Strona główna » Pewna ręka Wołosz! Faworytki na czele stawki, Lavarini musi kombinować

Pewna ręka Wołosz! Faworytki na czele stawki, Lavarini musi kombinować

inf. własna

fot. FIVB

Włoska serie A siatkarek przyspiesza. Po 3. kolejkach zmagań wyłącznie dwie drużyny pozostają niepokonane. Są to Igor Gorgonzola Novara oraz Prosecco Doc Imoco Volley Conegliano. Cieszyć może pewna ręka Joanny Wołosz, która po falstarcie prowadzi Pantery po kolejne wygrane.

Dwa czyste konta

Po falstarcie na początek sezonu wciąż drobne straty odrabia Prosecco Doc Imoco Volley Conegliano. Drużyna Joanny Wołosz po emocjonującym tie-breaku, ma za sobą jednak już drugi spacerek. Tym razem podopieczne Daniele Santarelliego pokonały Omag-Mt San Giovanni In Marignano. Gospodynie w ani jednym secie nie były w stanie nawiązać kontaktu z włoskim gigantem, przegrywając u siebie – 0:3 (12:25, 19:25, 16:25). Najwięcej punktów w szeregach Panter zdobyła Isabelle Haak – 16. Atakującej wtórowały obie desygnowane do gry przyjmujące – Zhu Ting oraz Nika Daalderop. Po drugiej stronie siatki każda siatkarka dokładała coś od siebie, a po 6 'oczek’ zdobyły Sara Caruso i Elizaveta Kochurina. Potknięcie z 1. kolejki sprawia, że Imoco wciąż zajmuje 2. miejsce.

Liderem rozgrywek jest natomiast Igor Gorgonzola Novara, stawiając przed sobą ambitne cele. Faworytki w 3. kolejce grania szybko uporały się z Reale Mutua Fenera Chieri ’76. Po dwóch wyrównanych setach, gdzie o wygranej decydowały detale, siatkarki Novary poszły na całość, demolując przeciwniczki na ostatniej prostej – 3:0 (25:23, 26:24, 25:20). Tak jednostronnego spotkania raczej mało kto się spodziewał. Chieri dotychczas prezentowało się znakomicie, kradnąc punkty m.in. Vero Volley Milano, oraz zwyciężając w dwóch pierwszych meczach. Świetne zawody ma za sobą Lina Alsmeier, której wtórowało aktywne trio: MimsIshikawaIgiede. Na nic się zdały starania Anett Nemeth czy Stelli Nervini.

Gorycz porażki

Symboliczne podium, na ten moment, zajmuje Numia Vero Volley Milano. Jeden z czołowych zespołów rozgrywek pokonał u siebie Megabox Ondulati Del Savio Vallefoglia. Tym samym odetchnąć z ulgą mógł Stefano Lavarini, który wierzy w projekt „Egonu i spółka”. Drużyna wygrała na inaugurację, lecz w miniony weekend uległa Chieri w tie-breaku. Była to jednak chwilowa zadyszka. Kolejny mecz udowodnił, że wszystko idzie zgodnie z planem, a Vallefoglię udało się pokonać wynikiem 3:1 (26:24, 19:25, 25:21, 25:16). Im dalej w pojedynek, tym forma przyjezdnych coraz więcej pozostawiała do życzenia. Paolę Egonu zaś czynnie wspierała Khalia Lanier. Jedna Erblira Bici natomiast nic nie mogła zrobić.

Chieri, to nie jedyna drużyna z pierwszą porażką w 3. rundzie. Podobny los spotkał jednego z najmocniejszych pretendentów do krążków, Savino Del Bene Scandicci. Zespół zagrał na wyjeździe bardzo słabo, przegrywając niespodziewanie z goniącym czołówkę Honda Cuneo Granda Volley – 0:3 (19:25, 10:25, 24:26). Tak słabego Scandicci na próżno szukać, a jeden mocny set, w którym postawiono wszystko na jedną kartę, to zdecydowanie na takiego rywala za mało. Gospodynie świetnie zagrały w bloku. Ciężar dźwigała zaś Erika Pritchard.

Jeńców nie biorą także siatkarki Il Bisonte Firenze, pokonując u siebie Cbf Balducci Hr Macerata. Spotkanie jednak obfitowało w emocje, a niespodzianka czaiła się za rogiem – 3:2 (20:25, 18:25, 25:22, 25:20, 15:11). Po raz kolejny sprawdziło się też stare siatkarskie porzekadło, że jeśli nie wygrasz 3:0, to przegrasz 2:3. Gospodynie uciekły spod topora za sprawą fantastycznej Jolie Knollemy, działającej w duecie z Vanją Bulilić. Po drugiej stronie dwoiła się i troiła para Suvi Katriina KokkonenClara Decortes. Na boisku nie pojawiła się zaś druga z Polek, Natasza Ornoch.

Pierwsze punkty

W 3. kolejce grania pierwsze punkty udało się zgarnąć siatkarkom Bartoccini-Mc Restauri Perugia. Zeszłoroczny beniaminek w tym sezonie chce iść o krok dalej, a poprzeczka została wysoko zawieszona. Mecz z Wash4green Monviso Volley dał włodarzom i kibicom drużyny dużo powodów do radości. Wszystko to za sprawą wygranej 3: 1 (25:17, 25:19, 23:25, 25:20). Dwie pierwsze partie trochę uśpiły czujność, ale później było już tylko z górki. Zespół do wygranej poprowadziła Beatrice Gardini, która rywalizowała z Anną Davyskibą oraz Adhuoljok John Majak Malualą.

Punktami podzieliły się natomiast Eurotek Laica Uyba oraz Bergamo. Dla UYBY była to pierwsza wygrana w bieżących rozgrywkach. Na koncie jedno zwycięstwo mają też siatkarki Bergamo, a obie ekipy muszą patrzeć w tabelę. W bezpośrednim starciu lepsze były jednak gospodynie – 3:2 (25:19, 25:21, 21:25, 16:25, 16:14). Choć gościnie ofiarnie rzuciły się do odrabiania start, to finisz był nieubłagany. Ciężar gry dźwigała Josephine Obossa. Po drugiej stronie było parę liderek, m.in. Kendall Kipp, Ailama Case Montalvo czy Michaela Mlejnkova.

Zobacz również:695

Wyniki i terminarz ligi włoskiej siatkarek sezon 2025/2026

PlusLiga

  • Mikołaj Sawicki wydał oświadczenie! Siatkarz apeluje do kibiców

    Mikołaj Sawicki wydał oświadczenie! Siatkarz apeluje do kibiców

  • Te nazwiska mogą namieszać? Najgłośniejsze transfery PlusLigi

    Te nazwiska mogą namieszać? Najgłośniejsze transfery PlusLigi

  • Jedyny mistrz świata w PlusLidze. Liczy przede wszystkim na jedno

    Jedyny mistrz świata w PlusLidze. Liczy przede wszystkim na jedno