2. kolejka tureckiej ekstraklasy siatkarzy za nami. Na najwyższym stopniu podium plasuje się Ziraat Bankkart Ankara, a kolejny świetny występ odnotował Tomasz Fornal. Odbić sobie ostatnią porażkę udało się także drużynie Fabiana Drzyzgi. Fenerbahce pewnie zwyciężyło na własnym terenie, choć rywale czają się za rogiem.
Na szczycie bez zmian?
Liga turecka rozkręciła się na dobre, a wraz z jej startem równych nie ma sobie Ziraat Bankkart Ankara. Od wygrania Superpucharu Tomaszowi Fornalowi i spółce udało się wygrać oba spotkania w krajowych rozgrywkach. W 2. kolejce drużyna Polaka pokonała Gebze Bld. – 3:1 (26:28, 25:15, 25:17, 25:19). Falstart na otwarcie nie położył cieniem całego pojedynku, a giganci z Ankary w kolejnych partiach pozbawili gospodarzy jakichkolwiek złudzeń. Choć Dmitrii Bahov miał oparcie w parze Aydin – Suarez, to trzej muszkieterzy nie zdołali obronić własnego parkietu. Po stronie Ziraatu karty rozdawała zaś dwójka Nimir Abdel – Aziz oraz Tomasz Fornal, dokładając od siebie po 13 'oczek’. Utytułowany reprezentant Polski w ataku skończył 18 na 28 piłek – 64% skuteczności, dopisując na konto punkt blokiem.
Na 2. miejscu pozostaje obecnie Genclik Stambuł, którym siatkarzom udało się zwyciężyć na wyjeździe z Ibb Spor Kulubu – 3:0 (25:23, 25:22, 25:19). Sam Denislav Slavchev Bardarov, to za mało. Im dalej w mecz, tym gra gospodarzy była coraz słabsza i bardziej nerwowa. Koncertowo zagrał natomiast Luciano Palonsky, zdobywając 19 punktów. Argentyńczyk miał do pomocy Morteza Sharifi’ego oraz Cansina Ogbai’a Enaboifo’a.
Aktualne 'pudło’ domyka Halkbank Ankara, który nie ma za sobą najbardziej udanego starcia. Odegrać udało się zaś drużynie w 2. kolejce bezproblemowo pokonując Galatasaray HDI Sigorta – 3:0 (25:23, 25:20, 27:25). Choć przyjezdny zespół dwukrotnie blisko był przełamania, to jednak Halkbank od początku do końca zdołał kontrolować przebieg spotkania, odnosząc pewny triumf. Gospodarzy do wygranej poprowadził nowy nabytek, Matey Kaziyski, zdobywając 15 punktów. Dobrze zaprezentował się również Sokolov Tsvetan.
Na kanwie potknięć
Z potknięć przeciwników skorzystać udało się m.in. siatkarzom Kusgoz Izmir Vinc Akkus Belediyespor, którzy na własnym terenie pokonali Rams Global Cizred Bld. – 3:1 (25:21, 21:25, 25:23, 25:20). Drużyna gospodarzy w większości setów trzymała oponentów na dystans, co przyniosło im 3 cenne 'oczka’. Na wysokości zadania stanęło trio – Javier Octavio Concepcion Rojas, Metin Toy oraz Baturalp Burak Gungor. Po stronie gości aż 23 punkty zdobył Mehdi Rezaei, lecz to nie wystarczyło.
W jedynym zaplanowanym na środę spotkanie Fenerbahce Medicana Stambuł odbiło sobie w końcu inauguracyjną porażkę z Ziraatem. Przyłamanie Fabianowi Drzyzdze i spółce dało starcie ze Spor Toto, gdzie przyjezdni nie mieli nic do powiedzenia – 3:0 (25:14, 26:24, 25:22). Świetne zawody rozegrał Earvin Ngapeth, autor aż 19 punktów. Największej gwieździe zespołu wtórował zdolny Adis Lagumdzija.
Kosztowne podziały
Na pełnym dystansie rozegrano natomiast dwa wtorkowe spotkania. Po pierwsze Altekma w domowym pojedynku z Bursa Buyuksehir Bld. wygrała – 3:2 (25:20, 20:25, 25:21, 22:25, 15:12). Forma obu drużyn na przestrzeni całego meczu mocno falowała. Gdy jednej stronie nie szło, to od razu na dystansie błyszczała ta druga. Altekme do wygranej poprowadził Gabriel Jose Da Silva Candido, wraz z Jordanem Matthew Ewertem. Po drugiej stronie odwrócić losy starcia próbował Osmany Santiago Uriarte Mestre.
2 'oczka’ zainkasował także Gaziantep Genclik Spor, ucierając nosa przyjezdnym z Alanya – 3:2 (17:25, 25:22, 25:22, 15:25, 15:11). Było to przedziwne spotkanie, a siatkarzom On Hotels Alanya Bld. dokazywał brak szczęścia. Emocji mimo wszystko nie brakowało, lecz tutaj również gospodarze końcowo mieli więcej do powiedzenia. Po ponad 20 punktów zdobyła dwójka Yann Niclas Bohme oraz Nazar Hetman. W szeregach gości show skradał Bardia Saadat.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz ligi tureckiej siatkarzy sezon 2025/2026









