Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Liga włoska: Dramat w meczu na szczycie, przerwana seria drużyny Kamila Semeniuka

Liga włoska: Dramat w meczu na szczycie, przerwana seria drużyny Kamila Semeniuka

fot. Independent Photo Agency Srl / Alamy Stock Photo

Sir Susa Vim Perugia doznała pierwszej porażki w sezonie. W ramach szesnastej kolejki przegrała u siebie z Itasem Trentino. W meczu tym nie brakowało dramaturgii, bo aż 3 zawodników doznało kontuzji. Coraz lepiej spisuje się beniaminek z Grottazzoliny, który odniósł kolejne zwycięstwo w drugiej rundzie.

 

Koniec serii

W miniony weekend mistrzowie Włoch przekonali się, że każda seria kiedyś się kończy. Mimo że prowadzili już w meczu na szczycie z Itasem Trentino 2:1, to przegrali po granym na przewagi tie-breaku. Niestety, hitowe starcie zostało okraszone problemami zdrowotnymi Yuki Ishikawy, Ołeha Płotnickiego i Riccardo Sbertoliego. Gospodarzom zabrakło im zwłaszcza skuteczności w ataku, w którym osiągnęli poziom 41%. Popełnili też więcej błędów niż ekipa z Trydentu. Tę do sukcesu poprowadził Alessandro Michieletto (22 punkty). Wśród gospodarzy 17 zdobył Ołeh Płotnicki, a 4 dołożył Kamil Semeniuk. Polak uzyskał 27% skuteczności w ofensywie i popisał się 1 blokiem. Dodatkowo 11 razy przyjmował serwis rywali i nie popełnił żadnego błędu.

 

Faworyci na plus

Trudną przeprawę miał Gas Sales Piacenza, który musiał rozegrać aż 5 setów przed własną publicznością w starciu z Soneparem Padova. Wprawdzie prowadził już 2:1, ale dopiero w tie-breaku przypieczętował wygraną. Oba zespoły uzyskały ponad 50% skuteczności w ataku, a po 18 oczek zdobyli wśród wygranych Gianluca Galassi, a wśród pokonanych Marko Sedlacek.

Cisterna Volley nie miała większych szans w starciu z Cucine Lube Civitanova. Powalczyła trochę w jednym secie, a w pozostałych była tłem dla rywali. Ci świetnie byli dysponowani w ataku, bo nie dość, że dali się tylko raz zatrzymać, to jeszcze osiągnęli w nim ponad 60% skuteczności. Pierwsze skrzypce w ich szeregach grali Aleksandar Nikołow i Adis Lagumdzija, którzy łącznie zdobyli 29 oczek.

Atutu własnej hali nie wykorzystała Rana Verona, która musiała uznać wyższość Allianzu Mediolan. Tylko w drugim secie znalazła skuteczny sposób na pokonanie rywali, a w pozostałych to gracze z Mediolanu odrzucili ją zagrywką (10 asów). Mieli też w swoich szeregach duet Ferre Reggers/Matej Kazijski, który łącznie zgromadził 40 punktów. Gospodarzom tym razem nie pomogło 20 oczek Noumory Keity, bo musieli obejść się smakiem jakiejkolwiek zdobyczy punktowej do ligowej tabeli.

 

Coraz ciekawiej na dole

Z roli faworyta wywiązała się Valsa Group Modena, która na wyjeździe w trzech setach pokonała Vero Volley Monza. Najwięcej walki było w drugim z nich, bowiem gospodarze przegrali go po batalii na przewagi. Goście nacisnęli ich zagrywką (10 asów), a poprawili w ataku (ponad 50% skuteczności). Pierwszoplanową postacią spotkania był Wlad Dawyskiba, który zakończył je z 19 oczkami na koncie.

Kolejne zwycięstwo w rundzie rewanżowej odniosła Yuasa Batery Grottazzolina, która tym razem u siebie odprawiła z kwitkiem Gioiellę Prismę Taranto. Prowadziła już 2:0, ale goście doprowadzili do tie-breaka. W nim obie drużyny miały szansę na zwycięstwo, ale na przewagi lepszy okazał się beniaminek. Do zwycięstwa poprowadził go Gabrijel Cvanciger, który wywalczył 26 oczek. Wśród pokonanych 24 zdobył Fabrizio Gironi.

Zobacz również
Wyniki i tabela ligi włoskiej siatkarzy

źródło: siatka.org

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2025-01-13

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2025 Strefa Siatkówki All rights reserved