Fenerbahce Stambuł od falstartu zaczęło półfinałową batalię w lidze tureckiej. Drużyna Magdaleny Stysiak dość niespodziewanie przegrała z Galatasaray. W drugiej parze Vakifbank pokonał Eczacibasi.
Zimny prysznic dla Fenerbahce
Do play-off Fenerbahce Stambuł przystąpiło opromienione triumfem w Pucharze Turcji. Jednak już w pierwszym spotkaniu półfinałowym podopieczne Marco Fenoglio spotkał zimny prysznic. Przegrały bowiem z Galatasaray Stambuł. Wprawdzie mistrzynie kraju dwukrotnie się podnosiły – ze stanu 0:1 i 1:2, ale w tie-breaku nie przechyliły szali zwycięstwa na swoją stronę.
Co ciekawe, na przestrzeni całego spotkania uzyskały przewagę na siatce, osiągając 50% skuteczności w ataku i 16 razy zatrzymując rywalki blokiem. Jednak popełniły też więcej błędów, co przełożyło się na końcowy wynik. Gospodynie za to nacisnęły zagrywką, punktując nią bezpośrednio aż 9 razy. To był mecz dwóch siatkarek – Ilkin Aydin i Melissy Vargas, które zdobyły odpowiednio 31 i 32 oczka dla swoich zespołów. Magdalena Stysiak pojawiła się na boisku w tie-breaku i zdołała skończyć 1 z 2 ataków.
Eczacibasi na łopatkach
W pierwszym półfinale atutu własnej publiczności nie wykorzystało Eczacibasi, które nie sprostało Vakifbankowi. Tylko w drugim secie znalazło skuteczny sposób na pokonanie rywalek. W kolejnych te zyskały przewagę, odnosząc zwycięstwo 3:1. To był mecz bloków, bowiem obie drużyny punktowały tym elementem aż 29 razy. Królową bloku okazała się Zehra Gunes, która zanotowała ich na koncie aż 8. Gospodynie popełniły też aż 12 błędów w ataku, osiągając w nim mniej niż 40% skuteczności.
Mimo że dwoiła i troiła się Tijana Bosković, która wywalczyła 22 oczka, to tym razem siła ofensywna była po drugiej stronie siatki. Grę Vakifbanku nakręcały Kiera Van Ryk i Marina Markowa, które zdobyły odpowiednio 28 oraz 25 punktów.
Zobacz również:
Liga turecka siatkarek – wyniki fazy play-off