Sir Susa Vim Perugia postawiła kolejny krok w kierunku wielkiego finału. Obrońcy tytułu, na pokładzie z Kamilem Semeniukiem i Łukaszem Usowiczem, po raz drugi pokonali Cucine Lube Civitanova. Tym razem jednak o wyniku końcowym na korzyść gości zadecydował dopiero tie-break.
Nieoczywisty początek
Początek sobotniego spotkania nie należał do gospodarzy, którym sporo zajęło wprowadzenie się w mecz. Od początku obrońcom tytułu dawał się we znaki Adis Lagumdzija – 5:1. Dominacja nie trwała jednak długo. Perugia ruszyła z miejsca, a odrabianie strat asem zapoczątkował Wassim Ben Tara – 3:6. Za moment był już remis po 10. W kolejnych minutach grano punkt za punkt, ale zespół gospodarzy na moment znów objął prowadzenie. Skutecznym atakiem popisał się Mattia Bottolo – 17:15. Odpowiedź przeciwników była natychmiastowa – 19:19, do czego przyczynił się dwoma asami Ołeh Płotnycki. O losach seta zadecydowała jednostronna końcówka, a całość kolejnym asem domknął Ben Tara – 25:21.
W kolejnej części Perugia nie miała już tak łatwo. Początek seta należał do wyrównanych, a z dobrej strony pokazał się Aleksandr Nikolov. W kolejnych akcjach postawieni pod ścianą siatkarze Lube zyskiwali przewagę. Na nic zdał się as Augustina Losera, czy skuteczne ataki z lewego skrzydła Kamila Semeniuka. Różnica zaczęła się powiększać, a skuteczność i konsekwencja gospodarzy mogła się podobać – 15:12, 19:13. Ostatecznie set zakończył się pewną wygraną Cucine lube Civitanova – 25:18.
Mieszane szczęście
Siatkarze Perugii podrażnieni przebiegiem poprzedniej odsłony meczu ponownie podjęli rękawice. O kolejną wygraną nie było jednak łatwo. Dalej ręki w ataki nie zwalniał Adis Lagumdzija. Cenne punkty dokładał też Barthelemy Chinenyeze. Nieco spokojniejszy też przy lini bocznej był również Angelo Lorenzetti. Kolejne świetne fragmenty notował Wassim Ben Tara, a trzeci set padł łupem gości 25:23. Gospodarzom nawet przez myśl nie przyszło, aby spuścić głowy w dół, w końcu stawką jest awans do finału i walka o krajowe mistrzostwo. Ponownie świetnie prezentował się Bottolo, który mógł liczyć na wsparcie kolegów, co przełożyło się na kolejne wyrównanie stanu – 25:21.
O losach meczu zadecydował więc tie-break, który od początku przebiegał po dyktando wciąż aktualnych mistrzów. Perugia bardzo szybko objęła prowadzenie i tak też zostało do końca. Już na wstępie trzema asami z rzędu popisał się Ołeh Płotnycki – 3:0. Następnie serią zagrywek popisał się Kamil Semeniuk – 11:4, a za moment było już po zawodach – 15:10.
Cucine Lube Civitanova – Sir Susa Vim Perugia 2:3
(21:25, 25:18, 23:25, 25:21, 10:15)
Składy zespołów
Lube: Chinenyeze (8), Boninfante (3), Nikolov (11), Lagumdzija (16), Podrascanin (5), Bottolo (16), Bisotto (libero) oraz Gargiulo (5), Loeppky (5), Orduna, Hossein, Dirlic
Perugia: Giannelli (2), Loser (11), Ben Tara (22), Sole (7), Semeniuk (15), Płotnycki (15), Colaci (libero) oraz Ishikawa (2), Herrera, Zoppellari
Zobacz również:
Wyniki i terminarz ligi włoskiej siatkarzy