Eczacibasi Stambuł od jakiegoś czasu szuka nowego trenera. Po czterech latach klubem pożegna się bowiem Ferhat Akbas. Turecki klub zasadził się na włoskich szkoleniowców i w końcu jednego z nich skusił. Nie był to pierwszy wybór włodarzy klubu, ale nazwisko też jest z górnej półki. Mowa o byłym trenerze Włoszek – Davide Mazzanti.
koniecznie chcieli włocha
Wicemistrz Turcji w pierwszej kolejności skupił się na zatrudnieniu Giovanni Guidettiego z Vakifbanku lub Stefano Lavariniego z Vero Volley Milano. Z tych zakusów nic nie wyszło, więc działacze sprawdzili trzeci wariant. Tym okazał się były selekcjoner żeńskiej reprezentacji Włoch Davide Mazzanti.
Mazzanti to utytułowany trener, ale trzeba pamiętać, że ostatni topowy klub prowadził osiem lat temu, zasiadając na ławce Imoco Volley Conegliano. Później przez sześć lat skupiał się tylko na pracy z włoską reprezentacją, z którą zdobywał medale mistrzostw świata i Europy. Ostatnio wrócił do pracy klubowej i prowadził Itas Trentino.
Kilka dni temu klub poinformował jednak, że Davide Mazzanti zrezygnował z pracy z drużyną Trentino. Powody miały być osobiste i rodzinne. Teraz okazuje się, że w przyszłym sezonie Mazzanti wróci do trenowania, ale tym razem w Turcji. Jego kontrakt w Eczcibasi ma obowiązywać od początku sezonu 2025/26.
pierwszych dwóch nie wypaliło
Turecki klub ma mistrzowskie ambicje i chce aby na czele nowego zespołu stanął były trener włoskiej reprezentacji. Wygląda na to, że porozumienie zostało już zawarte. Wcześniej Eczacibasi koncentrowało się na Giovannim Guidettim, ale włoski szkoleniowiec postanowił przedłużyć kontrakt z VakifBankiem o kolejne trzy lata. To oznacza, że jeżeli Guidetti ten kontrakt wypełni, będzie trenerem tego klubu przez dwadzieścia lat!
Eczacibasi oprócz Guidettiego rozważało również kandydaturę Stefano Lavariniego. Selekcjoner reprezentacji Polski ma jednak również ważny kontrakt i zostanie we Włoszech, jako pierwszy trener Vero Volley Milano.
źródło: ivolleymagazine.it