Zespół z Małopolski zgodnie z planem pokonał Karpaty Krosno. Gospodynie dzielnie walczyły w pierwszym secie, w którym przekroczyły barierę 20 punktów. W drugim i trzecim nie miały zbyt wiele do powiedzenia i zeszły z boiska pokonane. W najbliższą środę w Tarnowie odbędzie się kolejny mecz pomiędzy tymi klubami.
Drużyna z Tarnowa od samego początku spotkania narzuciła swój styl gry. Lepiej zagrała w obronie oraz na siatce, kontrataki zamieniała w punkty, a po ataku Gabrieli Ponikowskiej prowadziła 8:5. Więcej do powiedzenia na boisku miały podopieczne trenera Marcina Wojtowicza, które przy serii zagrywek Katarzyny Wawrzyniak zbudowały sobie pięciopunktową przewagę (15:10). Pojedyncze ataki Izabeli Wisz czy Natalii Sławińskiej na niewiele się zdały. Przy prowadzeniu tarnowianek 20:16 do odrabiania strat zerwały się zawodniczki z Podkarpacia, punktowała Patrycja Jakubowska i przewaga zespołu z Małopolski zmalała do jednego punktu (20:19). Końcówka seta należała do przyjezdnych, postawiły one szczelny blok, którego nie potrafiły sforsować ich rywalki i dzięki temu elementowi wygrały premierową część spotkania.
W drugim secie po zbiciach Adrianny Kukulskiej było 5:1, krośnianki wyrównały stan rywalizacji na 6:6 po atakach Natalii Sławińskiej i Izabeli Wisz. Do stanu 12:12 obie drużyny grały punkt za punkt. Następnie dała o sobie znać Magdalena Szabo, przy serii jej zagrywek tarnowianki zbudowały sobie czteropunktową przewagę (16:12) i poszły za ciosem. Odrzucone od siatki gospodynie były tłem dla swoich rywalek. Po tym jak punkt w ataku zdobyła Magdalena Szabo było 24:14. Tego jednostronnego seta skutecznym atakiem zakończyła Gabriela Ponikowska.
W ostatnim secie meczu gra była nierówna. Najpierw prowadziły przyjezdne 3:0, po czym straciły sześć punktów z rzędu, było 6:3 dla Karpat. Do remisu po 6 doprowadziła Magdalena Szabo, Do stanu po 10 toczyła się w miarę wyrównana gra, po czym zarysowała się przewaga zespołu z Małopolski. Ręki w polu zagrywki nie zwalniała Magdalena Szabo, jej koleżanki czujnie zagrały w bloku, tablica wyników wskazała prowadzenie PWSZ 18:13. Był to przełomowy moment tego seta i meczu, ekipa z Tarnowa bardzo dobrze spisała się w polu zagrywki. Odrzucone od siatki gospodynie były tłem dla swoich przeciwniczek. Klaudia Świstek wzięła na siebie ciężar gry punkty w ataku zdobyła Gabriela Ponikowska, było 22:16. Blok na Izabeli Wisz sprawił, że z pierwszego zwycięstwa cieszyły się tarnowianki.
MVP: Magdalena Ociepa
Karpaty Krosno – Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów 0:3
(20:25, 18:25, 17:25)
Stan rywalizacji do dwóch zwycięstw:
1:0 dla PWSZ
Składy zespołów:
Karpaty: Bogdanowicz (1), Dąbrowska (6), Jakubowska (4), Wisz (12), Sławińska (6), Grodzka (6), Borek (libero) oraz Legień i Makarewicz (1)
PWSZ: Wawrzyniak (3), Szabo (9), Ociepa (11), Kowalska (7), Ponikowska (8), Świstek (7), Pawłowska (libero) oraz Szczygieł-Głód, Cur-Słomka (1) i Kukulska (6)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off w I lidze kobiet
źródło: inf. własna