Liga włoska siatkarek wystartowała na dobre. Wszystkie zespoły mają już za sobą 2. kolejkę grania. Straty odrabia Prosecco Doc Imoco Volley Conegliano z Joanną Wołosz w składzie. Mniej szczęścia ponownie miała drużyna Nataszy Ornoch. Z kolei stawce na ten moment przewodzą Igor Gorgonzola Novara oraz Savino Del Bene Scandicci.
Pantery łapią rytm
Do swojej optymalnej formy po falstarcie na początek wraca Prosecco Doc Imoco Volley Conegliano. Zespół Joanny Wołosz ma za sobą ciężki start serie A. Krajowe hegemonki biły się aż do tie-breaka, wyszarpując wygraną – 3:2. W 2. kolejce Pantery miały już łatwiejszą przeprawę, a naprzeciwko nich stanęły siatkarki Honda Cuneo Granda Volley. Gościnie nie miały zbyt wiele do powiedzenia, nawiązując kontakt wyłącznie w trzecim secie. To jednak nie przyniosło im przełamania, a spotkanie padło łupem podopiecznych Daniele Santarelliego – 3:0 (25:18, 25:16, 26:24).
Świetne spotkanie ma za sobą Isabelle Haak, która zdobyła aż 26 punktów. Po drugiej stronie siatki ręce pełne roboty miała Masa Pucelj. Obecnie, pomimo potknięcia na start, mistrzynie Włoch zajmują 3. miejsce, atakując już fotel liderek. Stawce przewodzą jednak dwie inne mocne ekipy – Novara i Scandicci, które mierzą w medale, mając zakusy na sprawienie niespodzianki i być może w finałowych potyczkach utrzeć nosa siatkarkom z Conegliano.
Grono faworytów nieco szersze
Na fotelu liderek rozsiadły się zawodniczki Igor Gorgonzola Novara. Faworytki mają za sobą dosyć szybkie spotkanie z Eurotek Laica Uyba. Od początku do końca tempo dyktowały siatkarki Novary, nie pozostawiając zbyt wiele przestrzeni do przeciwniczek. Przyjezdnym udało się urwać jednego seta, co w dużej mierze wynikało z roztargnienia i nieuwagi. Gospodynie bowiem przez moment sprawiały wrażenie jakby spotkanie miałoby się wygrać już same. Do piątego seta było jednak bardzo daleko – 3:1 (25:19, 25:21, 21:25, 25:20). Zespół do wygranej poprowadziła para Amber Igiede – Mayu Ishikawa. W szeregach gościń ofiarnie do ostatniej piłki zagrała Josephine Obossa, ale nie przełożyło się to na 'oczka’.
Jednego seta udało się także zainkasować Bartoccini-Mc Restauri Perugia, którego kadra udała się do jaskini lwa. Podrażnione końcówką poprzedniego sezonu Savino Del Bene Scandicci czuje niedosyt na krajowym gruncie. Teraz czas na kolejny krok, a takie spotkania, jak to niedzielne mają budować mocny fundament. Gospodynie nieco zwolniły po dwóch szybko wygranych setach. W odpowiedzi trzecia partia padła łupem oponentek. Zacięcie było ponownie na finiszu, lecz tam wygrało doświadczenie Scandicci – 3:1 (25:20, 25:18, 23:25, 28:26). Liderką była standardowo Ekatarina Antropova, która miała wsparcie w koleżankach. Cenne 'oczka’ dokładały Avery Skinner, czy Sarah Franklin. Najwięcej punktów w obozie rywala zdobyła Kashauna Williams.
Czyste konto udało się zachować również siatkarkom Reale Mutua Fenera Chieri ’76, które uciekły spod topora w hicie 2. kolejki. Z parkietu natomiast pokonane musiały zejść zawodniczki Numia Vero Volley Milano. Pierwsza partia dostarczyła kibicom wiele wrażeń. Wydawało się, że nie ma ona końca, lecz Chieri stanęło na wysokości zadania – 36:34. W kolejnych odsłonach forma obu drużyn mocno falowała, ale na finiszu lepsze okazały się gospodynie spotkania – 3:2 (36:34, 19:25, 25:23, 16:25, 15:12). Choć podopieczne Stefano Lavariniego znakomicie zagrały w bloku, to było to za mało, a sama Paola Egonu, to nie wszystko. Rewelacyjną formę potwierdziła natomiast Anett Nemeth, której kroku próbowała dotrzymać Stella Nervini.
Druga z Polek znów na tarczy
Ponownie z placu boju pokonane zeszły siatkarki Cbf Balducci Hr Macerata, ulegając Wash4green Monviso Volley – 0:3 (18:25, 16:25, 17:25). Tak wysoko przegrane sety mówią same za siebie – demolka. Znakomicie po raz kolejny zagrała Adhuoljok John Majak Malual, wspierana przez Annę Dodson oraz Amandhę Sylves. Po drugiej stronie siatki najwięcej punktów zdobyła Clara Decortes. Na parkiecie pojawiła się również Natasza Ornoch, która od siebie dołożyła jedno 'oczko’.
Przełamać udało się Bergamo, które w 2. kolejce pokonało bez straty seta Omag-Mt San Giovanni In M.No. Bezradny beniaminek nie miał nic do powiedzenia, gospodynie zaś zgarnęły łatwe punkty, mając nadzieję na spokojne utrzymanie w tym sezonie – 3:0 (25:16, 25:20, 25:18). Siatkarki Bergamo błyszczały w każdym elemencie. Najwięcej do powiedzenia miały Ailama Cese Montalvo oraz Kendall Kipp.
Punktami podzieliły się natomiast Megabox Ond. Savio Vallefoglia oraz Il Bisonte Firenze. Oba zespoły popadały ze skrajności w skrajność, a wyrównana była jedynie czwarta partia. Ostatecznie po zwycięstwo sięgnęły siatkarki przyjezdnego Firenze, lecz niedosyt pozostaje – 3:2 (25:11, 20:25, 25:20, 24:26, 15:11). Prym wiodły Vanja Bukilic wraz z Jolien Knollemą. Wśród gospodyń dwoiła się i troiła Loveth Oghosasere Omoruyi.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz ligi włoskiej siatkarek sezon 2025/2026