10 razy. Ich liderką została Raphaela Folie, która zakończyła spotkanie z 13 oczkami na koncie.
Wołosz zgodnie z planem
Po raz drugi Imoco Conegliano ograło Vakifbank Stambuł. U siebie podopieczne Daniele Santarelliego przegrały premierową odsłonę, ale w kolejnych dyktowały warunki gry. Mimo że częściej myliły się na zagrywce, to osiągnęły sporą przewagę na siatce, a przyjezdne z atakiem na poziomie 37% nie miały czego szukać. Osamotniona w ofensywie była Gabi Braga Guimaraes, a gra mistrzyń Italii opierała się nie tylko na Isabelle Haak, która zdobyła 19 punktów, ale też na Kathryn Plummer i Sarze Fahr. Joanna Wołosz wyszła w podstawowym składzie, ale tym razem nie punktowała.
Drużyna Stysiak nadal w grze
Straty poniesione w Stuttgarcie u siebie odrobiło Fenerbahce Stambuł, które pokonało Allianz MTV 3:1. Moment słabości przytrafił mu się w trzeciej odsłonie, ale w ofensywie na całym dystansie turecka ekipa była wyraźnie lepsza od rywalek. Zwłaszcza w bloku miała przewagę, a punktowała nim 12 razy. Jej liderką była Melissa Vargas, która zanotowała 24 oczka na koncie. Wspierała ją Arina Fedorowcewa (16 punktów), a Magdalena Stysiak tym razem wchodziła na zmiany. Polka zdobyła 4 oczka, w tym 1 w bloku, a w ataku osiągnęła 50% skuteczności. Wśród pokonanych wyróżniła się Krystal Rivers, która zakończyła mecz z 16 punktami na koncie.
Tie-break dla zespołu Czyrniańskiej
O krok od odwrócenia losów rywalizacji było Savino Del Bene Scandicci, które prowadziło już we własnej hali z Eczacibasi Stambuł 2:1 i brakowało mu jednego seta, aby awansować do kolejnej rundy, ale podopieczne Ferhata Akbasa zdołały odwrócić wynik i triumfować w tie-breaku. Ogromna w tym zasługa Tijany Bosković, która zgromadziła na koncie 26 punktów. Przyjezdne skuteczniej zaprezentowały się w ataku, ale zagrywka była po stronie gospodyń, które punktowały nią 13 razy. Wyróżniły się Zhu Ting oraz Jekaterina Antropowa, które zdobyły po 19 oczek, ale nie wystarczyło to włoskiej ekipie, aby wywalczyć awans do półfinału.
Zobacz również
Wyniki ćwierćfinałów Ligi Mistrzyń
źródło: inf. własna