Fabian Drzyzga do swojego dorobku dołożył w tym roku Puchar Turcji, natomiast o złoty medal ligowy niestety nie powalczy. Fenerbahce Medicana Stambuł, w którym na co dzień gra rozgrywający, w środę pożegnał się z marzeniami o złotym medalu mistrzostw Turcji. Atut własnej hali nie pomógł drużynie Polaka w odwróceniu losów półfinału i w finale po wielu latach zagra Galatasaray.
W rozgrywkach ligi tureckiej zasady są takie, że gra się do dwóch zwycięstw. Ten zespół, który wygra dwukrotnie w danym etapie rundy play-off, przechodzi do kolejnego etapu. W półfinale Fenerbahce Stambuł mierzyło się z Galatasaray Stambuł. Po pierwszym przegranym spotkaniu na wyjeździe 0:3, zespół Fabiana Drzyzgi był w trudniejszym położeniu. W środę musiał koniecznie wygrać, by przedłużyć swoją przygodę w fazie medalowej.
Galatasaray Stambuł w finale po 32 latach
Już na początku gospodarz spotkał się z dużymi trudnościami, bo Galatasaray postawiło twarde warunki. Fenerbahce jednak odrodziło się w drugiej partii. Wyczerpujący set zakończył się na przewagi wynikiem 31:29. Bohaterem był wówczas Earvin Ngapeth, który utrzymywał nerwy na wodzy w tych decydujących momentach.
Wicelider tabeli po fazie zasadniczej jednak zamierzał zamknąć półfinałową rywalizację w tym meczu i dopiął swego. Trzeciego seta Galatasaray wygrało 25:19, a czwartego – 25:22. Tym samym w finale zagra pierwszy raz od 1993 roku.
Największy wkład punktowy w zwycięstwo miał Jean Patry. Francuz zdobył aż 27 punktów, grając na 63% skuteczności w ataku. Skończył 22 ataki, trzykrotnie blokował i do tego dołożył dwa asy serwisowe. Dobrze prezentował się także Martin Atanasow, zdobywca 17 „oczek”. W ekipie Fenerbahce robili co mogli Earvin Ngapeth i Kaan Gurbuz. Francuz zdobył 20 punktów (53% skuteczności w ataku), za to turecki siatkarz o jedno „oczko” więcej (45% skuteczności w ataku).
Fabian Drzyzga wciąż z szansą na brąz
Galatasaray o złoto zawalczy z Ziraatem Ankara, który dziś wyeliminował Arkas Spor. Drużyna Fabiana Drzyzgi zmierzy się w meczach o brązowy medal właśnie z tą ekipą. Być może w ten sposób osłodzi sobie nie tylko stracone szanse na finał, ale także na przyszłoroczny udział w Lidze Mistrzów, bowiem prawo udziału w tych rozgrywkach mają tylko tureckie ekipy, które występują w finale mistrzostw kraju.
Zobacz również:
Wyniki ligi tureckiej – faza play-off