Strona główna » Drużyna Wołosz zmiotła z planszy Ornoch i spółkę. Novara na zakręcie

Drużyna Wołosz zmiotła z planszy Ornoch i spółkę. Novara na zakręcie

inf. własna

fot. legavolleyfemminile.it

Po 9. kolejkach serie A wciąż z czystego konta cieszą się siatkarki Imoco Volley Conegliano. Zespół Joanny Wołosz pokonał w polsko-polskim starciu drużynę Nataszy Ornoch. Cbf Balducci Hr Macerata był bez szans, przegrywając 0:3. Punktują znów Scandicci i Vero Volley, piętrzą się natomiast problemy zespołu z Novary.

Polsko-polskie starcie

9. kolejka, to już nie byle przelewki. Po rozegraniu już tylu spotkań można wysnuć pierwsze wnioski. Wciąż niepokonane pozostają hegemonki z Conegliano, na czele z Joanną Wołosz. Prosecco Doc Imoco Volley Conegliano, pomimo bolesnej porażki w Superpucharze, nie ma sobie równych. Tym razem Pantery pokonały tegorocznego beniaminka włoskiej ekstraklasy, Cbf Balducci Hr Macerata. Po obu stronach siatki można było więc obserwować biało-czerwone, bowiem na co dzień w Cbf występuje Natasza Ornoch, która trafiła tam na wypożyczenie.

Mistrzynie Włoch jeńców nie brały, zwyciężając – 3:0 (25:16, 25:12, 28:26). Najwięcej punktów zdobyła Gabi – 15, lecz był to mecz środka. Zarówno Marina Lubian, jak i Cristina Chirichella zakończyły zmagania z ponad 10 'oczkami’ na koncie. Ornoch zdobyła 1 punkt, a frontmenką w jej zespole do końca pozostała Clara Decortes.

Grupa pościgowa

Siatkarki z Coneglliano mają na koncie 29 punktów. Trzy 'oczka’ mniej ma drugie, Savino Del Bene Scandicci. Drużyna pod wodzą Mai Ognjenović notuje kolejny mocny sezon. Reale Mutua Fenera Chieri ’76 nie miało większych szans na wyjeździe, zdecydowanie ulegając wiceliderowi – 0:3 (24:26, 22:25, 17:25). Im dalej w mecz, tym gra gościń wyglądała coraz gorzej. Aż 22 punkty zdobyła Anett Nemeth, lecz to nie wystarczyło. Nie do zatrzymania były Ekatarina Antropova oraz Avery Skinner. Dobrą robotę zrobiła również Camilla Weitzel.

7 punktów straty mają już podopieczne Stefano Lavariniego. Numia Vero Volley Milano pokonało u siebie Il Bisonte Firenze – 3:1 (24:26, 25:13, 25:18, 25:17). Pierwszy set był wymagający, później już faworytki błyskawicznie rozprawiły się z pogubionymi oponentkami. Po stronie Firenze najwięcej do powiedzenia miały Vanja Bukilić oraz Jolien Knolleman. Nie do zatrzymania była jednak Paola Egonu, kończąc mecz z 21 'oczkami’ na koncie.

Od sasa do lasa

Dosyć dobrze w ostatnich kolejkach radzi sobie Megabox Ondulati Del Savio Vallefoglia, kradnąc punkty Igor Gorgonzola Novara. Nigdyś grające regularnie o złoto z Imoco siatkarki z Novary wyszarpały wygraną, lecz dopiero przy stanie – 3:2 (25:16, 25:21, 20:25, 16:25, 15:13). Był to bardzo nierówny mecz. Niesamowite zawody ma za sobą natomiast Mayu Ishikawa na którą przyjezdne nie miały patentu. Po stronie Vallefoglia prym wiodły Loveth Oghosasere Omoruyi i Erblira Bici, i tak schodząc z parkietu pokonanymi.

Odbić się od dna próbuje Eurotek Laica Uyba, niespodziewanie pokonując – 3:0 (25:22, 25:19, 25:22), wyżej notowany Honda Cuneo Granda Volley. Zespół do bezcennej wygranej poprowadziła para Melanie Parra – Josephine Obossa. W przyjęciu, jak i w ataku mocno popracowała Alessia Gennari.

Regularnie punktuje Perugia. Zeszłoroczny beniaminek ma za sobą jednak ciężką przeprawę z Bergamo. Spotkanie zakończyło z korzyścią dla Bartoccini-Mc Restauri Perugia, ale o losach meczu decydował tie-break – 3:2 (20:25, 20:25, 27;25, 25:22, 15:12). Po raz kolejny sprawdziło się powiedzenie, że jeśli nie wygrasz 3:0, to przegrasz 2;3. Nie do zatrzymania była Beatrice Gardini, która do pomocy miała duet Perinelli oraz Marković. Po stronie Bergamo błyszczał Kendall Kipp, zdobywając aż 29 punktów, ale końcowo na niewiele się to zdało. Do podziału punktów doszło też w meczu między Wash4green Monviso Volley z Omag-Mt San Giovanni In Marignano. Końcowo lepsze okazały się gościnie z Pinerolo – 3:2, także odwracając losy spotkania, pomimo przegrywania 0:2.

Zobacz również:

Wyniki i terminarz ligi włoskiej siatkarek sezon 2025/2026

PlusLiga