Strona główna » Niespodzianka w derbach Ankary! Pierwszy taki mecz Tomasza Fornala

Niespodzianka w derbach Ankary! Pierwszy taki mecz Tomasza Fornala

inf. własna

fot. CEV

W tureckiej Efeler Ligi nie ma już drużyn niepokonanych. W 10. kolejce Halkbank Ankara pokonał Ziraat Bankkart Ankara bez straty seta. Tomasz Fornal i spółka nie mogą dalej szczycić się czystym kontem. Polskich kibiców może jednak cieszyć powrót na właściwe tory Fenerbahce Medicana Stambuł z Fabianem Drzyzgą na czele.

Mistrzowie na łopatkach!

Ziraat Bankkart Ankara w 10. kolejce tureckiej ekstraklasy znalazł w końcu pogromcę. Nosa mistrzom utarł Halkbank Ankara. Oba tureckie potęgi mają za sobą już pierwsze przetarcia w tegorocznej Lidze Mistrzów. Najwyraźniej porażka 0:3 z Bogdanką LUK-iem Lublin mocno musiała rozdrażnić graczy Halkbanku, którym udało się całkowicie zdemolować faworytów, i to w dodatku w prestiżowych derbach. Choć w końcówkach zawsze robiło się ciekawie, to i tak za każdym razem lepiej wyglądał Halkbank Ankara, a całe spotkanie zakończyło się wygraną nominalnych gości – 3:0 (25:23, 25:21, 25:23).

Takiego rozstrzygnięcia mało kto się spodziewał. Nie zmienia to jednak faktu, że jeden Nimir Abdel-Aziz, niewiele mógł zrobić. Holender zdobył aż 23 punktów, a do pomocy miał jedynie Tomasza Fornala, który punktował 8 razy. Reprezentant Polski w ataku skończył 6 na 16 piłek – 38% skuteczności. Do tego dołożył po 1 asie i 1 bloku, trzymają też w ryzach przyjęcie.

Halkbank Ankara był natomiast zespołem kompletnym. Show skradł Matey Kaziyski, który zakończył zmagania z 19 'oczkami’ na koncie. Swoje zrobiła też para Yoandy Leal Hidalgo i Sokolov Tsvetan. Pomimo wygranej drużyna gości i tak nie wdrapała się na szczyt. Różnica między Halkbankiem, a Ziraatem, to dalej 3 'oczka’.

Fenerbahce w gazie

Nadal w formie jest Genclik Stambuł. Zespół jest obecnie 3. siłą rozgrywek, i podobnie jak Halkbank, ma na koncie 23 punkty. To świetny rezultat, pomimo ostatniej nieregularności. Tym razem jednak drużyna stanęła na wysokości zadania, pokonując znacznie niżej notowany On Hotels Alanya Bld. – 3:0 (25:21, 25:22, 25:23). W każdym z setów dystans okazał się zabójczy dla przyjezdnych. Najwięcej punktów – 14, zdobył Luciano Palonsky. Argentyńczykowi jednak kroku dotrzymywała dwójka Emre Berat Firat oraz Morteza Sharifi.

Straty zrekompensowało sobie Fenerbahce Medicana Stambuł, które po gorszym okresie pnie się ku górze. Zespół Fabiana Drzyzgi sięgnął po kolejny komplet punktów. To daje drużynie Polaka już 23 'oczka’, a bez szans w bezpośrednim starciu z jednym z gigantów był Ibb Spor Kulubu. Goście, pomimo zajmowania 8. miejsca, mocno odstawali poziomem, co przełożyło się na pewną wygraną Fenerbahce – 3:0 (25:21, 25:16, 28:26). Jeden dobry set, to zdecydowanie za mało. Nie do zdarcia był Adis Lagumdzija, któremu wtórował Yigit Gulmezoglu. Po drugiej stronie do końca walczył Ali Fazli.

Spotkanie pomiędzy Galatasaray HDI Sigorta a Rams Global Cizre Bld. zakończyło się walkowerem, na korzyść drużyny Jean’a Patry’ego.

Przetasowań nie brakuje

Na właściwe tory powraca też Spor Toto, którego łupem padło spotkanie domowe z Altekmą – 3:1 (25:20, 25:22, 30:32, 27:25). Goście po piorunującym początku mają się coraz gorzej, notując 4 porażkę z rzędu. Gospodarzom jednak po przegranej w trzecim secie udało się pójść po swoje, domykając mecz w kolejnej odsłonie. Kolejne rewelacyjne spotkanie ma za sobą Jesus Herrera Jaime, który konkurował z Jordanem Matthew Ewertem oraz Cafer Kirkitem.

Niespodzianką ostatnich kolejek pozostaje natomiast Bursa Buyuksehir Bld. Zespół fatalnie rozpoczął sezon, lecz od ostatnich 5 meczów pozostaje niepokonanych, już łapiąc się do czołowej ósemki. Tym razem ekipa zwyciężyła na wyjeździe, pokonując Kusgoz Izmir Vinc Akkus Belediyespor – 3:1 (19:25, 25:22, 25:21, 25:14). Słaby początek nie podciął skrzydeł faworytom, a ciężar gry dźwignął Petar Dirlic. Po stronie gospodarzy prym wiódł znany z PlusLigi, Amin Esmaeilnezhad.

Cenną wygraną odnotowała też przedostatnia siła rozgrywek, a więc Ganziantep Genclik Spor, pokonując wyżej sytuowane Gebze Bld. Goście konsekwentnie grali swoje, triumfując przy stanie – 3:1 (25:23, 18:25, 26:24, 25:21). Świetnie spisał się Yann Niclas Bohme, punktując aż 38 razy.

Zobacz również:

Wyniki i terminarz ligi tureckiej siatkarzy sezon 2025/2026

PlusLiga