Strona główna » Julia Szczurowska mimo świetnego występu musiała uznać wyższość ekipy Rasińskiej i Grajber-Nowakowskiej!

Julia Szczurowska mimo świetnego występu musiała uznać wyższość ekipy Rasińskiej i Grajber-Nowakowskiej!

inf. własna

fot. Beşiktaş Voleybol – Platforma X

Liga turecka kobiet w środę rozegrała 12. kolejkę spotkań. Zespoły Polek zagrały ze zmiennym szczęściem. Zdecydowane zwycięstwo odniosły tylko Magdalena Stysiak i jej Eczacibasi Dynavit Stambuł oraz Fenerbahce Medicana Stambuł Agnieszki Korneluk. Niezwykle wyrównany bój stoczyły ze sobą drużyny Julii Szczurowskiej oraz Aleksandry Rasińskiej i Martyny Grajber-Nowakowskiej. Górą był Aydin reprezentowany przez dwie Polki. Kilka naszych reprezentantek musiało się pogodzić z przykrymi porażkami.

Bitwa na noże

Turecka Sultanlar Ligi wyraźnie nabrała tempa. W weekend odbyły się mecze 11. kolejki, w której błysnęły niektóre z naszych reprezentantek. Zaledwie trzy dni później, w środę kibice mogli się emocjonować kolejnymi pojedynkami swoich ulubionych zespołów. Z perspektywy polskich fanów interesujące były dwa spotkania, w których po obu stronach siatki występowały Polki. Zdecydowanie najwięcej czasu na parkiecie spędziły – Besiktas – Julii Szczurowskiej i Aydin – Aleksandry Rasińskiej i Martyny Grajber-Nowakowskiej, które stoczyły bezpośrednie starcie. Odbyło się ono na pełnym dystansie, ostatecznie zespół polskiej atakującej uległ 2:3 (18:25, 25:15, 25:15, 21:25, 14:16).

W statystykach oba zespoły wypadły bardzo podobnie. Besiktas trochę lepiej zagrywał (6 do 3 asów) i trochę lepiej przyjmował, ale to nie wystarczyło do wygrania tego spotkania. Najwięcej punktów w meczu ponownie zdobyła liderka Besiktasu – Julia Szczurowska. Zapisała na koncie drużyny 28 oczek. Atakowała z 42 % skutecznością. Dobry mecz rozegrała także Margarita Kurilo. Z kolei po stronie Aydin najlepiej punktującą była Martyna Grajber-Nowakowska (15 p.), choć jej skuteczność w tym pojedynku nie była na najwyższym poziomie. Rasińska punktowała 11 razy (10 w ataku i 1 skuteczny blok). Aydin ma teraz tyle samo oczek co Besiktas, ale przeskoczył rywala w tabeli. Jest obecnie dziewiąty.

Przekonujące zwycięstwa Polek

Kolejnym „polsko-polskim” meczem było starcie dwóch ekip ze Stambułu – Eczacibasi Dynavit, którego barw od tego roku broni Magdalena Stysiak oraz Galatasaray Daikin, Martyny Łukasik. To było bardzo ważne starcie z uwagi na układ tabeli. Do tej pory to drużyna polskiej przyjmującej utrzymywała się na ligowym podium. Jednak tym razem górą okazały się gospodynie, które triumfowały 3:0 (25:23, 25:17, 25:21). W pierwszym secie przez długi czas prowadził zespół gości, jednak w drugiej połowie tej partii inicjatywę i kontrolę przejęła drużyna Stysiak i utrzymała je do końca meczu. Eczacibasi zagrało dużo lepiej w ataku, miało też więcej punktowych bloków.

Najlepiej punktującą w tym meczu była Ebrart Karakurt, która zdobyła 16 punktów. Magdalena Stysiak od siebie dołożyła 11 oczek, wszystkie w ataku. W Galatasaray wyróżniła się Kaja Grobelna, która była liderką ofensywną swojej drużyny. Martyna Łukasik pojawiła się na boisku tylko na moment, w drugim secie, nie zdobywając żadnego punktu. W środę we włoskich mediach pojawiły się informacje jakoby Eczacibasi szukało wzmocnień jeszcze na ten sezon, na pozycji atakującej i przyjmującej. Czy może to zagrażać pozycji polskiej siatkarki? Na ten moment jej zespół awansował na 3. lokatę. Po piętach depcze mu Zeren Spor.

