Liga turecka siatkarek wystartowała w sobotę. Kolejny udany debiut ma za sobą Agnieszka Korneluk. Z wygranej cieszą się również Magdalena Stysiak i Julia Szczurowska, które poprowadziły swoje drużyny do wygranej. Z dozą niedosytu kolejkę zakończyła Aleksandra Rasińska.
Jeden mecz, cztery biało-czerwone
Turecka ekstraklasa siatkarek ruszyła, a na tamtejszych parkietach w tym sezonie roi się od Polek. Do pierwszej wygranej swój zespół poprowadziła Magdalena Stysiak. Polska atakująca zdecydowała się na przenosiny z Fenerbahce do Eczacibasi Dynavit, gdzie oczekiwania są spore. Nie musi już ona walczyć o miejsce w składzie z Vargas, lecz spadła na nią scheda po Bosković, która przyjęła ofertę z Vakifbanku. W drużynie doszło do wielu zmian, Stysiak zaś jest ich twarzą, broniąc swoim występem decyzje na start sezonu. W niedzielę siatkarki Eczacibasi pokonały w polsko-polskim starciu Kuzeyboru – 3:0 (25:15, 25:14, 25:18).
Najwięcej punktów w meczu zdobyła Ebrar Karakurt. Polska frontmenka zaś punktowała 15 razy. Do 7 skończonych piłek w ataku (37% skuteczności), dołożyła 2 bloki i aż 6 asów. Po drugiej stronie siatki od początku wystąpiła Malwina Smarzek, która zdobyła 6 'oczek’ (5 punktów w ataku – 28% skuteczności, 1 blok). Od drugiego seta sztab zaczął stawiać na Martynę Czyrniańską oraz Weronikę Centkę-Tietianiec. Przyjmująca dołożyła od siebie zaledwie 4 punkty, a świeżo upieczona mistrzyni Polski na środku siatki zapunktowała 5 razy.
Debiut za debiutem
Na 2. miejscu aktualnie znajduje się Galatasaray Daikina. Faworytki stosunkowo szybko uporały się z Aydin Buyuksehir Belediyespor, zgarniając komplet punktów. Po pierwszym bardzo łatwo wygranym secie, przyjezdne wzięły się w garść. O wygraną w ich wypadku było jednak ciężko. Bardziej doświadczone koleżanki w detalach okazały się solidniejsze – 3:0 (25:16, 26:24, 25:23). Świetne zawody mają za sobą Miriam Sylla oraz Ilkin Aydin. Po stronie Aydin w pojedynkę grę ciągnęła momentami Aleksandra Rasińska. Polka zdobyła 19 punktów, w ataku kończąc 17 piłek – 47% skuteczności. Do tego dołożyła 2 punkty blokiem. W meczu wystąpiła też Martyna Grajber-Nowakowska, dokładając 9 'oczek’.
Symboliczne podium domyka na ten moment Fenerbahce Medicana, zacierając sobie ręce na kolejne sukcesy. Po zdobyciu Superpucharu Turcji, czas na kolejny krok, a debiut za debiutem notuje ostatnio Agnieszka Korneluk. Polska 'królowa bloku’ przeniosła się na wschód od tego sezonu, reprezentując barwy giganta. W 1. kolejce jej Fenerbahce pokonało Aras Spor – 3:1 (25:15, 15:25, 25:18, 25:13). Pierwszy wysoko wygrany set nieco uśpił czujność faworytek, lecz później było już z górki. Kapitan polskiej kadry punktowała 6 razy. Co prawda w ataku skończyła tylko 2 piłki – 25% skuteczności, lecz w bloku dołożyła kolejne 4 'oczka’. Nie do zdarcia był natomiast duet Melissa Vargas i Arina Fedorovtseva. W szeregach gospodyń najwięcej 'oczek’ zdobyła Ana Karina Olaya Gamboa.
Kolejka spod znaku kompletów
Kompletem punktów cieszy się także Besiktas, w którym została jedynie Julia Szczurowska. Zespół atakującej na start rozgrywek pokonał Ilbank. Po gorszym otwarciu przyszło przełamanie, a gospodynie w kolejnych setach nie pozostawiły już na przeciwniczkach suchej nitki – 3:1 (21:25, 25:12, 25:20, 25:19). Widać gołym okiem, że przetarcie w Pucharze Turcji przyniosło efekty, a drużyna jest już bardziej zgrana. Rewelacyjnie zaprezentowała się w meczu Szczurowska, zdobywając aż 31 punktów. Frontmenka skończyła 26 piłek w ataku, co dało jej aż 45% skuteczności. Dodatkowo dołożyła od siebie 1 asa i 4 bloki. W szeregach Ilbanku najwięcej do powiedzenia miała Idil Naz Bascan. W wyjściowej szóstce pojawiła się Zuzanna Górecka. Przyjmująca w dwóch setach zdobyła zaledwie 2 'oczka’, schodząc z parkietu.
Bardzo sprawnie z oponentkami uporały się też zawodniczki THY, dając jasny sygnał przeciwniczkom, że znów powalczą o czołowe lokaty. Faworytki pokonały Bahcelievler Bld. – 3:1 (25:19, 17:25, 25:12, 25:19). Przegrana w jednym secie zaś ewidentnie wynikała ze zbyt dużego rozluźnienia i przekonania, że tak łatwo będzie już do końca. Drużynę do kompletu punktów poprowadziła Julia Bergmann, która łącznie zdobyła 18 'oczek’. Po stronie przyjezdnych o kolejne przełamania ofiarnie walczyła Merelin Nikolova.
W jedynym sobotnim meczu Vakifbank, zgodnie z przewidywaniami, pokonał Zeren Spor – 3:1 (25:23, 26:28, 25:19, 25:13). Dwa pierwsze sety należały do szalenie zaciętych, później gospodynie obniżyły loty. Wobec takiej sytuacji obojętnie nie mogły przejść podopieczne Giovanniego Guidettiego, domykając spotkanie na własnych zasadach. Opór stawiały Aleksandra Uzelac i Anna Lazareva. Po stronie Vakifbanku nieco odpocząć mogła Tijana Bosković. Całe show skradła bowiem młodziutka Marina Markova, której wtórowała Helena Cazaute.
Cenne punkty na konto dopisały też siatkarki Nilufer Belediyespor Eker, pokonując Goztepe – 3:1 (25:16, 15:25, 27:25, 25:21). Pierwszy set nieco uśpił czujność przyjezdnych, lecz samymi chęciami przeciwniczki nie były w stanie powalczyć wygraną. Z dobrej strony zaprezentowała się Sherridan Atkinson, lecz górą i tak były Polina Shemanova i Iman Ndiaye.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz ligi tureckiej siatkarek sezon 2025/2026