Zakończyła się 19. kolejka włoskiej Serie A siatkarek. Ta przyniosła chociażby jednostronną przeprawę pomiędzy finalistami ubiegłorocznych mistrzostw Włoch na korzyść polskiego duetu. Walka o utrzymanie również będzie trwać w najlepsze – zespół z Rzymu zniwelował straty do bezpiecznego miejsca. Mimo kapitalnej dyspozycji Malwiny Smarzek – ta odniosła porażkę i traci 5 punktów do 8. miejsca.
NIESPODZIANKA
Do niespodzianki doszło z udziałem zespołów z pierwszej ósemki. Plasujący się na 8. lokacie Megabox Ond. Savino Vallefoglia, który przed tygodniem przekonał się o sile lidera, teraz wygrał z będącym o dwie lokaty wyżej Volleyem Bergamo 3:1. Po dwóch setach tablica wyników wskazywała na remis, ale w kolejnych gospodynie wrzuciły wyższy bieg. Spotkanie w ogólnym rozrachunku nie porywało z wyjątkiem ostatniej części, w końcówce której ekipa z Lombardii podgoniła jeszcze rezultat. Miejscowe przeważały zarówno w polu serwisowym, jak i bloku. Posłały aż 7 asów więcej (9-2). Najlepiej punktującą dla gospodyń okazała się Erblira Bici, która zdobyła 17 punktów (13 atak, 2 blok, 2 zagrywka). Najjaśniejszy punkt Volleya stanowiła Aliama Cese Montalvo, zdobywczyni 17 oczek.
ABSOLUTNA DEKLASACJA POMIĘDZY FINALISTAMI
Żadnej historii nie miało spotkanie pomiędzy finalistami ubiegłorocznych mistrzostw Włoch. Savino Del Bene Scandicci bardzo gładko uległo Prosseco Doc Imoco Conegliano. Nie tylko 0:3, ale w setach kolejno do: 21, 14 i 13. Zespół z Toskanii grał bardzo czytelnie – został zablokowany 12 razy, samemu stawiając jedynie 3 punktowe bloki. Sama Joanna Wołosz zdobyła tym elementem 3 oczka, dokładając po jednym atakiem i zagrywką. Martyna Łukasik zameldowała się na boisku, ale nie zapunktowała. Imoco grało niczym kolektyw, po 16 punktów dostarczyły Isabelle Haak i Gabriela Guimaraes. Brazylijka została wybrana MVP.
OSAMOTNIONA SMARZEK
Wash4green Pinerolo nie ukąsił będącego dwie lokaty wyżej Euroteku Uyba Busto Arsizio. Zespół Malwiny Smarzek do 8. miejsca traci 5 oczek. O ile po dwóch pierwszych partiach sprawy były jeszcze otwarte, o tyle w dwóch kolejnych na wrzucenie wyższego biegu zdecydowały się przyjezdne. Skorzystały z 5 popełnionych błędów więcej przez rywalki, zagrywka i blok również stały po ich stronie. Polska atakująca notując 22 oczka, była liderką swojej formacji, ale także osamotniona – Yasmina Akrari zainkasowała 12 punktów. Dla drużyny przyjezdnej najlepiej punktowała Josephine Obossa (18).
ZGODNIE Z PLANEM
Równie pewnie we własnej hali Numia Vero Volley Mediolan wygrał z Bartoccini-Mc Restauri Perugia 3:0. Przyjezdne zostały zablokowane aż 18 razy, stawiając jedynie 2 punktowe bloki. Jako jedyne barierę 10 punktów przekroczyły Hena Kurtagić i Paola Egonu, zdobywczynie 13 oczek i 12 oczek. Aleksandra Gryka nie pojawiła się na boisku. Wszystko, co w swojej mocy robiła Anett Nèmeth, która zainkasowała 7 punktów. Najbardziej wartościową zawodniczką wybrana została Kurtagić.
Z roli faworyta należycie wywiązał się Igor Gorgonzola Novara, wygrywając z Il Bistone Firenze 3:1. Tym samym drużyna z Novary za sprawą porażki Savino Del Bene zmniejszyła straty do 2. miejsca na 4 oczka. Formacja z Florencji nie tylko zaprezentowała się dobrze ze względu na triumf w 1. odsłonie, ale także dwie piłki setowe na wagę tie-breaka, których nie wykorzystała. Obie ekipy popełniały błędy na relatywnie zbliżonym poziomie. Miejscowe lepiej władały zagrywką. Bardzo dobre zawody rozegrała Mayu Ishikawa, dostarczyciela 24 punktów (MVP). Po raz kolejny solidną formą popisała się także Adhuoljok John Majak Malual, o czym świadczy dorobek 20 oczek.
Nadal w trudnej sytuacji jest outsider tabeli – Cda Volley Talmassons Fvg, który przegrał na wyjeździe ze znacznie wyżej notowanym Reale Mutua Fenera Chieri ’76 1:3. Zawody stały na bardzo wysokim poziomie – każdy z setów zakończył się jedynie dwupunktową zaliczką. Przyjezdne najpierw wygrały do 23, by później dwukrotnie ulec w tym samym stosunku, a czwartym secie nie wykorzystać dwóch piłek setowych. Siedem punktów więcej popełniły podopieczne Giulio Bregoliego, ale aż 9 oczek więcej blokiem (19-10). Ciężar gry w przekroju całego spotkania wzięła na siebie Martha Evdokia Anthouli, która zainkasowała 20 punktów, z czego 15 atakiem, a 4 blokiem. Maja Storck starała się chociażby o urwanie punktu do tabeli, inkasując 19 punktów.
WALKA O UTRZYMANIE JESZCZE POTRWA
Walka o utrzymanie będzie trwać w najlepsze. Smi Roma Volley wygrał we własnej hali z będącym nad nim Honda Olivero Cuneo. Tym samym rzymianki zmniejszyły stratę do bezpiecznej lokaty na tylko punkt. Mimo że na start musiały uznać wyższość rywalek, tak w kolejnych odsłonach to one kontrolowały przebieg boiskowych zdarzeń. Przyjezdne momentami grały nazbyt klarownie. Popełniły aż 32 błędy w ataku przy zaledwie 17 ekipy z Wiecznego Miasta. Nawiązała się rywalizacja pomiędzy przedstawicielkami TAURON Ligi z ubiegłego sezonu. Nie spuszczała z tonu Gabriela Orvosova, zdobywczyni 18 punktów. Próbowała odpowiadać jej Ana Bjelica, autorka 15 oczek.
Zobacz również:
źródło: inf. własna