Gas Sales Bluenergy Piacenza musi sobie radzić bez swojej gwiazdy. Robertlandy Simon Aties nabawił się urazu i czeka go dłuższa przerwa. Kubańczyk od początku sezonu był jednym z najlepszych środkowych włoskiej serie A. To duża strata dla klubu, którego ambicje są bardzo wysokie.
Bez gwiazdy na pokładzie
Gas Sales Bluenergy Piacenza przez jakiś czas będzie musiała pograć bez legendarnego Kubańczyka. Robertlandy Simon Aties jest kontuzjowany, a gracza czeka dłuższa przerwa od boiskowych wrażeń. Celem środkowego stała się Finlandia, gdzie w ciągu najbliższych paru godzin ma przejść konieczną operację. 38-latetk nie gra od 29 listopada, kiedy to po meczu z Vero Volley Monza nie był w stanie już więcej wspomóc kolegów.
Przeprowadzone badania wykazały bardziej złożony problem niż wcześniej prognozowano. Do dość skomplikowanych problemów mięśniowych doszła również kontuzja ścięgna, która wymaga szybkiej interwencji chirurgicznej. Dopiero po zabiegu będzie można powiedzieć coś więcej, w tym oszacować mniej więcej, jak długa pauza czeka Kubańczyka. Najpewniej czas powrotu do zdrowia potrwa jednak parę miesięcy.
Sezon w pełni
Utrata 38-latka dla Piacenzy, to duży cios. Doświadczony gracz od początku sezonu był jednym z najlepszych graczy na swojej pozycji w całych rozgrywkach. Podczas nieobecności kubańskiego gwiazdora drużyna musi zdać się na swoich trzech pozostałych środkowych, a więc Francesco Comparoni’ego, Gianlucki Galassi’ego oraz Jorisa Seddika.
Sama Piacenza zaś plasuje się obecnie na 4. miejscu. Do Sir Susa Scai Perugia tracąc 7 punktów (22 'oczka’, podczas gdy drużyna Kamila Semeniuka ma ich 29). Dotychczas drużyna wygrała 7 z 11 meczów, a celem na ten sezon było powalczenie o kolejny medal krajowych mistrzostw. Nie dość, że pod znakiem stoi występ Simona w fazie play-off, to pytanie co z ewentualnymi rozgrywkami reprezentacyjnymi, gdyż dotychczas Kubańczyk dalej był frontmenem i wizytówką swojej drużyny narodowej.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz ligi włoskiej siatkarzy sezon 2025/2026