Jeszcze jeden klub polskiej zawodniczki odniósł w tej kolejce zwycięstwo. Fenerbahce Medicana 3:1 (27:29, 25:17, 25:20, 25:17) pokonał Goztepe. Mimo pierwszej wyrównanej partii, w kolejnych już bez większych problemów wygrywała ekipa Agnieszki Korneluk. Polska środkowa tym razem nie znalazła się w składzie meczowym, nie do końca wiadomo, czy związane to było z jakimś urazem, czy chorobą. To był mecz Melissy Vargas. Atakująca zdobyła aż 31 punktów, przy 60 % skuteczności i 47 % efektywności w ataku. Te liczby robią wrażenie. W drużynie Goztepe liderowała Kayla Rea Haneline, zdobywczyni 16 oczek. Fenerbahce pozostaje wiceliderem tabeli.

„Polskie trio” nie wykorzystało okazji

Ponad dwugodzinny mecz stoczyły trzy biało-czerwone reprezentujące barwy Kuzeyboru . Ich przeciwnikiem na wyjeździe był groźny Zeren Spor. Pierwsze dwa sety zgodnie z przewidywaniami wygrały gospodynie. W trzeciej partii ekipa Polek stanęła na wysokości zadania i wygrała ją 25:22. Decydujący był 4. set, w który gra bardzo długo toczyła się na przewagi. Kuzeyboru mogło doprowadzić do tie-breaka. Ostatecznie lepsze okazały się siatkarki Zeren Sporu, które triumfowały 34:32! Niestety Kuzeyboru nie wykorzystało swojej szansy. Zespół Polek zagrał dużo lepiej blokiem (13 do 6), ale gorzej w ataku i na zagrywce.

Najlepiej punktującą drużyny gości była Martyna Czyrniańska, która nie rozpoczęła tego spotkania w wyjściowym składzie. Punktowała 19 razy (17 atakiem, 1 blokiem i 1 zagrywką). Malwina Smarzek tym razem zdobyła tylko 12 punktów, przy 29 % skuteczności w ataku. Z kolei Weronika Centka-Tietianiec zagrała tylko w dwóch setach i zapisała na swoim koncie jedynie 2 oczka. Najlepszą zawodniczką meczu ponownie była Anna Lazareva. Tym razem mogła się poszczycić 32-punktową zdobyczą. Kuzeyboru z 8 punktami znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli.

Kolejne spotkanie przegrał także Ilbank Zuzanny Góreckiej. Uległ na wyjeździe 0:3 (20:25, 15:25, 18:25) Turk Hava Yollari. Gospodynie dominowały w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Najlepszą zawodniczką tego meczu była ponownie Julia Bergmann, zdobywając 22 oczka dla swojej drużyny. Po stronie Ilbanku zespół próbowała ciągnąć Hanna Klimets. Przyjmująca z Polski tym razem zapisała na swoim koncie 9 oczek. Utrzymała przyjęcie na wysokim poziomie, ale gorzej wypadła w ataku. Jej klub po dziewiątej porażce w sezonie jest dopiero dwunasty.

Faworyci rządzą i nie pozostawiają złudzeń

Ostatnie dwa pojedynki zakończyły się zdecydowanymi zwycięstwami faworytów. Nilufer Belediyesspor Eker gładko pokonał ostatnią drużynę ligi – Bahcelievler Bld 3:0 (25:18, 25:19, 25:18). Przyjezdne miały bardzo mało argumentów. Cały mecz trwał lekko ponad godzinę. Liderkami zwycięskiej ekipy były: Iman Ndiaye i Polina Shemanova. Z kolei w drużynie przeciwnej najlepiej wypadła Merelin Nikolova. W trzech setach zakończyło się również starcie Aras Kargo i Vakifbanku Stambuł. To nie było jednostronne widowisko! Każdy set kończył się przewagą tylko dwóch punktów (23:25, 24:26, 23:25). W Vakifbanku wyróżniającą się postacią była Marina Markova, a najlepiej punktującą tego spotkania została Martha Evdokia Anhouli. Ekipa ze Stambułu jest wciąż jest niepokonana i lideruje w tabeli.

Zobacz również:
Liga turecka kobiet – terminarz, wyniki i tabela

PlusLiga

  • PGE GiEK Skra Bełchatów kontra kolejny faworyt do medali. Będzie widowisko?

    PGE GiEK Skra Bełchatów kontra kolejny faworyt do medali. Będzie widowisko?

  • Warta Zawiercie nie bierze jeńców! Awans coraz bliżej

    Warta Zawiercie nie bierze jeńców! Awans coraz bliżej

  • Już nie są na dnie! Zaskakująca dominacja częstochowian

    Już nie są na dnie! Zaskakująca dominacja częstochowian